@puppet_master
pewnie że są, nigdy z tym nie mielismy problemu

Zaraz... to 1084 chodzi o to, że brak polskiego znaczy się w sensie interfejsu?
LOL chyba muszę się wyspać...

Polskie znaki nie są żadnym problemem. Interfejs nie jest po polsku, nie czyta epub, z pdfami radzi sobie jak każdy czyli słabo i podobnie z Legimi. Klient ma prawo wyboru, to nie Intel vs...Intel. Jeśli inne czytniki wyprzedzają Kindle na tym polu - spoko, nie pracuję w Amazonie to po prostu taki Intel w czytnikach - może nie ma najwincyj rdzeniuf ale i tak jest najlepszy i wiadomo co oczekiwać (napisał właściciel Ryzena - ale jeszcze się nie pochwalił więc spoko).

Też +1 dla Kindle. Prosty, szybki, niezawodny, nieprzekombinowany, ze świetnym ekranem, świetnym podświetlaniem, świetnymi czcionkami. Miałem jakieś wynalazki wcześniej, oglądałem sporo innych czytników, i dopiero z PW3 jestem zadowolony. W Legimi jest 10 książek, i to moim zdaniem póki co wystarczy, a myślę, że z czasem będzie więcej.

Zainteresowało mnie Legimi. Czy ktoś z Was korzysta? Patrząc na abonamenty, to najbardziej opłaca się wziąć od nich czytnik za 1 zł + abonament, niż np. kindla czy cokolwiek innego. Czy dobrze myślę?

@maq2
różnica jakości ekranów w e-readarach jest po prostu ogromna. Serio.

Kąty patrzenia, kontrast, poziom czarnego (właściwie to szarego, bo on zbliża się do czarnego nigdy nie osiągajac), szybkość tego specyficznego odświeżania, jakość i równość podświetlenia (bardzo ważne!)..... naprawdę róznica dla kogoś kto lubi czytać jest kolosalna miedzy dwoma niby podobnymi urządzeniami.

w warunkach esktremalnych - plaża, albo nocą z podświetleniem w łóżku, różnice między dobrymi i słabymi e-reade-ami jest ogromna. To nie jest aktywny zmieniający sie ekran tabletu, to jest stabilny obraz, w którym jakiekolwiek nierówności podświetlenia po x godzinach czytania, irytują tak że szału można dostać. Z kolei starsze matryce, często nawet nie oznaczane tak, mają po prostu bardzo szary obraz o słabym kontraście i na długa metę też meczą oczy, nie tak jak tablet, ale dużo bardziej niż taki PW3 Kindla. 

... a najgorsze jest to że te różnice w warunkach średnich - np sklep, są słabo zauważalne, i bardzo trudno podjąć decyzję tylko na podstawie porównania w mocnym sztucznym oświetleniu sklepowym. 

Ok, tylko mi nie chodzi o czytnik, a o usługę.
Nie lubię piractwa, więc chciałbym mieć legalne źródełko książek. Legmi daje, jak rozumiem, potężną bazę za pieniądze. Dodatkowo za 1 zł czytnik.
Patrząc na ich abonamenty, to opłaca się wziąć czytnik za 1 zł + 55 zł za czytanie miesięcznie. Czy jest coś korzystniejszego?

@maq2
ale abonament przecież możesz kupić tak czy siak - są abonamenty na audio-booki, są na e-booki, a czytnik sprawa najważniejsza dla Twojego komfortu i Twoich oczu.

Kiedyś stroną-bogiem był ŚwiatCzytników.pl  - linkuję do artykułu o jakości ekranów i innych elementach 

jak jest teraz nawet nie wiem.

Legimi ma przecież ofertę na Kindle - 7 lub 10 książek w miesiącu. Serio czytacie więcej?

Lasica 

Serio czytacie więcej?

Serio, dużo więcej. Dla mnie to na tydzień. A domownicy też korzystają. 
Do tego wybór książek na Kindle jest mniejszy. 


maq2  Opłaca się, zwłaszcza jak sporo czytasz. Jak tak już od 3-4 książek w miesiącu, to masz w kieszeni przynajmniej te 40zł (niestety E-booki są jeszcze drogie). 

Niema wszystkiego, np. Pruszyński i spółka. Ale oferta stale się powiększa i mamy dostęp do wielu nowości. Katalogi można sobie zobaczyć bez kupowania, apka np. na telefon. 

Do tego działa Ivona. Można czytać jadąc autem czy uprawiając jogging. 

Jedyny problem to taki, że potrafi zabierać mnóstwo czasu. 

straszny POCKETBOOK 631 Touch HD ma ekran ok. obejrzałem i nie odbiega w niczym jakością. 1072x1448@300 dpi jest już naprawdę ok. Do tego mechaniczne przyciski do przewijania strony. Dla mnie ok. Pewnie, że Kindle może być wygodniejszy, może kupię sobie skoro tak zachwalacie jako drugi dla dziecka. Jemu ograniczenie do 7 książek nie będzie przeszkadzać, a drugi czytnik w domu na pewno się przyda. 

