@Gimmickz
ja mogę Ci zdecydowanie polecić to co sam niedawno kupiłem - douszne Brainwavz M4 - gra to po prostu rewelacyjnie, bas jest genialny, nie miałem w życiu lepszych słuchawek dousznych, te dobierałem pod kątem współpracy z SGSIII, tu masz stronkę ze specyfikacją:

[LINK]

no i kosztują jeszcze w miarę akceptowalnie, bardzo dużą zaletą są też wymiary, nie czuje się w zasadzie, że siedzą sobie w uchu, bardzo lekkie, metalowa obudowa

Podczepię się pod temat bo również poszukuje słuchawek do 100 zł do grania i zastanawiam się nad takimi 2 modelami [LINK] albo [LINK].
Ogólnie im taniej tym lepiej. Jeśli macie lepszą propozycje taniej to chętnie wezmę ją pod uwagę.
Raczej bez mikrofonu bo mam osobno zalmana.

@scream
Superlux HD681 (sam się na nie czaję) i zasadniczo nie wiem czy jest sens szukać czegoś innego

Podbijam temat.
Po kilkunastu latach używania i zachwytu nad philips shp2500 kupiłem (Slawoy na forum polecał) pioneer m390, które okazały się IMO niewypałem. Przede wszystkim są niewygodne. Po jakiś 2 latach użytkowania charczą.

Szukam czegoś nausznego, wygodnego i fajnie grającego. Szczerze mówiąc mocno zastanawiam się nad modelem, za który pewnie część audiofili mnie wyśmieje http://www.x-kom.pl/p/200495-sluchawki-krugermatz-km0665eb-heban.html .

Proszę o opinie i podpowiedzi. Budżet to ok. 300 zł.

NIe wiem czy bym tak ryzykował. Chyba poszedłbym w jakiś model Philipsa albo Sony. 

Wiem że polecanie rzeczy tańszych nie jest wcale lepsze od przekraczania budżetu, ale spróbuję.
Od Krugerów pewnie gorsze, ale idę o zakład, że większość ludzi tego nie odczuje zbyt boleśnie - Koss UR40.
http://www.headbeat.pl/produkt/koss-ur40 tu ja je kupowałem, ale można taniej. Opisane są jako otwarte i tak się je czuje fizycznie na głowie, ale dźwiękowo są raczej pół zamknięte. Mało słyszymy z zewnątrz, jeszcze mniej słyszą obecni wokół. Lekko podbity bas, a właściwie lekko podbity tenor nie niszczy zrównoważonego dźwięku.
@maq2 nie wiem jaką masz kartę dźwiękową, jeżeli odbiega ona znacząco parametrami do tych Kossów, to nie ma sensu ich zakup, ale gdy pasma przenoszenia w karcie i słuchawkach, nie odbiegają za bardzo od siebie, to słuchawki wykorzystają inne zalety karty. Brzmią dużo lepiej niż kosztują.

Kotin, niemal dzisiaj kupiłem philipsy za 79 zł:) Po prostu mam sentyment do tego modelu. Przymierzałem kilka modeli i niestety potrzebuję czegoś, co jak najbardziej będzie zasłaniać uszy. Poprosiłem o sprowadzenie CAL! i zobaczymy, czy będą wygodne. Te kossy wyglądają fajnie ale pewnie mocno je słychać, a ja często słucham muzyki, jak wszyscy w domu śpią.

Nie wiem jaką mam kartę dźwiękową ale muzyki słucham najczęściej z lapka podpiętego do amplitunera technics. Nie ma obawy o brak odpowiedniego wzmocnienia.

Szczerze polecam Superluxy 681. Mam chyba wersję B, ale nie dam głowy bo leżą w pracy gdzie używam ich NON STOP. Słuchawki są mega wygodne, nie uciskają ani nie tłumią zbytnio. Jakość dźwięku zdecydowanie na plus.

@maq2
Oooo... Moje jakoś ciągle grają, choć od pewnego czasu jadę na innych. Czy niewygodne, no to już subiektywna ocena każdego z nas. Trochę mi tylko wysokich w nich brakowało, a tak grają (dla mnie), przyjem nie miękko.

@maq2 to jest piękne, że praktycznie prawie ich nie słychać - kup. Przepis o 10 dniach w razie zakupu przez internet nadal zdaje się obowiązuje. Zdążysz oddać Philipsy.

Encore Rockmaster OE
lub
Superlux HD681 EVO

Sam mam te drugie, bo jak kupowałem tych pierwszych na rynku jeszcze nie było. Polecam oba modele. Superluxy sporo tańsze, Encore ciut lepiej grają.

