2010-03-23 09:52
Autor: Sebastian Wiśniewski (NetCop)
27

MSI Radeon HD 5870 Lightning

Strona 1 - Wstęp

Wstęp


MSI przygotowało specjalną, limitowaną edycję kart MSI Radeon HD 5870 Lightning przeznaczoną przede wszystkim dla miłośników ostrego podkręcania. Karta jest w 100% autorskim projektem i konstrukcją MSI. Pokazywana na targach Cebit właśnie trafia do sprzedaży. Nasza redakcja miała okazję przetestować najnowsze dziecko MSI i zweryfikować hasło ją reklamujące "Zbudowana by być perfekcyjną".

Karta


W pudełku karty znajdziemy dość typowe wyposażenie widoczne na zdjęciu. Warto napisać kilka słów o samej karcie. Jest to w pełni autorska konstrukcja MSI przeznaczona przede wszystkim do bicia rekordów podkręcania przy wykorzystaniu suchego lodu czy ciekłego azotu. PCB karty zostało lekko skrócone do 25,7cm ale też nieco rozszerzone do 11,6 cm. 15 faz zasilania, najwyższej jakości elementy mające wytrzymać wysokie napięcia, wyprowadzone punkty pomiarowe napięć (GPU, pamięci), zasilanie z dwóch wtyczek PCI-E 8-pin, pozłacane wyjścia to unikatowe cechy tej karty. Zastosowany system chłodzenia nosi nazwę Twin Frozr II i składa się z radiatora z czterema heatpipe'ami oraz dwóch wiatraków. Jest ono bardzo wydajne ale niestety głośne. Już w trybie 2D wiatraki kręcą się na 40% swoich możliwości co słychać, natomiast pod obciążeniem hałas wzmaga się znacznie bardziej. Karta standardowo ma podniesione taktowanie rdzenia z 850MHz do 900MHz. Pamięci pracują bez zmian z taktowaniem 1200MHz (DDR 4800).
Karta została wyceniona na 1550 zł.



Podkręcanie


Blokada podkręcania praktycznie nie istnieje. Już przy pomocy zakładki Overdrive w CCC mamy możliwość przemieszczania suwaków do 2000MHz dla rdzenia i tyleż samo dla pamięci. Dodatkowo do karty dołączony jest MSI AfterBurner pozwalający na programową zmianę napięcia rdzenia karty.
Karta podczas podkręcania zachowywała się dość kapryśnie. Im wyżej podniesione były pamięci tym mniej podkręcał się rdzeń. Biorąc pod uwagę to, że interesowało mnie znalezienie maksimum nadającego się do codziennej pracy, czyli stabilne ustawienie rdzenia i pamięci bez ingerencji w napięcia, nie było łatwo. Ostatecznie jednak udało się uzyskać wynik, który przechodził wszystkie testy. Było to aż 990MHz dla rdzenia i tylko 1230MHz dla pamięci. Podnoszenie napięcia na rdzeniu umożliwiało dalsze podkręcanie ale stabilnie tylko do wartości 1030MHz. Zabawa ze zmianą napięcia i uzyskaniem większych taktowań wymaga jednak zmiany chłodzenia. Ostatecznie do testów użyłem stabilnego 990/1230MHz.

Strona 1 z 5 12345>>>