Autor: Sebastian Wiśniewski (NetCop)
11
Strona 1 - Wstęp
Wstęp
AMD serwuje nam premierę nowej karty graficznej. Jest to model Radeon R9 285, który ma za zadanie odświeżyć nieco ofertę firmy. Nowa karta bazuje na układzie Tonga, będącym w prostej linii tańszą wersją Tahiti wciąż produkowaną w 28nm procesie technologicznym. Nowy produkt AMD ma zastąpić model Radeon R9 280 i jednocześnie wzmocnić walkę z NVIDIĄ, a dokładnie z jej produktem, kartą GeForce GTX 760. Zobaczmy jak to wyszło.
Radeon R9 285
Poniższy obrazek doskonale ukazuje czym jest nowa karta graficzna i układ Tonga.

Jest to tak na prawdę Tahiti o węższej, 256 bitowej szynie pamięci obsługującej 2GB lub 4GB (zamiast 3GB i 6GB) ale skonstruowany według wzorca z Hawaii.

Układ zyskał nowe technologie znany z modeli R9 290 takie jak AMD True Audio, najnowsze odmiany CrossFire bez mostka łączącego karty, PowerTune zarządzający energią i wydajnością, a także sprzętową dekompresję filmów 4k.

Nowa, bezstratna kompresja koloru ma za zadanie nadrobienie różnic między 256, a 384 bitowym kontrolerem pamięci.

Ten slide wyraźnie pokazuje nam gdzie AMD pozycjonuje nową kartę czyli dokładnie pomiędzy modelem R9 270X, a R9 280X, zamiast R9 280.

Tutaj mamy szczegółowe parametry. Możliwe, że mamy tu do czynienie z niepełnym układem Tonga, gdzie zablokowano cztery bloki GCN, w których ukrywa się jeszcze 256 procesorów strumieniowych i 16 jednostek teksturujących. Jeśli tak jest to zapewne zobaczymy Radeona R9 285X, który zastąpiłby model 280X ale to na razie moje spekulacje.
To co istotne to brak modeli referencyjnych w sprzedaży. Producenci kart od razu ruszają z własnymi, autorskimi konstrukcjami, najczęściej od razu podkręconymi.