Swego czasu wyśmiewałem 3D w telewizorach, bo na mój zdrowy rozsądek ganianie po domu w okularach
do 3D. wydawało mi się nieco głupawe. Na dodatek efekt 3D jak dla mnie, pozostawia wiele do życzenia. Ale wszem i wobec krzyczano, że to będzie za niedługo standardem. Tymczasem okazuje się, że za rok czy dwa, technologia 3D może odejść w domach w niepamięć. [LINK].

Cholera... Trzeba będzie szybciej zmienić telewizor na plazmę 50-cali, bo jak 3D padnie, to znów zwykłe TV pójdzie w górę, a teraz wszystko, co bez 3D, to w super cenach jest...

3D tylko bez okularów , TV z rozdziałką 8k plus to co kombinuje MS w nowym klocku i może wtedy nam się pomylą światy

Obecne 3D niczym się nie różni od tego, który 20 lat temu można było oglądać w Teleranku. Do dziś mam okulary z tamtych czasów.

@1084

Akurat w tym roku CES to jedna wieka kupa i kompromitacja. Sprzętu mało, sale do prezentacji nierzadko przypominają hotelowe pokoje. CES 2013 nie umywa się do CES 2012. Generalnie jakby go nie było, więc jak na tej podstawie jakiś redaktorzyna wyciąga wnioski, że 3D umarło? Bo co, bo na CES było mało sprzetu 3D?

@NuCore
Tak. Dokładnie na tej.

W okularach od takiej pani mogę chodzić nawet po ulicy.

Fala 3D entuzjazmu pojawia się cyklicznie co kilka(naście) lat, a prawda jest taka, że aby się to przyjęło to musi działać bez okularów i być widoczne dla każdego oglądającego to po pierwsze, a po drugie musi być telewizja w 3D, bo bez tego się nie upowszechni. I tyle albo aż tyle.
Jak Slawoy zauważył najlepszym efektem tego 3D boomu są niskie ceny na fajne TV bez 3D

babeczki mają być 3D, bo nie wszystkie są niestety... albo i stety?

Bo co, bo na CES było mało sprzetu 3D?

Obecne 3D niczym się nie różni od tego, który 20 lat temu można było oglądać w Teleranku. Do dziś mam okulary z tamtych czasów

@straszny
3D w 48 fps i masz "efekt" urywający głowę. Makabra. Kto był w kinie na Hobbicie czy innym filmie pokazującym "możliwości" systemu, to klnie na czym świat stoi.

3D w domu - mam kilkoro znajomych którzy zapatrzywszy się na super reklamy LG zakupili taki sprzęt mimo podpowiedzi typu "a właściwie na cholerę Ci ten badziew". Teraz z 3D nie korzysta nikt, a TV to ten sam model (parametrycznie) jak dużo tańsze ówczesne modele.

@pi_nio
Gdyby wszystkie były 3D to byś się znudził ;)

@maq
Niezły ,żart z tym brakiem zauważenia różnicy bo jest totalna i kolosalna od tej "telerankowej". Jak ktoś rzuca takim tekstem to przepraszam ,albo na oczy nie widział to co obecnie jest, albo ma problemy zdrowotne (można nie widzieć 3D lub bardzo źle przy niektórych wadach wzroku) ,albo jakiś chłam ogląda który 3D to ma w nazwie tylko jako reklamówkę pod ściąganie kasy z naiwnych w kinach.

3D ma problem z właściwym jakościowo kontentem bo dopiero nowe pokolenie kmamerzystów powstaje które potrafi odpowiednio operować obrazem byśmy tylko awkariowego efektu nie oglądali (tzw 3D do wewnątrz) zamiast prawdziwego tj wychodzącego na pół pokoju kontentu z ekranu. Jest faktycznie mało dobrych produkcji bo zaledwie rok temu wychodziło coś 20ścia parę filmów na rok ,z czego może 2-3 były faktycznie robione od podstaw pod 3D ,a reszta to tragiczne przeróbki, które w locie podobnie robi TVik z każdego obrazu bez specjalnych programów. Oczywiście takie pseudo "3D" i kupa szajsowatych w tym stylu przerabianych filmów może sprawiać wrażenie ,że 3D jako technologia to kicha. Tak oczywiście nie jest, a w miarę jak techniki komputerowe dominują w każdy filmie efekty specjalne to rownież jest coraz lepiej z właściwym jakościowo kontentem.

