Nieziemski Asus Mars GeForce GTX 295

Strona 1 - Wstęp

Wstęp

Asus wymyślił swoją własną kartę z serii GeForce GTX 295 i nazwał ją Mars. Nie jest to typowy model jak u innych producentów lecz karta bazująca na dwóch pełnych układach GT200b z 240 shaderami, 32 ROP, 64 TMU i 512 bitowym kontrolerem pamięci. Każdy z układów GPU ma do dyspozycji po 2GB pamięci RAM GDDR3 (razem 4GB). Taktowania rdzenia, shaderów i pamięci są także lepsze niż w typowych GTX'a 295, a dokładnie takie same jak w GTX 285. Najprościej rzecz ujmując są to dwie karty GeForce GTX 285 2GB zamknięte w jednej obudowie.
Asus Mars GeForce GTX 295 nie jest kartą, którą spotkamy w sklepach. Ten model, to limitowana seria 1000 sztuk na cały świat, dostępna tylko na zamówienie dla najbardziej wymagających użytkowników z wysokim budżetem na zakupy, co nie przeszkadza abyśmy przetestowali i zrecenzowali ją jako pierwsi w Polsce.

Karta

Karta, dość sporych rozmiarów i o słusznej wadze znajduje się w dużym opakowaniu. Testowany przez nas model miał numer 69. W pudełku dość skromnie co widać na zdjęciu. Przejściówki prądowe mogą się przydać jeśli nie mamy zasilacza z dwoma wtyczkami PCI-Express 8 pin. Na śledziu karty znalazły się dwa wyjścia DVI oraz jedno HDMI. Jest też możliwość połączenia dwóch Marsów w SLI, a dokładnie w QuadSLI.
Kultura pracy karty jest zachowana tylko w spoczynku. Wtedy to wiatrak kręci się na tyle wolno, że w zasadzie go nie słychać. Wejdźmy jednak w tryb 3D, a wtedy Mars pokaże pazury i zacznie nieziemsko hałasować. Temperatury pracy karty znajdziecie w dalszej części recenzji.

Specyfikacja jednego z dwóch GPU karty