@JaśKiełbaska
Widzisz różnice w jakości obrazków zapisanych w PNG i BMP? PNG ~6x mniej zajmuje.
Forum > Hardware > 3D czy nie 3D ?
Wysłane 2013-01-16 21:58
@Netman
Ale jeden jest stratny a drugi nie. Już lepiej byś porównał BMP do TIFFa.
Tylko cały pic w tym że pi_nio twierdzi że można mieć jakość BMP w wadze DJVU...no nic, czekamy na linki...
Wysłane 2013-01-16 23:47
@djlukeBR ma taki bitrate, bo w celu szybkiego wdrożenia technologi zachowano stary sposób kompresji. Czyli MPG. Dzięki temu, na początku nie trzeba było tworzyć nowych układów do dekompresji.
A w między czasie powstały jeszcze nowsze algorytmy i obecnie można naprawdę zejść z wielkością pliku.
Wysłane 2013-01-17 00:24
@djluke
PNG (ang. Portable Network Graphics) – rastrowy format plików graficznych oraz system bezstratnej kompresji danych graficznych.Z wiki

Wysłane 2013-01-17 00:26 , Edytowane 2013-01-17 00:39
@1084
Nie no ja wiem że można. Tylko albo potrzebny jest mocny sprzęt do kompresji i dekompresji albo właśnie szerokie pasmo lub duży nośnik. A co można wiem bo widzę po torrentach i OK zdarzają się HD 1080p ale z takim niskim bitrate zwyczajnie nikt tego nie robi - dlaczego? Przecież to prawie
jakość BluRay...
Dlaczego WMA się nie przyjęło? przecież 64kbps daje prawie jakość CD - ile można zmieścić.
~3.5Mbps leci 720p z multiplexów i z satki. I co, taka znowu super jakość? Bo jakoś ludzie często narzekają że np na meczu mało co szczegółów widać. OK lipne algorytmy i kompresja w locie no ale od tego mamy standardy i profile tak? Więc fajnie że są zaawansowane metody kompresji wideo, pytanie jaka ich użyteczność w tak zwanym nam panującym szołbiznesie...
@Netman
No dobra, zapędziłem się. Ale zdjęcia już się tak fajnie nie kompresują do PNG niestety (brak jednolitych obszarów).
Wysłane 2013-01-17 03:02
@djlukeTak naprawdę nie odróżnisz 90% JPG od Bitmapy. Do puki nie zaczniesz tego obrabiać. Bo różnice będą pomijalne. Co do filmu, to jest kwestia czasu. Ile portali udostępnia filmy w MPG ? A ile np. w H264 czy podobnych formatach ?
Co do transmisji z meczu to w czym by nie kodowali będzie lipa, bo już materiał na wstępie jest często marny. Czasami nawet na płytach BR jak leci jakiś koncert i gwałtownie zmieniają się światła i jest dym, to widać kostkowanie. Po prostu materiał był słaby i tyle. A jeszcze często re-kompresja w locie, czasami przez satelitę.
Wysłane 2013-01-17 13:10
Tak 90 % materiału jest kaszanione i nie powinno mieć nazwy 3D tylko 3D ready. Jednak dla 10% (IMAX i filmy przyrodnicze), które dosłownie zwalają z fotela każdego oglądającego to jest warte zabawy bo 3D jest dodawane do TV bez jakiejś szczególnej "dopłaty" dlatego cena oscyluje i to za solidne 48cali w rozsądnych granicach 4,5tysiaka ,a nie jak z 4K 30.000 tysięcy.
Ból głowy w II polaryzacyjnej (nie migającej) generacji to wielka rzadkość i próba straszenia tym jest śmieszna. II i III generację spokojnie można zapodawać już nawet dzieciom (dopuszczone w kinach) w odróżnieniu od makabrycznej jedynki.
Posiadanie 3D nie wiąże się z jakimś problemem z Tvikiem bo nie wyklucza oglądania dobrej jakości 2D. To zaczyna być standard w TVikach i co najważniejsze nie kosztuje on kosmosu za ten ekstra interesujący dodatek. Dobry materiał mieści się w rozsądny granicach 4-12GB, a nie jak w 4K (100-200GB) więc przechowywanie, czy ściąganie i oglądanie przez neta nie stanowi problemu.
To 4K jest na dziś total niszowe (dostępność materiałów) i dopiero tu można by gadać o zmierzchu zanim jeszcze nastąpił wschód wg parametrów przyjętych przez co niektórych w tej dyskusji.
3D rozwija się dobrze i świadczy o tym 3 krotny wzrost ilości materiału co roku (tego dobrego też) co wróży mu świetnie. Tani, wygodny (demonizowanie problemu lekkich okularów jest śmieszne zważając ile populacji nosi okulary na co dzień) oraz powszechny (dodawany z buta do TVików bez total dopłaty).
Ja nie widzę więc nic co mogło stanowić istotne zagrożenie w rozwoju.
