2011-08-01 09:47
Autor: Mirosław Langer (lami)
35
Zlot IN4 Siemiany 2011
Strona 4 - Grill w ogródku
Popołudniem postanowiliśmy, że troszeczkę się zrelaksujemy. Najmłodsi uczestnicy zlotu zatęsknili za niedawno utraconym dzieciństwem i wymknęli się na karuzelę.
Starsi wzięli na siebie inne obowiązki, "służbowe" !!!
Rozwieszanie banerów....
... przygotowaniem paleniska i specjałów do jedzenia..
..było też studiowaniem receptury piwa pod okiem starszych doświadczonych kolegów z autorytetem.
Nieobecni mają czego żałować, tak wyśmienitego karczku i żeberek podlanych ciemnym piwem Koźlak jeszcze w życiu nie jadłem....
...pychota....ten aromat i smak, koledzy mogą potwierdzić.
Potem była prawdziwa uczta i dyskusje po świt...
Sobotni wieczór zakończył się w niedzielę, lecz nie wszyscy byli zmuszenie do wcześniejszego zakończenia imprezy. Kierowcy poszli spać jeszcze w sobotę, lecz djluke nalegał by jeszcze przeprowadzić degustację jego wybornej domowej wiśnióweczki. Ja (lami) i kotin czyli ludzie z dużym autorytetem stwierdziliśmy, że nalewka jest wyśmienita, doskonale nadaje się na późno nocne dywagacje o wszystkim i o niczym.