2012-12-11 21:06
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
15

Philips Brilliance 248X3LFH LightFrame

Strona 1 - Wygląd 1

Od rewolucji w dziedzinie monitorów, jaką było wprowadzenie wyświetlaczy LCD, niewiele się już zmieniło. Oczywiście ich matryce przechodziły usprawnienia technologiczne, zdobywały coraz większe możliwości wyświetlania palety kolorów i stały się bardzo oszczędne w apetycie na energię elektryczną dzięki podświetlaniu LED. Czy monitory na naszym biurku mogą jeszcze czymś zaskoczyć? Ostatnio producenci zaczynają zmieniać coś w otoczeniu naszego LCD'eka, przez podświetlanie ściany tuż za nim, co ma przynieść ukojenie dla naszych oczu, kiedy spędzamy długie, nocne godziny przy komputerze. Firma Philips poszła w tym kierunku jeszcze dalej, i pokazała model 24-calowego monitora, w którym świeci nie tylko ekran. Jak to działa i wygląda, możecie zobaczyć w tej recenzji...
Już z opakowania modelu Philips Brilliance 248X3lfh dowiemy się, że jest on inny. Przeważnie mamy do czynienia z produktami w kolorze czarnym lub białym, a tu proszę (opakowanie sporo przeszło przy podróżach po redakcjach, więc jego stan jest dość marny)...


Seria Brilliance ma w założeniu stanowić prócz urządzenia czysto użytkowego, jeszcze elegancji dodatek do naszego pomieszczenia. W przypadku 248X3lfh możemy mówić o "kameleonie". bo zależnie od intensywności oświetlenia i jego barwy, ramka monitora wydaje się mienić odcieniami zieleni, błękitów po intensywny turkus... A jeszcze nie włączyliśmy go do sieci.




Tył monitora wykonano z wysokiej jakości plastiku o modnym teraz, "fortepianowym" połysku. Lepiej sobie zawczasu przygotować miękką szmatkę, bo na dużej powierzchni pokrywy widać będzie każdy odcisk palca i warstwę kurzu. Jego monolit burzy tylko logo firmy, panel z gniazdami połączeniowymi i delikatna kratka wentylacyjna.



Przy okazji zdjęcia z gniazdami muszę wspomnieć o chyba największym minusie tego modelu, czyli konieczności używania zewnętrznego zasilacza (pierwsze gniazdo). Prócz niego otrzymamy jeszcze wejście audio, dwa porty HDMI oraz analogowy D-SUB.


Dzięki wspomnianemu zasilaczowi ilość dodatków w kartonie jest naprawdę spora. Poza nim między innymi otrzymamy solidną, aluminiową podstawkę, kabel D-SUB i HDMI.



Zanim zaczniemy oglądać monitor dalej, zobaczmy jego specyfikacje techniczne.


Ci co wiedzą o co chodzi w monitorach, na widok napisu TN dostaną dziwnego wykrzywienia twarzy i zapewne zakończą czytanie tego artykułu, ale jeśli macie chwilę, to może tajemna technologia LightFrame przytrzyma was jeszcze przez chwilkę...

Strona 1 z 3 123>>>