2010-03-25 20:20
Autor: Krzysztof Wołk (flick)
21

Przenośny Compal NTUC0

Strona 2 - Wygląd i Wyposażenie



Kiedy komputer bierze się do ręki, pierwsze odczucia jakie się pojawiają są bardzo pozytywne. Notebook nie tylko jest lekki, ale także wygląda na bardzo solidnie wykonany. Obudowa jest cienka i posiada smukłe, aerodynamiczne kształty. Nie zmienia to jednak faktu, że owa obudowa jest sztywna i wystarczająco wytrzymała, odporna na zgniatanie, uginanie czy potrząsanie, choć posiada słaby punkt, którym jest klapa od matrycy. W miejscu tym klapa ciut ugina się pod naciskiem. W laptopie znajdują się także wszelakie niezbędne do codziennej pracy porty, o których nieco więcej za chwilę.



Bardzo przypadło mi do gustu miejsce, gdzie podpiera się nadgarstki podczas pisania na klawiaturze. Użyto tam tworzywa bardzo delikatnego w dotyku. Szkoda, że nie jest to skórzane wykończenie, bo wyglądałby on wtedy bardzo luksusowo. Choć przyznam się, że na pierwszy rzut oka sądziłem właśnie, że są to skóropodobne obicia, niestety jest to forma plastiku. Cała reszta obudowy jest wykonana niestety z modnego fortepianowo - czarnego koloru, na którym widać wszelkiego rodzaju odblaski, zabrudzenia oraz bardzo nie estetyczne odciski palców. Niestety takie są teraz trendy. Do mnie jednak to nie przemawia, nie zdążyłem nawet uruchomić, ani sfotografować komputera po wyjęciu z opakowania, a już był cały zauważalnie zabrudzony.



Brakuje w stylistyce jakiegokolwiek rodzaju wodotrysków. Co nie musi być brakiem, gdyż na przykład ja jestem zwolennikiem prostoty. Compal właśnie posiada takie proste i eleganckie wykończenia, które bardzo sobie cenię w urządzeniach mobilnych. Ergonomia ponad wszystko. Wracając jeszcze na chwilkę do matrycy muszę powiedzieć, że zawiasy chodzą bardzo sztywno, wnioskując po dobrym wykonaniu mam nadzieję, że z czasem mocowania będą równie mocno utrzymywać ekran. Brakuje mi w nim jedynie mocowań, które uniemożliwiałyby jej odstawanie z przodu konstrukcji. To jest właśnie mały mankament egzemplarza, który otrzymałem. Kiedy ustawimy komputer pionowo matryca delikatnie odchyla się od obudowy.

Przód komputera jest dość wąski i rozszerza się idąc w głąb obudowy. Nie ma na nim żadnych złączy ani urządzeń.



Lewa strona komputera zawiera złącze zasilania, wywietrznik układu chłodzenia, port USB, złącza na mikrofon oraz na głośniki, a także czytnik kart.



Po jego prawej stronie kolejno od końca mamy zabezpieczenie Kensington Lock, złącze LAN, wyjście VGA, dwa porty USB, złącze eSATA oraz wyjście HDMI.



Z tyłu podobnie jak w innych laptopach tej firmy umieszczono jedynie baterie.



Pod baterią natomiast znajduj się mała niespodzianka, czyli slot, w którym możemy umieścić kartę SIM. Dostawca w tym przypadku był tak miły, że zadbał o wygodę testów i dołączył do zestawu starter PLAY. Kartę jest bardzo łatwo wsunąć jak i wyjąć. Dostęp jest wygodny, lecz wymaga wyjęcia baterii.



Wraz z testowanym komputerem nie zabrakło także chyba najlepszego programu do nawigacji satelitarnej po Polsce, czyli Automapy w najnowszej wersji.



W opakowaniu znalazły się także płyty CD ze sterownikami oraz z Windowsem, a także komplet naklejek.

Strona 2 z 7 <<<1234567>>>