Palit GeForce GTX 470 - próba ujarzmienia Fermiego

Strona 1 - Wstęp

Wstęp

Palit jako pierwszy wprowadza na rynek kartę GeForce GTX 470 całkowicie własnej konstrukcji z zaprojektowanym od nowa PCB. Podejmuje w ten sposób próbę ujarzmienia gorącego Fermiego. O ile z poborem prądu trudno coś zwojować o tyle w kwestii temperatury, kultury pracy układu chłodzenia oraz ceny można by jeszcze coś zrobić. Z tego założenia wyszedł Palit i spróbował swoich sił. Zobaczmy jak mu to wyszło.

Karta

W pudełku znajdziemy instrukcję obsługi, sterowniki, cd z demami NVIDII, przejściówkę DVI-DSub, przejściówkę do zasilania no i oczywiście samą kartę.
Karta Palita jest konstrukcją całkowicie niereferencyjną. Palit zbudował własne PCB, nieco krótsze (o 1cm) od referencyjnego. Zastosowano tu inny, bogatszy zestaw wyjść. Oprócz dwóch DVI mamy pełnowymiarowe HDMI oraz DisplayPort. Zamontowano też własny układ chłodzenia z dwoma wentylatorami. Spodziewałem się, że Palit powalczy z temperaturami i hałasem. Z temperaturami co nieco mu się udało choć wyniki nie są rewelacyjne, o czym przeczytacie dalej, natomiast w kwestii hałasu jest źle. Jest wciąż zdecydowanie za głośno. Własna konstrukcja pozwoliła Palitowi na obniżenie kosztów. Karta ta będzie oferowana za około 100 zł mniej niż model referencyjny czyli około 1350 zł (na dzień 23.06.2010). To z pewnością dobra wiadomość.
Jedna rzecz która się nie zmieniła w stosunku do modelu referencyjnego to taktowania. Te pozostały na poziomie 608Mhz dla rdzenia, 1215MHz dla procesorów strumieniowych i 837MHz (DDR 3348) dla pamięci.