@straszny
Jak widzisz szanowny kolego, poszukiwania rozpocząłem od najprostszych modeli w cenach niewiele przekraczających 1000zł. Był Nikon D3000, potem 3100, teraz 5100 - to już 3 modele wyżej. Potem jednak przyszła refleksja, że lepiej trochę dopłacić do nieco lepszego sprzętu. Idąc taką drogą za chwilę będziemy przy aparatach rzędu 4000 zł a nie o to mi chodzi.

Przykłady D5100 i A57 to moje maksimum, jakie chcę wydać. Nie chcę też żadnych używek -tylko nowe. Zakup aparatu będzie finansowany w 100% na raty, dlatego jestem też ograniczony możliwością asortymentu w sklepie. Dojdzie do tego jeszcze cały osprzęt w postaci dobrej torby, zapasowego akumulatora, szybkiej karty min 32 do 64GB, filtry. W efekcie, cena końcowa jeszcze wzrośnie.
Dlaczego raty? Bo mam zamiar wyrobić sobie historię kredytową w Niemczech. Trzeba zacząć powoli, jakiś mały sprzęt, potem może większy TV, potem jakiś większy kredyt na samochód...wszystko po kolei. Tu nie opłaca się kupować za gotówkę, oprocentowania są tak niskie (lub nie ma ich wcale), że większość ludzi tu tak nabywa samochody i mieszkania.

P.S
1.Też uważam, że NASZ kraj jest piękny...tylko ludzie go nie szanują i prawo totalnie skopane.
2.Pentax K-5 to zacny sprzęt godny polecania ale...poza moim pułapem.Cena PENTAX K-5 II 18-135mm WR -1279 Euro
3. Biorę jeszcze pod uwagę K-30, Pentax oferuje podobne parametry jak Nikon i Sony ale oferuje znacznie lepiej wykonane body, metal do tego uszczelniony. Myślę, że obecnie jest K-30 z podstawowym obiektywem 60%-Nikon D5100 z obiektywem 18-105 -40%.

@grizli
Ale pokazujesz nam K-5 II z drogim kitem a straszny pisze o K-5 (pierwszej wersji) w zestawie podstawowym czyli 18-55 WR. Używane K-5 wyrwiesz u nas za 2 tysie w zestawie, jeśli jeszcze taniej to np. K-r - to już tak spadło że aż mi żal sprzedawać cena pokroju D3100 czy 450D a wciąga je nosem.
K-30 ma 2 pokrętła, K-5 do tego wyświetlacz funkcyjny. Oba są WR. K-30 jest nowszy ale w niższej klasie niż K-5 więc w sumie to podobne aparaty. K-30 lepiej się sprawdzi przy filmowaniu itp.

@grizli
ale nie szukaj K-5 II, tylko poszukaj K-5, na pewno się znajdzie. To jest świetny aparat, który wszystkie wspomniane modele, tak jak pisze djluke, po prostu zostawia z tyłu, obraz z niego jest klasę lepszy.

do tego :
- tanie obiektywy
- wodoodporne (prawdziwie wodoodporne) body
- bardzo ergonomiczna budowa
- zdjęcia.... poezja.


od reki znalazłem na Allegro Pentaxa K-5 z kitowym obiektywem za 2780 zł [LINK] ściągany z Francji a tutaj polski [LINK] - nowe body na gwarancji za 2700 zł. Wg mnie najlepsza jakość do ceny.

W rankingu laboratorium DXO Mark sensor K-5 bije Canona 5D Mk III
i ma ten sam poziom punktów co Canon EOS 1Dx i EOS 6D !!!

niestety, chyba nie doczytaliście mojego postu ostatniego. Zakup w Polsce odpada a Saturn.de nie posiada w ofercie modelu k-5 tylko k-5 II no i cena 3tysie w górę.
Myślę, że w moim przypadku chyba najlepszym wyjściem, będzie dopłacić 70 Eu do Nikona D5100 i kupić Pentaxa k-30 z podstawowym kitem a nieco późnije, dokupić większy obiektyw.
Aczkolwiek zdjęcia z D5100, także złe nie będą. na 100% nieporównywalnie lepsze, niż z kompakta megazooma, którym obecnie ,,męczę" się.
@
@djluke
ja nie widzę w K-30 2 pokręteł tylko jedno na górze i krzyż nawigacyjny.

@grizli
Kompletnie nie o te pokrętła mi chodzi. Jedno masz pod tym funkcyjnym a drugie pod spustem migawki (z przodu). Służą do nastawiania parametrów ekspozycji - jednocześnie masz kontrolę nad np. czasem i ISO mając preselekcję przysłony. Bardziej kwestia przyzwyczajenia ale i wygoda jak ktoś foci sporo na programach typu P czy A.

