@1084

to jest zaden argument bo zeby dochodzic swego bedziesz musial isc do sadu ale nie polskiego ale odpowiedniego do siedziby firmy (chyba, zę postanowienia umowy jaka zawarles z firmą stanowiainaczej) i na nic ci sie zdadza unijne czy polskie regulacje prawne ....

jesli firma ma siedzibe w USA (czy w jakimkolwiek innym kraju) a prawo USA (jakiegokolwiek innego kraju) okresli miejsce swiadczenia usługi tozsame z lokalizacja siedziby firmy lub po prostu nie dopuszcza w jakis sposob rozstrzygania sporów podmiotów zarejestrowanych na swoim terenie przez obce sądy to mzoesz firme pocalowac w fujare ....

chcesz dochodzic swoich praw ok. ale jedz do kraju gdzie firma ma siedzibe :P

@Przemuko"to jest zaden argument bo zeby dochodzic swego bedziesz musial isc do sadu ale nie polskiego ale odpowiedniego"

A dlaczego ? Ja zaskarżę dystrybutora w Polsce. A oni niech się martwią. Nie kupuje gier przez Steam, tylko u lokalnego dystrybutora.

Może już się starzeje ale dla mnie posiadanie oryginalne gry ma sens jak jest nośnik, opakowanie, jakaś książeczka do tego - klasycznie.

Do diabła z tym Steamem ;/ Jak tu kupić grę, jak grożą, że mi ją usuną ;/

@Inferno kupić inną, nie w Steam'ie i po bólu

Kurde... do konta dalej dostępu ni ma, a support się nie odzywa...

A widzieliście zmiany w regulaminie? Ewidentnie jest to odpowiedź na wyrok umożliwiający sprzedaż używanych gier. Ciekawe jest podejście stima: "nie możesz nas pozwać, musisz zaakceptować regulamin który zabrania sprzedaży gier, jak nie wyczyścimy ci konto. I żadnych zwrotów gotówki". Tyle że jak ktoś nie zaakceptuje regulaminu będzie mógł swobodnie składać pozew.

I co zwolennicy stima, dalej twierdzicie że taki sposób dystrybucji gier jest wygodny? Jak dla mnie jest to zwykły szantaż i okradanie klienta. Ja tam mam raptem jakiegoś Railworksa, ale jak mi wytną konto to go cholera zessam z sieci. Zapłaciłem za niego, mam prawo go mieć. A właściciela stima niech sobie płaczą, jak to piractwo się rozwija. Sami się do tego przyczyniają.

Tak czy inaczej kończę współpracę z tego typu platformami. Płytki mi wydawca z domu nie zabierze w razie jak mu się coś odwidzi.

@szczur3k wiesz, sama postać dystrybucji jest wygodna, ale łapczywość i chciwość posiadacza tego systemu zabija wszystko co dobre

@szczur3k
Jednym słowem Steam tu rządzi.
Akceptujesz, albo rezygnujesz -taki "wybór" w stylu IKEA.

z takich serwisów, tak jak pisze Luxxx wyżej - tylko GOG. Jasne proste zasady z kupnem gry. Steam i cała reszta to tylko tricki na wyciągnięcie kasy i większe uzależnienie userów od monopolistycznie nastawionych gigantów rynku. W takich momentach jak ten Valve i reszta pokazuje jak bardzo mu (nie)zależy na użytkownikach.

JEstem rozdarty bo seria Total War, którą uwielbiam, jest teraz Steam-only ... a ile lat można grać w mody do Rome TW i Mediewal TW?

@1084

czy dystrybutor jest wlascicielem platformy steam? nie jest ....

wlascicieli platformy steam nie obchodza i nie musza obchodzic umowy pomiedzy dystrybutorem a userem ... nie steam jest stroną w tych umowach ....

a jak chcesz ich pozywać to wolna droga ... jesli stac cie na to :P

haa haa

jak to dobrze, ze jestem "stary" a tym samym staromodny
nie kupuję w stemach itp badziejstwach, a na wszystko mam pudełka

- nie dziwię się znajomym,że już od pewno czasu przeszli na gry ze sklepów torrent

Chociaż zmiana regulaminu powinna dotyczyć nowej sprzedaży a nie starej. Jeśli ktoś nie zaakceptuje to powinien mieć prawo do korzystania ze starych a zablokowaną możliwość kupna nowych gier. Kasowanie konta w całości bez zwrotu kaski za kupiony produkt to "kradzież"

@Pio69

nie kupuję w stemach itp badziejstwach, a na wszystko mam pudełka

@pi_nio, i w tym problem. Wredne pijawy zamordują nawet najlepszy pomysł.

@FreeVoice, no to nie przedłużam, a w zakupioną grę zaopatrzę się na platformie o nazwie Torrent. Jest uczciwsza.

@morfi101
Żeby jeszcze to było takie proste, ale już raz kupiłem gre w którejś serii typu "ekstra klasyka", a tam zamiast normalnego instalatora okienko "Prosze czekać - kopiuje pliki gry do profilu Steam"...

Swoją drogą, to tak jakby po 3 latach od kupna przyszła z salonu dealera nowa umowa z zastrzeżeniem że jak sie nie zgodzisz na jej warunki, to jutro podjedzie laweta i zabierają samochód spod domu.

@PrzemukoNie, ale gwarantuje mi, że produkt ma działać. Nie interesuje mnie w jaki sposób, reklamuje, bo nie działa i tyle.


A prywatny pozew kosztuje grosze. Tylko trochę czasu zabiera.

@1084

jak dlugo ma działać? jest to gdziekolwiek zagwarantowane w umowie/regulaminie sprzedaży?

@PrzemukoW tym wypadku wydawcy gier, sami sobie ukręcili bicz, bo nie kupujesz gry, tylko prawo na użytkowanie gry. A wszelkie ograniczenia czasowe są uwzględniane w licencji. Jak ich niema, to należy uznać, że kupiłeś licencje bez ograniczeń czasowych.

@djluke

To prawda , chociaż staram się omijać tez wszystkie gry gdzie na pudełku jest napisane "do gry wymagalna instalacja przez net lub coś w tym rodzaju". UBI jest wykreślone z mojej listy zakupów

Niestety nie zawsze są takie informacje lub na czymś mi zależy np takie simsy dla dzieciaka

@Pio69

Patrząc na kwestię "net potrzebny do odpalenia" ,albo grania (multi)) to klamka już zapadła wiele lat temu... Steam i inne pochodne to po prostu kolejne generacje "zabezpieczeń". Nie wiem więc już co gorsze ,czy taki płytkowy intalujący mi nielegalnie stery i zawieszający system SECUROM (kumple na piratach systematycznych zwiech gier nie mieli), czy naruszające prawa konsumenta Steamooriginy. Po prostu jedno dziadostwo zamienili na drugie i tyle. Jedyny zysk z tego ,że już płytami nie trza żaglować przed odpałką , a piraci i tak sobie ze wszystkim spokojnie radzą.
Pytanie tylko o koszty tych zabezpieczeń (ceny gier), skale problemów użytkowych, które na koniec i tak jak bumerangiem walą tylko w legalnych.

Niestety listę wykreśleń gier ja UBI w tym układzie będziesz miał z roku na rok coraz dłuższą.