Witam,
Oddałem telefon do reklamacji w sieci Play. Telefon był uszkodzony ale działał (wyświetlacz po upadku stracił przejrzystość) można było dzwonić, sms-ować itp dało się na nim pracować. Stwierdzono uszkodzenie mechaniczne i koszt naprawy 600 zł na który nie zgodziłem się bo nowy telefon to jakieś 800 zł. Odesłali mi go ale kompletnego trupa (nie odpala). Pani w salonie mówi 24h na ładowarce to pewnie odpali :O Telefonu nie odebrałem i pytanie co mogę zrobić w takiej sytuacji? Chcę wystąpić do nich o zwrot nowego telefonu (mam dokument ze telefon działał w momencie gdy go oddawałem do serwisu). Mam jakieś szanse? Jest jakiś paragraf na to?
Pozdrawiam
Forum > Mobilne > Reklamacja telefonu
Wysłane 2018-01-28 18:48
Wysłane 2018-01-30 09:45
Możesz domagać się aby oddali telefon w nie gorszym stanie niż go dałeś - ale co do nowego tel to raczej nie masz szans (zresztą sam stwierdziłeś że go uszkodziłeś mechanicznie - więc nie rozumiem czemu oddawałeś go na gwarancję....)
Idź do rzecznika praw konsumentów (telefon skoro się włączał powinien się włączać dalej)
Wysłane 2018-01-30 21:31
Chyba mnie nie rozumiecie. Oddali mi go bardziej uszkodzonego niż był a to ze nie zgadzam się na naprawę bo nie opłacalna to nie znaczy ze mogą go sobie rozebrać i powybierać z niego co cenniejsze. Żądam zwrotu minimum tego co było. Tupet i oszustwo z mojej strony brawo.
Wysłane 2018-01-30 22:15
Nie masz pewności, że w momencie rozbierania nie uległy pogłębieniu uszkodzenia mechaniczne.
Mówiąc że trzeba mieć tupet mówiłem pisałem raczej, że trzeba mieć tupet, żeby uszkodzony mechanicznie telefon wysyłać na gwarancję.
Powodzenia w dochodzeniu swoich praw.
Myślę, że nikt nic ci nie powyciągał jak piszesz, tylko nie podłączyli uszkodzonego wyświetlacza.
Daj do ekspertyzy i na podstawie badania przez biegłego, będziesz mógł walczyć z serwisem...
Wysłane 2018-01-30 22:28
Nieprawda. Jak masz np. zbity wyświetlacz a padnie płyta na gwarancji to płytę wymienią a wyświetlacz zostawią (o ile da się udowodnić niezależność jednego od drugiego). Także to takie głupie gadanie że uszkodzili...to było rozbierać tak żeby nie uszkodzić, proste.
Sprawa do wygrania, pytanie czy przy oddawaniu było zaznaczone że telefon np. działa, uruchamia się, można go obsługiwać itp.
Wysłane 2018-01-31 02:33
Miałem takie przejścia z samsungiem S4 Zarysowany mocno wyświetlacz, prawdopodobnie od kluczy w kieszeni. Po roku padła płyta, serwis Regeneris albo jakoś tak. stwierdził, że telefon uszkodzony prawdopodobnie z powodu upadku z wysokości z licznymi uszkodzeniami obudowy i wyświetlacza. Nie widzimy podstaw do naprawy serwisowej. Nawet pismo od Miejskiego rzecznika praw konsumentów nic mi nie pomogło. Telefon leży nadal gdzieś w szafie.
Powiedz mi @djluke Jak niby wyegzekwujesz w takim przypadku naprawę sprzętu?
Wysłane 2018-01-31 16:44 , Edytowane 2018-01-31 16:44
Szukasz rzeczoznawcy, który za opłatą wydaje opinię. Załączasz tę opinię i wysyłasz do nich z żądaniem naprawy + zwrotów kosztu za opinię rzeczoznawcy. Jak nie płacą wysyłasz wezwanie do zapłaty...jedno drugie, jak nie zakładasz sprawę w sądzie lub esądzie. Tyle.
Wysłane 2018-01-31 17:12
Dostałem info od rzecznika praw konsumentów, że żaden rzeczoznawca nie wyda mi opinii ponieważ telefon był rozbierany przez serwis. Stwierdziłem, że szkoda mi na to nerwów i kasy, której i tak mogłem nie odzyskać. Od tej pory kupuje telefony głównie z Chin i jak się uszkodzi to nie szkoda mi wydać na serwis lub nowy telefon.
Kto jest online: 0 użytkowników, 388 gości