Audiophiles can't tell the difference between Monster Cable and coat hangers
AHAHAHA




(zastanawiałem się czy wrzucać do smiesznych czy do hardware... ale to jednak sprzęt jest)
Wysłane 2012-05-11 11:43 , Edytowane 2012-05-11 13:04
Audiophiles can't tell the difference between Monster Cable and coat hangers
Wysłane 2012-05-11 11:59 , Edytowane 2012-05-11 13:41
Ale taki kabelek to istne dzielo sztuki w porownaniu do wieszaka
Widocznie "dzwiekowi" wszystko jedno w czym plynie, ale czlowiekowi juz nie i sa kable za 10k. Zwykla "miedz" za pare zl za metr wystarczy.
Edit: a nawet jesli Audiofil naprawde stwierdzi roznice, nie ma nad czym plakac bo wieszak nie zagra gorzej tylko inaczej jak juz. Wiadomym jest ze kazde np. monitory innego producenta hi-fi czy hi-end zagraja inaczej. No i wszystko sie rozchodzi o pomieszczenie/pokoj. Czytalem jak to jakis dziany gosc kupil sobie monitory hi-end i gdy uslyszal jakies hi-fi, to sprzedal te dardzo drogie i kupil pewnie o jedno zero tansze a "lepsze"
Edit2: Jakosc ma znaczenie ale do pewnego stopnia. Np. mialem podlaczony wzmacniacz do PC czarnym cienkim kablem jack-chinch i mi "buczalo", wymienilem na grubszego niebieskiego w czarnym oplocie Manhatana(nie pamietam ile kosztowal, ale napewno nie majatek) i gra muzyka i bez buczenia :)
Znalazlem o takie teraz mam [LINK] tanie jak barszcz pewnie kosztowaly mnie 25zl lub wiecej kiedys w sklepie.
Wysłane 2012-05-11 12:28
Powiem Wam, że ja słyszałem różnicę pomiędzy kablem gitarowym za 30zł a takim za 100zł (o tej samej długości). Różnica na pewno jest, ale pewnie tylko do jakiejś granicy. Kable Monster są niewyobrażalnie drogie, nigdy takich nie kupię :P
Wysłane 2012-05-11 12:44 , Edytowane 2012-05-11 12:45
@Rethfing
a ja się mogę założyć że słyszysz tak długo jak wiesz jakie kable aktualnie są podłączone - to jedna z najbardziej typowych autosugestii naszego mózgu jaka może być. Nie jest to wina słuchu tylko ogromnego wpływu mózgu na nasze postrzeganie rzeczywistości.
@beton
no tak....
Wysłane 2012-05-11 13:38
@straszny
Jeśli ktoś da grubą kasę za wieszakowe okablowanie to czemu mu tego nie dać?
Wysłane 2012-05-11 13:45 , Edytowane 2012-05-11 13:50
Tutaj macie coś lepszego :
Oszałamiający wpływ kabla zasilającego za 3500zł na jakość dźwięku!
[LINK]
A do kompletu kabel USB za 3000zł :
[LINK]
Pierwsze takty „Run, Baby, Run” w wykonaniu Sheryl Crow („Tuesday Night Music Club”) zatrzymały mnie w pół kroku, w drodze do kuchni. Z tzw. „nienacka” okazało się, że można z tego nagrania wykrzesać trójwymiarową scenę i usłyszeć niezauważalną na tej klasie sprzętu aurę otaczającą wokalistkę, z aptekarską dokładnością określić miejsce w którym siedzi i perfumy, których użyła przed nagraniem.
Wysłane 2012-05-11 13:59
@KrzysztofT
No kabel USB fajny, jak mi się znudzi żywot na Ziemi to sobie taki kupie i się na nim powieszę.
Acz jedna rzecz mnie zastanawia...gość podłączał toto bezpośrednio do laptopa i o zgrozo netbooka?! Jakie to tam ma USB? Cokolwiek toto filtruje prąd przezeń płynący? Tak bez żadnego dedykowanego zasilacza audiofilskiego USB?! Bez żadnego nawet najmniejszego filtra dbającego o idealny przebieg sygnału i głębię sceny?! Co za ignorancja, co za bezczelność!
Wysłane 2012-05-11 14:16 , Edytowane 2012-05-11 14:16
@KrzysztofT
No ten kabel zasilajacy to jest cos :) wymienmy teraz aluminium na miedz na slupach energetycznych
Ale w elektronice miedz jest juz chyba bardzo potrzebna.
