Znajmy ma problem z komputerem. Pacjent to APU A8 3800, Asrock A75M-HVS bez dodatkowej karty graficznej. Od kilku miesięcy komputer pokazywał blue screeany. Najczęściej podczas korzystania z internetowych gierek.
Aktualnie nie startuje brak obrazu na monitorze, przycisk power nie reaguje i jedynie włączenie/wyłączenie zasilacza daje kilku sekundowy rozruch wiatraka na procesorze. Zasilacz no name, po podmianie na nowy identyczna sytuacja.Pasta na procesorze zmieniona, dysk WD Blue sprawny. Pozostaje płyta główna czy może coś innego? Jeśli to płyta to co polecacie z micro atx po taniości?
Forum > Hardware > Komputer nie startuje, co siadło?
Wysłane 2017-06-25 12:52
Wysłane 2017-06-25 15:18
Takie rzeczy jak pasta czy dysk nie mają nic do rzeczy w takich sytuacjach.
Jak drugi zasilacz pewny to zostaje płyta. Dla pewności odpalcie jeszcze bez pamięci - jak nie zapiszczy to płyta.
Wysłane 2017-06-25 16:02
Stawiałbym na płytę... po osobistych przejściach z płytami ASRocka, nie mam najlepszej opinii o ich produktach... Pamięci sprawdzić na innym komputerze MemTestem...
Wysłane 2017-06-25 22:07 , Edytowane 2017-06-26 10:08
To chyba tak będzie:
http://www.asrock.com/support/faq.pl.asp?id=286
Czyli jeżeli zapiszczało (najprawdopodobniej 3 razy), to płyta dobra. Teraz wsadź pamięci - jak będzie cicho, to chyba one padły.
EDIT
Oby styki tylko...
PS
@SlawoyAMD
Asrock kiedyś faktycznie był zły. Wystarczyło dodać drugi dysk, albo zmienić procesor na silniejszy i się sypał, ale od kilku lat do dobra firma. We w miarę tanich płytach lepsza od firmy matki - Asusa.
Wysłane 2017-06-25 23:18
Taa, jak piszczy to poeksperymentuj z pamięciami - pojedynczo, różne banki itp. Może starczy docisnąć, styki z kurzu przedmuchać etc...
Wysłane 2017-06-26 02:45
Na stan elektroniki trzeba spojrzeć i tak albo wina jest po stronie kondensatorów lub zimne luty.
Wysłane 2017-06-26 21:57
troche pogrzebałem i sytuacja wygląda następująco:
- z ramem bez sygnału
- bez ramu jeden długi sygnał
- jeden ram w 1 slocie długi sygnał (nie zapiąłem do końca?) kolejny raz w tym samym slocie bez sygnału, ten sam ram w drugim slocie bez sygnału
- drugi ram w 1 i 2 slocie bez sygnału
- jak za szybko włącze/wyłącze zasilacz przy sprawdzaniu ramu nie startuje wiatraczek na cpu
- ramy przełożone do mojego kompa 2x4 plus moje 2x4 (musiałbym ściągnąć chłodzenie by wyciągnąć wszystkie moje kości)
diagnostyka pamięci w windows nie pokazuje błędów (memtesta nie próbowałem)
- mój ram 1x4 w tytułowym kompie 1 długi sygnał (nie zapiąłem do końca?) lub komp nie startuje (za szybkie pstrykanie zasilaczem?)
Pozostaje chyba jednak płyta, w linku kotina nic nie ma o pojedyńczym długim pisku. Problem, że nie mam możliwości dostania płyty w sklepie (zwrot jeśli komputer nadal nie będzie startował, tak oddałem zasilacz) pozostaje ebay i chciałbym być pewny na 100% że po wymianie płyty wszystko będzie działać. Sprawa rozbija się o to, że jeśli naprawa będzie kosztować do 60 euro to można naprawiać, jeśli więcej to imo lepiej kupić coś nowego
Wysłane 2017-10-30 17:07 , Edytowane 2017-10-30 17:08
wracam z tematem
Po Twoim poście cgc zresetowałem bios, komputer już nie wstał :)
W zeszłym tygodniu dostałem nową płytę, po wymianie nadal komp nie startuje, czyli wszystkie objawy z postów wcześniejszych.
