2010-03-20 19:31
Autor: cobex
11

Głośniki Genius SP-HF1800A

Strona 2 - Opis

Box:



Napisy zamieszczone na pudełku potwierdzają wyjątkowość tego produktu:


„Trójstronne” zamienił bym na „trójdrożne”, częściej spotykany termin. Mało zorientowany kupujący może interpretować taki termin jako coś w rodzaju "sorround".

Zestaw składa się z dwóch głośników, kabla do połączenia ze źródłem dźwięku, oraz instrukcji. Przewód łączący dwa głośniki oraz zasilający są zamontowane na stałe.



Po wstępnych oględzinach od razu zauważyłem dobrą jakość wykonania, pod tym względem Genius mile mnie zaskoczył. Patrząc na płytę czołową zestawu SP-HF1800A można mylnie stwierdzić iż cała obudowa zrobiona została ze sztucznego tworzywa, jest to jednak tylko element dekoracyjny ze sztucznego tworzywa pomalowany farbą przypominającą lakier fortepianowy, ładnie komponuje się z membranami głośników, choć to akurat kwestia gustu.
Skrzynia wygląda na MDF (Medium Density Fibreboard), czyli średnio-gęstą płytę z włókien drzewnych, możliwe że jest to zwykła płyta wiórowa dosyć ładnie oklejona, całość jest sztywno zmontowana, ciężar głośnika z panelem regulacyjnym – 4,6kg, głośnik lewy – 3,0kg.


Za wysokie tony odpowiedzialna jest kopułka - prawdopodobnie z polipropylenu, choć trudno jest mi to stwierdzić na sto procent. Sam materiał wygląda trochę inaczej niż w głośnikach nie dawno przeze mnie testowanych, również dźwięk jest inny ale o tym później. Przeszkadzają trochę wkręty, gdyby zdecydowano się je schować za jakimś pierścieniem, było by ładniej.


Mamy tutaj system trójdrożny, za tony średnie oraz niskie odpowiedzialne są te same głośniki dostrojone zwrotnicą do odpowiednich częstotliwości. Można to łatwo zauważyć przekręcając pokrętło „volume” bardziej w prawo, tylko membrana dolnego głośnika wychyla się dosyć znacznie sugerując pracę dla niskiej skali pasma. Nie mogłem znaleźć danych dotyczących wymiarów głośnika, po zmierzeniu membrany wraz z resorem wyszło 9,5cm, tweeter – 1,5cm.

Osobiście lubię biało-srebrne membrany które przypominają mi aluminium, materiał dosyć często stosowany w segmencie kolumn głośnikowych znanych i cenionych producentów, w tym przypadku oczywiście o takim luksusie możemy zapomnieć. Membrana to celuloza malowana ma srebrno-biały kolor z delikatnym połyskiem, resor to nieco problematyczna sprawa, nie potrafię stwierdzić czy więcej z nim gumy czy pianki. W każdym bądź razie mamy postęp w stosunku do poprzednich Geniusów, ten element w dotyku prezentuje się lepiej. Nakładki przeciw pyłowe klasycznie pomalowano na czarno, bez niespodzianek.



Prawy głośnik posiada główny panel sterujący, oprócz pokrętła „volume” znajdziemy regulator „Treble”, „Bass” oraz gniazdo wyjścia słuchawkowego plus wejście „Line In”.


Głośnik prawy (czyli ten niby ważniejszy) od tyłu:



Dwa gniazda wejściowe, komu wygodniej – „chinch” lub klasyczny „mały jack”. Wspomniane wcześniej przewody, zasilający oraz sygnałowy, bez możliwości odłączenia.

Lewy głośnik posiada tylko jedno gniazdo typu „chinch”:


Otwory bass-reflex umiejscowiono w górnej części obudowy, średnica wynosi 3,5cm, do środka – 7cm.



Geniusy SP-HF1800A jak wspomniałem są dosyć wysokie, na biurku przy monitorze prezentują się interesująco. Zajmują trochę więcej miejsca niż satelity z jakiegoś zestawu 2+1, nie każdy użytkownik preferuje osobny głośnik basowy, na moim stanowisku pracy nie ma zbyt wiele miejsca jednak nie narzekałem na jego brak.




Specyfikacja:


Pasmo przenoszenia w tym przypadku jest bajeczne, dlaczego podano tak nieprawdziwą specyfikację częstotliwości pozostaje tajemnicą. Skoro producent pominął wykonanie pomiarów, mógł nie pisać o tym wcale.

Strona 2 z 4 <<<1234>>>