Nie ma co więc mamrotać o zmierzchu 3D bo czas tej technologii dopiero nastaje. Hollywood w tym roku zapowiedział 3X więcej filmów więc jest szansa ,że tych prawdziwych też będzie więcej.

Tym czasem to co jest warte oglądania to filmy przyrodnicze robione IMAXem i tam nie ma problemu by docenić czym jest prawdziwe 3D i potęga w oddaniu przestrzeni. Jak ktoś na płaskim obrazie oglądał przepaść ,albo zwierzaki i zrobił to samo w jakości IMAXA w 3D, gdy mu w super jakości na pół pokoju rekin wyjechał i dzieciaki pospadały z kanapy z wrażenia to zrozumie w czym rzecz i nie będzie wieszczył zmierzchu 3D i opisywał nędzy technologi.

Mamy już super wygodną polaryzacyjną II generację od LG i jest już III bezokularowa też od nich z większymi rozdziałkami, więc jak dla mnie temat ciągle się ostro rozwija , a nie upada.
Wszystko zależy po prostu od ceny. II generacja jest kompromisem wygody ,ceny i jakości i jeśli tylko kontent jest właściwy to dziadki i dzieciaki u mnie w domu piszczą i reagują identycznie jak Ci co to pierwszy film kinowy oglądali wiek temu na oczy.

A co z TV bez okularków? Jakiś czas temu pojawiły się takie telewizorki i temat ucichł.

@Netman
Ucichł?

2 lata temu 14" cali kosztowało 35tyś. Teraz w tej samej cenie masz już 50" i na 2X większej rozdziałce. Technologia zasuwa , aż miło.

Wszystko rozbijało się o odpowiednio mocne procesory i tyle. Nie było ich wtedy więc to normalne ,że była bariera.

@PolishFactor
Jakieś linki/przykłady?

@PolishFactor25 lat temu w kinie OKA były trzy filmy, Jeździec na złotym koniu, Zabawy zwierząt, Parada atrakcji. Wszystkie miały efekt 3D o niebo lepszy niż w dowolnym obecnie produkowanym TV i lepszy niż na np. Hobbicie. Mam porównanie bo oglądałem oba, i następny odcinek na pewno będzie bez 3D.

@Netman

Toshiba 55ZL2.

55", panel Quad Full HD o rozdzielczości 3840 x 2160. Ceny od niecałych 29 tys. zł.

Moje osobiste odczucia do tej technologii są bardzo dalekie od ideału. Nie fascynują mnie kolejne pasywne czy aktywne nowinki od LG, Samsunga czy Panasonica w 3D, kompletnie nie zwracam na nie uwagi. Wybierając nowy TV, kierowałbym się przede wszystkim jakością obrazu 2D i raczej wybierał spośród modeli, które właśnie nie posiadają 3D (i tu może być problem na chwilę obecną). Czekam na masowe wejście na rynek 4K + ewentualnie AMOLED, obecne zabawki dla dużych chłopców 3D omijam szerokim łukiem.

@PolishFactor Jak będziesz w okolicy to zapraszam, porównasz sobie na żywo. Stare okulary jedynie nieco wyblakły. M A R K E T I N G.

Skoro już jesteśmy w temacie. Ja jestem na etapie kupna telewizora za niedużą kwotę. Myślałem o czymś z 3d. Ale jakoś nie jestem przekonany, w sumie nie widziałem jeszcze żadnego filmu w kinie ani gdzie indziej. Ale jak oglądałem jakieś materiały w FullHD na ekranie monitora, to czasami można było odnieść wrażenie, że to rzeczywistość. Więc może to 3D zdaje egzamin.

Mnie zastanawia czy 50hz, 100hz w 2d w lcd jest tak bardzo widoczne. Bo jeżeli chodzi o crt to tutaj ja zauważałem to gołym okiem.