Wg mnie najwięcej kwasu z powodu kupy wad narobiła i robi I generacja ,którą próbują wciskać bo zalega w magazynach. Nie dziwię się, że po kontakcie z nią na testach jak kogoś po 20 minutach musi tu zacząć boleć głowa to wystawi jej niższą ocenę niż przed kontaktem. Ja rozumiem ten problem i nie dałem sobie wcisnąć dziadowskiego starocia.
Gadka o zmierzchu całego 3D jest więc tak naciągana, że trudno to nawet sensownie skomentować podobnie jak próby udowadniania, że 20 lat temu mieliśmy tę samą jakość obrazu w 3D.
Z jednym się tylko zgodzę. Zmierzch oglądania 3D dotyczy migającej po gałach i pełnej wad oraz niewygody I generacji.
Z tej całej dyskusji o 3D jedno jest warto zapamiętać. Nie kupujcie 1 generacyjnego złomu jak myślicie o 3D!
Wysłane 2013-02-02 21:05 , Edytowane 2013-02-05 18:05
Byłem w media expert i akurat była możliwość obejrzenia sobie na telewizorze LG jak działa 3d. Nie jestem ani zwolennikiem ani przeciwnikiem 3d. Ale materiał który był puszczony na tym telewizorze zrobił na mnie duże wrażenie. Nigdy wcześniej nie byłem na żadnym filmie 3d w kinie, także była to moja pierwsza styczność.
Do tej pory jak oglądałem reklamy w tv to myślałem, że to bujda, że wszystko wychodzi z ekranu itd. A tu rzeczywiście tak jest. Jak jakiś karateka wykonał kopnięcie w moim kierunku to aż się odsunąłem. W sumie nawet teraz mnie trochę korci trochę, a może warto kupić telewizor z taką funkcją.
Ale obawiam się, że po godzinnej sesji może od tego głowa rozboleć, albo "świra" dostanę.
Wysłane 2013-02-02 21:20
Akurat @BartekW Patrzyłeś sobie na pasywne 3D które jest mniej inwazyjne od aktywnej czyli migawkowej. Poczytaj różnice na necie między tą a tą a sam sobie odpowiesz :).
Wysłane 2013-02-05 15:31
@BartekW
Ja oglądam na pasywach przyrodnicze IMAXY trwające czasem 2h i nie mam żadnych zauważalnych objawów dyskomfortu. Pamiętaj ,że forma uzyskiwania 3D w II generacji dla najpowszechniejszego SBS (obraz side by side jest najbardziej zbliżona do realiów stereoskopii). To co najszybciej wywołuje szybko ból głowy i poważne problemy ze wzrokiem ,a u dzieci objawy padaczkowe to miganie po oczach w I generacji. Wg mnie całkowicie nie nadaje się ona dla dzieci (ciężkie i za drogie okulary by dawać je dzieciom-niszczkom). Ponieważ większość filmów 3D to materiał dla dzieci to I generacja = dysklasyfikacja. Większość I generacji wymaga też synchronizacji i lekkie przechylenie głowy powoduje utratę efektu 3D. Tylko najdroższe modele pozbyły się tej wady). Znacznego przyciemniania obrazu też. Zresztą 200zł za jedne okulary, które też będą pasować tylko do konkretnego typu TV to problem jak się zepsują bo trudno będzie znaleźć i dobrać odpowiedni model.
W II generacji 7 par 10X tańszych okularów dostaje się za free i 100% będą pasować do każdego TV jaki sobie sprawisz w 3D. Nie tracą synchronizacji przy kręceniu głową (dzieciaki) i nawet leżąc na kanapie bokiem oglądasz wygodnie 3D (mission impossible dla najpowszechniejszzej I generacji).
Co do dyskomfortu to każde 3D to forma oszukiwania wzroku więc zawsze trzeba chwili adaptacji dla mózgu by lepiej i bardziej komfortowo widzieć 3D. Dlatego każde 3D na początku będzie trochę mniej widoczne i "dziwnie" odczuwalne.
Osoby z wadami wzroku (niekorygowane różnice między ostrością widzenia w gałkach ocznych) mogą mieć większe problemy z dyskomfortem lub nawet postrzeganiem 3D. Tutaj w sukurs idą jednak lekkie okularki które bez problemu można założyć jedne na drugie, lub nabyć nakładki polaryzacyjne na szkła posiadanych okularów korekcyjnych.
Ciężkie, dziwnie profilowane i masywne (akumulatory w środku) okulary I generacji odpadają tu również w przedbiegach.
Jeśli Ci się spodobało to zostają Ci tylko TV LG. Niestety nowe serie 6xxxx z cieńszymi panelami
mają sporo więcej cloudingu z powodu naprężeń matryc, niż dostepne przed rokiem jak mój serie 5xxxx. Sprawdź więc przed zakupem Tvika pod tym kątem!
Kto jest online: 0 użytkowników, 231 gości