Aktualnie nie startuje brak obrazu na monitorze, przycisk power nie reaguje i jedynie włączenie/wyłączenie zasilacza daje kilku sekundowy rozruch wiatraka na procesorze.
Nie mam pojęcia co to może być: coś z kablami, procesor czy zasilacz uwala płyty (jeśli jest to możliwe)? Po złożeniu przycisk power odpalał komputer kilka startów później już tylko włącznik na zasilaczu. Oddanie do mądrzejszych ludzi nie wchodzi w grę, przez koszty. Pozostaje jedynie wyciągnięcie dysku i kupno czegoś nowego.
Wysłane 2017-10-30 18:02 , Edytowane 2017-10-30 18:04
tak, jest to mozliwe ze zasilacz psuje MOBO, ale pisales ze zasilacz zmieniles na poczatku, a na koncu MOBO... wiec az taki pech bylby dziwny.
ale dysk to mnie zaskoczyl, bo czytajac to zalozylem ze testujac odpinasz reszte komponentow.
wiec jeszcze pro forma polecam zostawic tylko proc+MOBO+1ram (w roznych slotach) - bez zadnych dodatkowych napedow, sliedzi usb czy czegokoliwiek innego.
nie uruchamianie sie moze powodowac jakies zwarcie - najciekawsza opcje jaka widzialem to uszkodzony przycisk reset (okazalo sie ze styk byl wcisniety, a przycisk nie) - tak ze rowniez wsztstkie kable z obudowy rowniez polecam odlaczyc (tylko power zostaw).
Wysłane 2017-10-30 23:43
Jak reset może zwierać to czemu power nie? Także tutaj też dla testu lepiej odłączyć i zwierać.
Masz brzęczka podłączonego / onboard? Ułatwiłby diagnozę (jakby zdołał coś zapiszczeć).
Wysłane 2017-10-31 09:00
nie pisalem, że nie może, ale też nie śmiem sugerować manualnego zamykania obiegu... (bo na prawde widziałem cuda kreatywności interpretacyjnej)
ja tam używam dowolnego metalu pod ręką - zazwyczaj śrubowkręt
i zasadniczo calość do testów wyciągnięta jest z obudowy
tak czy inaczej czekam z ciekawością na wynik tego eksperymentu :)
Wysłane 2017-10-31 14:23 , Edytowane 2017-10-31 14:27
Oddanie do mądrzejszych ludzi nie wchodzi w grę, przez koszty.
Zawsze mnie bawią takie opinie. Kupiłeś właśnie płytę która okazała się zbędna. Na koniec chcesz wywalić komputer i zachować dysk. A winny może być np. kondensator w zasilaczu albo zwarcie na diodzie HDD albo coś podobnego.
1 wyjąć płytę na stół.
2 wyczyścić dokładnie pędzelkiem.
3 obejrzeć nóżki CPU, czy nie pogiętą jakaś.
4 zmierzyć napięcia zasilacza.

5 wsadzić jedną kość pamięci
6 podłączyć zasilacz i nałożyć radiator
7 nie podłączając wentylatora podłączyć monitor i zewrzeć na chwilę power
Wysłane 2017-11-01 14:35 , Edytowane 2017-11-01 15:08
Odłączyłem zbędne kable od obudowy, odpalenie śrubokrętem działa :) wiatrak na procesorze chodzi non stop. Startuje bez pisków. Niestety monitor nie reaguje.
-----------
edit
ok wszystko gra, Windows odpala bez problemu. Teraz zacznę wszystko podpinać
Kto jest online: 0 użytkowników, 181 gości