2019-03-06 17:44
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
1

Tracer GAMEZONE Siege

Strona 2 - Testy i Podsumowanie

Czas wypróbować zestaw Tracer GAMEZONE Siege w jego "naturalnym środowisku, czyli podczas gamingowych rozgrywek. Mysz na podkładce prezentuje się naprawdę nieźle. Jej agresywne kształty kadłubka, dobrze komponują się na ekspresyjnym nadruku podkładki, a dość dyskretne podświetlenie będzie nas informować o wybranej opcji dostępnego DPI (cztery opcje -> cztery kolory).








Już pierwszy z testów syntetycznych wskazuje, że nie mamy tu styczności z najwyższych lotów sensorem, ale na szczęście potrafi on utrzymać swoją precyzję działania, dając jednolitą, w miarę stałą wartość 122 Hz (bez zauważalnych, mocnych spadków).


Wynik potwierdza następna aplikacja testowa, która daje zbliżony wynik pomiaru.


Za to graficzne zapisy śledzenia ścieżki zapisywanej przez sensor, może już trochę przestraszyć. Serce myszy gubi po drodze sporo pikseli, jednak na szczęście dość łatwo można określić kierunek dla poszczególnych okręgów, kreślonych moją ręką... Do większości gier o dość spokojnej charakterystyce, powinno to wystarczyć (przynajmniej do rozdzielczości 1600 DPI), ale już o precyzyjnych Head Shot’ach w Counter Strike, czy szybkim namierzaniu wrogiego czołgu w trybie snajperskim w WoT, można raczej zapomnieć.


W zasadzie rozdzielczość 1600 DPI uznałbym za jedynie słuszną w tym produkcie, bo wtedy nie odstaje ona od porównywalnej, a nawet trochę wyższej cenowo konkurencji. Powyżej trudno już mówić o jakiejkolwiek, sensownej precyzji.



Zestaw Tracer GAMEZONE Siege można już nabyć w cenie około 48 PLN, więc jest to naprawdę dość atrakcyjna cena, jak za mysz i podkładkę. Łatwo, kupując obie rzeczy osobno, przekroczyć tę kwotę, więc dla szukających czegoś na start pracy z komputerem lub na niedrogi prezent dla dziecka, komplet ten może okazać się atrakcyjny. Dla nawet niedużo zaawansowanych graczy, mysz pewnie okaże się zbyt słabo precyzyjna, szczególnie że nie mamy tu możliwości ustawiania makr. Dodatkowo problemem może okazać się zestawienie kolorystyki z posiadaną klawiaturą, bo kolory podświetlenia napisu na chwycie i rolki scrolla, są ściśle przypisane do ustawianego DPI.



No cóż, to w końcu sprzęt klasy CCC (Cena Czyni Cuda), więc zbytnio grymasić nie możemy. Za te "ostatnie" pięć dyszek można więc kupić coś, co da nam namiastkę przyjemnego grania (do 1600 DPI) i to na tle ciekawej grafiki podkładki. Za jakiś czas, kiedy nasze finanse się poprawią, zapewne kupimy coś lepszego (droższego), a przynajmniej nie będzie nam szkoda tych niedużych, wydanych już pieniążków.




ZALETY:
- dość dobra (w stosunku do ceny), jakość materiałów i montażu
- nowoczesny design myszy
- kabel w tekstylnym oplocie
- sporej wielkości podkładka
- atrakcyjny wzór wydruku na podkładce
- atrakcyjna cena

MINUSY:
- powyżej czułości 1600 DPI, spory spadek precyzji działania sensora
- brak obszycia krawędzi podkładki



Podziękowania dla firmy Genesis za udostępnienie sprzętu do testów.

Strona 2 z 2 <<<12