OCZ 550W Fatal1ty

Strona 4 - Podsumowanie

Fatal1ty... Dla jednych jedna z wizytówek kiczu, dla innych jego rekomendacja jest na bardzo przekonywująca i pomaga w wyborze sprzętu. W przypadku zasilacza OCZ 550W, jego podpis znalazł potwierdzenie w bardzo dobrej jakości wykonania i świetnego trzymania napięć.
Testowany dziś produkt został starannie wykonany, a i styliści wykonali kawał dobrej roboty. W komputerze wyposażonym w pleksiglasowe okno, zasilacz ten na pewno stanie się ozdobą jego wyposażenia i pomijam tu już czerwone podświetlenie, a skupiam się na detalach wykonania oraz bardzo fajnie i efektownie wykonanej ściany jego obudowy, z wytłaczanym nick'iem Johnathan'a Wendel'a.

Zadowoleni powinni być również zwolennicy ciszy, bo Fatal1ty o mocy 550W, w zasadzie jest niesłyszalny podczas pracy komputera w Internecie, oglądania filmów czy aplikacjach średnio obciążających nasz komputer. Oczywiście sporo zależy od warunków przewietrzania naszej obudowy, bo jeśli zasilacz jest niemal jedynym źródłem wymiany powietrza w jej wnętrzu, to nie spodziewajmy się cudów. Jednak w optymalnych warunkach, przy przynajmniej jednym wentylatorze zasysającym i jednym wyrzucającym (na tylnej ścianie), OCZ Fatal1ty z pewnością nie będzie najgłośniejszym elementem naszego zestawu. Nawet przy długim graniu, jedyne co słychać było w mojej obudowie, to turbina karty graficznej.

Jeśli o mnie chodzi, produkt ten wzbudził u mnie pozytywne wibracje, jeśli chodzi o wrażenia, jakie miałem po jego otwarciu. Dbałość o szczegóły montażu, solidne radiatory i dobrej klasy elementy elektroniczne, mogą nam dać namiastkę komfortu, ze zasilacz przez długi czas nie zmieni swoich specyfikacji. OCZ daje nam na niego trzy lata gwarancji, i choć konkurenci dają nam czasami pięć i więcej lat, to ten okres tez należ wydaje się dość komfortowy.
Do plusów OCZ 550W Fatal1ty można na pewno zaliczyć również modularne zarządzanie okablowaniem, choć w komputerze dla graczy raczej wykorzystamy raczej wszystkie dostępne wiązki, a czasami może nam zabraknąć wtyczek zasilania urządzeń z interfejsem SATA (otrzymujemy trzy wtyczki). Zakładając że posiadamy w komputerze nowoczesne wyposażenie, potrzebujemy wtyczki dla dwóch napędów DVD i przynajmniej dwóch dysków twardych, a tu już pojawia się problem. Można rozwiązać go za pomocą przejściówki MOLEX/SATA, no ale nie każdy przecież może mieć ją pod ręką. Za to wszystkie wiązki są elegancko wykończone siatką spinającą, a styki wtyczek zostały pokryte galwanicznie warstwą technicznego złota.
W zasadzie nie mogę się zbytnio przyczepić do tego zasilacza, zwłaszcza że jego cena nie jest przesadnie duża. Korzystając z porównywarek cen, przekonamy się że można go już nabyć od 239 do 262 PLN (pomijam ekstremalne ceny niektórych sklepów). Moim zdaniem taka cena jest idealna do możliwości, jakie oferuje nam ten zasilacz, dlatego bez wahania przyznam mu odznaczenie Rekomendacji IN4.

ZALETY:
- wysoka jakość wykonania
- dobra jakość elementów elektroniki
- dobrze przemyślany, "bajerancki" design
- modularne zarządzanie okablowaniem
- cicha praca wentylatora
- wiązki kabli spięte siatką
- dobry stosunek ceny do jakości i wydajności urządzenia

WADY:
- nieco za skromna ilość wtyczek zasilania SATA


Podziękowania dla firmy eXtrememem, dystrybutora sprzętu OCZ, za udostępnienie sprzętu do testów.

Sponsorami platformy testowej są firmy:

Oraz ...