Serio, dużo więcej. Dla mnie to na tydzień

A świstak siedzi i zawija...

Chcę zacząć czytać. Ograniczyć głupie filmy na youtubie. Miałem okresy, że czytałem dużo i chciałbym do tego powrócić. Spróbuję Pocketbooka 631 touch + legimi.

@1084
edit: tu był post o braku podświetlenia w Pocketbook, ale z tego co czytam jednak ma

Czytałem gdzieś, że podświetlenie jest, a sam ekran ma identyczne parametry jak ten kindlowy.

@maq2
ma rozdzielczość taką samą, ciekawe jaka matryca, to ona jest najważniejsza - kontrast, poziom czarnego. 

Podświetlenie to feature "must have" jak raz się poużywało. Wiem bo miałem i z i bez w domu.  To jest zupełnie inne podświetlenie niż ekrany LCD, delikatnie rozproszone światło poprawiające kontrast obrazu.

edit:
różnica na szybko - w wypadku PDFów z zakotwiczonymi czcionkami i sformatowanymi poprawnie - PaperWhite 3 ma opcję "Reflow" - przeformatowywanie, PocketBook jest jej pozbawiony. 

edit2:
tak, ma podświetlenie, to jest do rozważenia jak najbardziej.

Jako część Świata Czytników (który cały czas jest stroną-bogiem ) polecam szczególnie  tę stronę. Nie wiem wiele na temat abonamentu Legimi, ale przez kilka lat udało mi się skompletować dość pokaźną kolekcję książek kupionych w promocjach. Można wziąć abonament i po wyczerpaniu się limitu rozważyć kupowanie książek w regularnie pojawiających się "wyprzedażach"). Szczególnie w Woblinku wygląda to fajnie, z ich kodami obniżającymi ceny książek.

Też mam Kindle i polecam, ale często czytam też na smartfonie czy tablecie (Nexus 7 2013) i daje radę. Ponadto słucham audiobooków. Wiadomo - jako urządzenie dedykowane do czytania e-ink bije LCD na głowę, ale nie ma kompletnie sensu w przypadku PDFów ani np. podręczników.

Oferta Legimi - nigdy nie korzystałem, ale radziłbym najpierw przetestować na np. smartfonie czy tablecie przez te bezpłatne 7 dni i dopiero wtedy podjąć decyzję.

Lasica 

A świstak siedzi i zawija...

Znaczy nie wierzysz, że czytam średnio książkę dziennie? Ja potrafię dwie czasami.  
Po pierwsze mam opanowane szybkie czytanie. No może nie najszybciej bo zaledwie 500 słów na minutę, ale przy 600-700 zaczynam tracić część tekstu, a bardzo tego nie lubię. Średnio potrzebuję tak ok. 2 godzin na książkę, zleży ile stron. 
Chyba, że jest coś na co czekam, to wtedy specjalnie staram się wolniej, ale kurcze, ciężko jest . 
Po drugie, czytam też za pomocą Ivony w drodze do pracy, podczas spacerów lub biegania, na siłowni (nawet teraz gdy to piszę, czytam Głębie Podlewskiego i instaluje system na 2 komputerach) . No na basenie nie czytam. Ale się zastanawiam jak to rozwiązać, bo jak się tak godzinę pływa to nudno trochę. 
A jak jest coś na co czekam i się akurat trafi, to do oporu, aż skończę. Zresztą teraz jest cała masa serii na które czekam. 
Kiedyś, jeszcze jak miałem te naście lat, potrafiłem iść do publicznej i wyjść z 10 książkami na tydzień. Od czasu jak odkryłem E-booki, kiedyś jeszcze zwykłe w doc, to było coś fantastycznego. Tak naprawdę, książki to główny powód dla którego przeszedłem ze zwykłego telefonu na smartfon. 

straszny Jak kupie, to się pochwalę. Zobaczę jak to działa w praktyce. 

Kupiłem touch hd. Ekran super, wygoda super. Samo wykonanie a raczej spasowanie mogłoby być lepsze, przyciski badziewne.

Ja też, idzie do mnie właśnie. Ale pewnie po weekendzie dojdzie. 

Z tego co macałem, to kundel też ma plastik taki jakiś nie teges. W ogóle wszystkie te czytniki mają tworzywo jakieś takie rodem z PRLu, ale to pewnie tak ma być.  

Mój czytnik dojechał. Jest czarny i w tym wydaniu tworzywo jest całkiem fajne w dotyku. Legimi pojawia się po pierwszej aktualizacji softu. Sporą zaletą dla mnie są mechaniczne przyciski. Jeśli chodzi o jakość ekranu itp. to niema się do czego przyczepić. Instrukcja jest tylko szczątkowa. Ale w sumie tam niema nic skomplikowanego.