Radeony HD 4850 w trzech smakach

Strona 17 - Podsumowanie

Podsumowanie

Po dzisiejszych testach jesteśmy bogatsi o nową wiedzę na temat niereferencyjnych Radeonów HD 4850. Podsumujmy więc, zaczynając od 1GB modelu Sapphira.

Sapphire Radeon HD 4850 1GB - marketing, marketing, marketing. Płacimy 150 zł za dodatkowy RAM (i wyposażenie), a w zamian za to nie dostajemy kompletnie żadnej różnicy w wydajności. Nie odczuwamy w trakcie gry lepszej płynności, która nie wychodzi na wykresach. Radeon HD 4850 jest po prostu kartą, która nie potrzebuje 1GB RAM więc spokojnie możemy skupić się na wersjach z 512MB.

Sapphire Radeon HD 4850 Toxic - Karta miała zadatki na niemal idealny produkt. Niezła wydajność po podkręceniu. Bardzo niskie temperatury pracy, radiatory na pamięciach i sekcji zasilania, świetnie się podkręca mimo, że już firmowo podkręcona. Dobre wyposażenie i przyzwoita cena. Niestety łyżką dziegdziu jest tutaj głośna praca wentylatora. Co bardziej zaawansowani użytkownicy mogą się pobawić i zastosować reduktor obrotów. Nie będzie to trudne, gdyż wiatrak podpięty jest przez przejściówkę i dość łatwo go rozłączyć, przy okazji nie tracąc gwarancji. Rekomendacja się należy choć powiedziałbym, że w przypadku tej karty to "tylko" rekomendacja.

Asus Radeon HD 4850 TOP - oto karta, która wśród wielu naszych czytelników może uchodzić za produkt idealnie zbalansowany. Mamy tu wysoką wydajność firmowo podkręconej karty, dobre chłodzenie połączone z bardzo cichą pracą oraz super atrakcyjną cenę. Minusem jest słaby potencjał podkręcania i ubogie wyposażenie choć dla wielu nie będzie to miało znaczenia. Polecam tym, którzy szukali cichego, wydajnego, w miarę chłodnego Radeona HD 4850, którego po prostu chcieli włożyć do obudowy i używać.