Wysłane 2012-05-11 14:32 , Edytowane 2012-05-11 14:32
@KrzysztofT
ale bajkopisarz-tester z Twoich linków.... REWELACJA, literacka nagroda Nobla to mało za ten pięknie napisany kit. W momentach można spaśc z tego co gość słyszy (to że ma w laptopie USB podpięte od wewnątrz badziewnym kabelkiem taktownie przemilczał ;p;p)
rozpoznanie perfum artysty dzięki złotym przesyłowym kablom USB powaliło mnie na ziemię... jeszcze się zbieram
Wysłane 2012-05-11 14:51 , Edytowane 2012-05-11 14:51
No nie wiem jak uważają szanowni Koledzy -> ale kable jednak swoje robią, sam nie uważam się za audiofila ale i nie mam drewnianego ucha i tak na szybkiego opiszę swoje przygody z "lepszymi kablami" -> swego czasu siedziałem na "boskim" jak mi się wydawało Creativie Xfi podłączonym do wzmacniacza przez zwykły kabelek jackowy i uważałem, że jest luksus ale kiedyś przy okazji połaziłem po necie i postanowiłem zmienić dźwięk na Prodigy HiFi co okazało się dobrym posunięciem, szczególnie biorąc pod uwagę słuchanie muzyki ale dopiero doceniłem tą kartę, jak kupiłem do niej dwa dobrej jakości interkonekty Audionovy -> tu przyznam szczerze, że nic mi tak nie poprawiło jakości i dynamiki dźwięku jak właśnie ta wymiana, dlatego teraz zmieniając kartę brałem pod uwagę wyłącznie karty z wyjściami RCA (czyli Asus STX i Creative HD) dodatkowo postanowiłem zaryzykować i wrzuciłem dobre kable głośnikowe do swoich JBLi co znakomicie poprawiło mi bas (jest lepiej kontrolowany i głębszy). Nie wydałem wcale majątku na swoje okablowanie (Audionovy zalicytowałem za 300 zeta i uznałem, że więcej nie dam ale udało mi się wygrać aukcję a Alphardy też wcale drogo mi nie wyszły - cięte ze szpuli i konfekcjonowane, zero jakiegoś cenowego i jakościowego hardkoru ale ostatecznie warto było wydać te kilka stów). Osobom sceptycznym polecam jakiś eksperyment "na swoim własnym ciele" ale wydaje mi się, że bez dobrych głośników możemy być rozczarowani rezultatami swoich eksperymentów
Wysłane 2012-05-11 15:02
dobre kable to podstawa panowie
np. monitor CRT lecący w paśmie 300MHz na słabym tanim kablu za 10zł będzie nieoglądalny
jak to się jednak ma do zakresu słyszalnego? ano nijak
jako interkonekt to dobry miedziany kabelek ekranowany można kupić za kilkanaście złotych z metra, lutnąć końcówki i więcej już się nie poprawi
Zresztą i do tych 300MHz w monitorze takie cuś zapewni już całą jakość jaką można uzyskać
no ale ja mam niskie wymagania. Nie potrzebuję czuć z adapterską dokładnością perfumów jakie mieli na sobie artyści
Wysłane 2012-05-11 15:07 , Edytowane 2012-05-11 15:09
@Master autosugestia połączona z dużym wydatkiem (300zł na kable to przecież jednak sporo).
Po 4 latach pracy z dźwiękiem w radiu, po nagraniu i wydaniu płyty z bajkami dla dzieci. Kilku realizowanych koncertach i niezliczonych godzinach w studiu, twierdzę, że o wiele bardziej są słyszalne straszne (ale to naprawdę straszne) zakłóceń EM, albo pętli mas, niż jakość kabla. Nie ma żadnej różnicy między kablem audio a skrętką komputerową. Sprawdzałem i demonstrowałem niedowiarkom (a raz z przymusu).
Aż dziw bierze że nikt nie patrzy jakim spoiwem lutowniczym łączą kabel z wtyczką, albo jak czysta była użyta kalafonia...
Wysłane 2012-05-11 15:11 , Edytowane 2012-05-11 15:13
@Master
leże i kwicze - niewątpliwie słyszałeś dodatkową przestrzeń 3D i byłeś w stanie określic jakich perfum używa artysta dzięki nowym kablom Dla mnie to tylko przykład kolejnej osoby której auto-sugestia odmienia ocenę jakości.
Wysłane 2012-05-11 15:13 , Edytowane 2012-05-11 15:16
@Master
Tylko zapominasz, że dobry kabel nie zawsze będzie "odpowiedni" do różnego sprzętu.
Ot mój przykład : Gdy swojego Denona podłączyłem kablami Chord Carnival Silverscreens, to jakość dźwięku spadła - była gorsza nawet od kabla fabrycznego. Bas prawie całkowicie zniknął, a scena się "rozlazła". A,że ze starej Aiwy miałem kable Supra PLY 3.4 to spróbowałem nimi. I co się okazało? Ano to, że teoretycznie gorszy kabel (Supra) zagrał zdecydowanie lepiej od markowego Chorda. Dźwięk nabrał barw, bas był taki, jak być powinien (delikatny i jednocześnie soczysty), a scena się "powiększyła". Teraz dla odmiany podłączyłem Suprę do głośników Edifier S730 i dupa. Jest źle - dźwięk ma potężny bas, który robi łubudubu i nic więcej nie słychać. Po wpięciu Chorda dźwięk zdecydowanie zmieninł się na plus. Tak więc kabel kablowi nie równy - tak jak źrodło dźwięku innemu źródłu (tak to się odmienia?) nie równy. Trzeba usłyszeć na własne uszy, bo może się okazać, że z naszym sprzętem lepiej będzie grał kabel za 40zł, niż taki 400.
Supra 3.4 - cena 40zł. (kabel instalacyjny).
Chord Carnival Silverscreens - cena 65zł. (kabel instalacyjny).
Wysłane 2012-05-11 15:21
@KrzysztofT
Wysłane 2012-05-11 16:02 , Edytowane 2012-05-11 16:03
@Master
Na kable pewnie nie wydam 300zl,
ale bym wymienil Creative Audigy SE(69zl) na Asusa(ok800zl), bo w porownaniu jak kiedys testowalem Audio-CD: Creative SE vs niski model CD Technics SL-PG390, karta PC do wymiany :) tylko czekam na mobo z PCI-E 1 i mam nadzieje ze chociaz auto sugestia zadziala :p
@XoR
Tak to podstawa dobry kabel ale taki monitor CRT wraz z tym kablem kosztowal ok 700zl, a nie za sam kabel placic 0 000zl czy 00 000zl, o takie ceny kabli bardziej nam sie rozchodzi.
Kto jest online: 0 użytkowników, 163 gości