@djluke
Teraz zwróciłem uwagę na to, faktycznie dobre rozwiązanie. Mam starego Olka C-760, który notabene robił śliczne fotki dzięki naprawdę dobrej optyce. To jeden z pierwszych na rynku kompaktowych ultrazomów a jednak miał rewelacyjne opinie. Jako kompakt posiadał wszelkie niezbędne ustawienia manualne. tym bliżej mu było do lustrzanki niż kompakta. Niestety wszystko dostępne tylko z menu aparatu, co nie było zbyt wygodne.

Ja się bardzo zawiodłem na Nikonie D5100. Być może trafił mi się taki egzemplarz, ale to co robi ten aparat z czerwienią to jest po prostu makabra.

Jutro zakup i dalej się nie zdecydowałem kurnia . Nikon D5100 z obiektywem 18-105 czy Pentax K-30 z body standart 55? Penek droższy o jakieś 70 eu przy słabszym obiektywie, Nikon robi jednak ładniejsze fotki ciut ale Penek ma : pyło i bryzgoszczelną obudowę...i bądź tu mądry.
Jak tak dalej pójdzie, wykonam rzut monetą chyba. Ne przewiduję fotografowania w deszczu a różnicę w cenach obiektywów rzędu 200 zł też przeżyję (z lub bez stabilizacji).

Nikon robi jednak ładniejsze fotki ciut

@grizli
e nie, w żaden sposób nie robi lepszych zdjęć - zresztą pooglądaj sobie testy.

o skrajnie trudne dla matrycy warunki

ISo 25 600, pliki RAW



przy K-30 widać wyraźnie słabszą matrycę D5100, za [LINK]

@straszny
Nie no nie porównuj już ISO 25600 powiedzmy że na 6400 kończy się domowo-amatorskie użytkowanie takiego foto...

Szkoda że ma limitowany czas zapisu filmów (chociaż i tak lepiej niż mój D3100 który ma ledwo 10 minut)

To body to plastik... a może stara dobra i ceniona puszka D90... miałem kupić d3100 do panoram ale jakość... i zostało d90 jako backup i d600 (pylący trochę) jako muł roboczy.

Zdecydowanie nie polecam Nikona 5100. Fatalny balans nieli - robienie jpegów wymaga zrobienia sobie własnych profili pod różne światło. Fabryczne uniemożliwiają np zrobienie ciemnoczerwonych kwiatów w słoneczny dzień bo wychodzą ceglaste. Masakra - pożyczyłem od kolegi 3200 żeby sprawdzić czy coś z moim nie tak i jest to samo. Stary kompakt Olympusa C-8080 radzi sobie znacznie lepiej, to samo Canon 450D i 60D. Dla kogoś kto chce robić fotki amatorsko, bez wywoływania rawów i grzebania w profilach i jest kolorofilem Nikon to masakra.

@djluke
nie no jasne, ale takie skrajne warunki pokazują potencjał (lub brak potencjału) matrycy.

Dobrze widać która matryca potem przy robieniu pliku JPEG będzie musiała poświęcić więcej mocy na wygładzanie, odszumianie i cały ten elektroniczny softwarowy narzut na zdjęcie.

@cichy
A kto normalny robi TYLKO jpegi lusztrzanką? Inna bajka, że wypada zaznajomić się z instrukcją i świadomie korzystać z aparatu. Można go elegancko ustawić 'pod siebie'.
Kolorofil? - chyba cukierkofil, ale to też można, tylko trzeba potrafić czytać.

Najbardziej dziadowska lustrzanka jest lepsza od kompakta, ale wymagania muszą iść w parze z możliwościami finansowymi kupującego, chośby dlatego, że lustrzanka to nie jest noktowizor.

Z wysokim iso też da się żyć, ale trzeba go używać z głową. Szum wychodzi szczególnie okazały, kiedy zdjęcie jest źle naświetlone. Potrzeba dużo praktyki i będzie dobrze. Nawet z d3000, choć to już bardzo stary (technologicznie) aparat, ale za to z matrycą CCD, która w pewnych warunkach sprawdza się lepiej niż CMOS.

@P_M_ Spuść ciśnienie mądralo. Ja już dwa miesiące czytam i płaczę bo to pierwszy aparat, który mnie tak irytuje kolorami, szczególnie czerwonym i zielonym. Czerwony wpada w pomarańcz, zielony jest zgniły - klasyczny Nikonowski opisywany wielokrotnie na forach "żołty zafarb" pojawiający się przy oświetleniu słonecznym i żarówkowym.
[LINK]
[LINK] Oczywiście że można to ustawić pod siebie. Tylko wkurza w amatorskiej lustrzance, że nie tylko mozna ale i TRZEBA i to mozolnie robiąc dziesiątki testowych zdjęć dla każdego oswietlenia i koloru, podczas gdy w innych aparatch efekt jest w 95 % zadowalający przy użyciu presetów.

@cichy
Może po prostu z WB nie trafia
Acz jak to jest jak piszesz "problem Nikonów" to rzeczywiście...
Ale sam chciałeś Nikona

da się z tym żyć kluczem do sukcesu jest edycja picture control - nasycenie i odcień Nikon po prostu robi vivid nawet w trybie neutral