Czyli nie ma co szukać słuchawek w górnym pułapie cenowym? Przeglądałem nawet w budżecie do 500 zł i zgłupiałem:(

@maq2 - przede wszystkim wszystko zależy od tego co lubisz. Mi np: pasował dźwięk z Sennheiserów HD202, bo lubię ciepłe, basowe słuchawki. Z tego samego powodu podobały mi się AKG 518 (te były w dodatku mega wygodne i miały znacznie lepszą górę), a obecnie lece na SMS Audio z ibood (sygnowane logiem "piśiąt groszy") i są mniej wygodne niż AKG, wydaje się, że mają też gorszą scenę, ale za to są bezprzewodowe :) Kwestia priorytetów, w każdej cenie da się kupić coś sensownego jakość-cena :)

nie znam się na słuchawkach, ale jest promocja:
gorący strzał. 118zł na 29
[LINK]

@maq2

Czyli nie ma co szukać słuchawek w górnym pułapie cenowym? Przeglądałem nawet w budżecie do 500 zł i zgłupiałem:(

Dla mnie jest sens jak najbardziej, tylko od pewnego czasu jestem entuzjastą słuchawek więc czasami nie myślę racjonalnie.

Creative Aurvana Live! to były moje pierwsze "poważne słuchawki", kupowałem je kilka lat temu jak jeszcze kosztowały 140zł, zresztą wymieniłem pady i są w mojej kolekcji do dzisiaj. Są to fajne słuchawki, ale oczywiście jak każdy produkt mają swoje wady: pady nie zbyt duże, także dla osób z większymi uszami może występować dyskomfort, można zastosować pady od Brainwavz HM5 ale to dodatkowy wydatek. Drugi minus to widełki pałąka, jak ktoś jest nieuważny to po upadku na podłogę mogą pęknąć bo to plastik. Ale nie jest to tak jak w Denonach d1100, gdzie pałąk pęka sam z siebie.

Ja preferuje słuchawki otwarte, jakieś kilka miesięcy temu stałem się posiadaczem Beyerdynamic dt990 edition 250ohm i stałem się fanem tego modelu. Cena jak dla mnie jest uzasadniona, patrząc na inne konstrukcje, ale niektórzy popukają się w głowę.

Nie wiem jaką mam kartę dźwiękową ale muzyki słucham najczęściej z lapka podpiętego do amplitunera technics. Nie ma obawy o brak odpowiedniego wzmocnienia.

Tutaj chciałbym tylko dodać, że jeżeli chodzi amplituner to trzeba by to sprawdzić. Bo często wyjście słuchawkowe jest traktowane po macoszemu, i z bardziej wymagającymi słuchawkami może problem aby fajnie zagrały. Ale CAL!e mimo iż potrafią się odwdzięczyć gdy odpowiednio zasilone, to jednak to tylko 32 ohm i dość wysoka skuteczność więc nie będzie problemu nawet na smartfonie.


Polecam stronę [LINK] tak BTW.

Jeszcze recenzja http://www.audiofanatyk.pl/sluchawki-do-140zl-koss-ur40/, z której nie zgadza mi się tylko tłumienie - da się ich słuchać przy średnio / cicho nastawionym telewizorze - prawie nie przebija się dźwięk. Przy głośnym telewizorze jest już kakofonia, ale to otwarte słuchawki.

To ja tylko dopytam...skoro szukasz drogich słuchawek i słuchasz z lapka na amplitunerze to...masz to spięte cyfrowo, prawda? Lub chociaż masz dobrą kartę dźwiękową?

Nie szukam drogich słuchawek, a dobrych słuchawek. A przez to pojęcie rozumiem, że grają poprawnie, są wygodne, wytrzymałe (biorąc pod uwagę normalne użytkowanie).

@maq2 nie odpowiadasz na pytania. DJ pyta się o jakość dźwięku przed słuchawkami. Czy karta dźwiękowa jest dobra, czy omijasz ją wyjściem cyfrowym i o jakości dźwięku decyduje amplituner?
Ja żeby nie słuchać dźwięku z (bardzo dobrej) integry dźwiękowej w laptopie, dokupiłem http://www.x-kom.pl/p/259703-karta-muzyczna-audiotrak-maya-u5-usb.html, w promocji po 150 zł. Karta z laptopa podbija basy i soprany, żeby w jego głośnikach było słychać... To coś co dokupiłem, wyłącza kartę laptopa, nie zniekształca sygnału, bo celuje w słuchawki / głośniki z nieco wyższej półki i dopiero wtedy dobre słuchawki mają sens, lub wtedy gdy amplituner też nie odbiera sygnału laptopowej karty...

Przepraszam. Mam bardzo dobrą kartę dźwiękową i mogę słuchać muzyki z płyt więc wróćmy do tematy wątku.