na komórkomanii macie Panowie fajny artykuł, który w 100% streszcza dlaczego przechodzę wszystkimi mobilkami z Androida do iOSa

Fragmentacja Androida - problem przede wszystkim świadomych użytkownik...

I tak jest od lat. Rozwijane powiadomienia z Androida 4.1, widgety na ekranie blokady z Androida 4.2, tryb pełnoekranowy z Androida 4.4 - zawsze mijają wieki zanim niezależni deweloperzy (i Google) wezmą nowe możliwości systemu w obroty. A jak to wygląda w przypadku iOS-u? Gdy pojawia się nowe wydanie, aktualizuję swojego iPada i iPoda touch, tego samego dnia wchodzę do App Store'a, klikam "zaktualizuj wszystkie" i czekam kilka godzin aż pobiorą się apki w wersjach skrojonych pod najnowsze wydanie systemu. Kto używa iOS-u i Androida, ten zapewne wie o czym mówię i zdaje sobie sprawę z tego, że pod tym względem obie platformy dzieli olbrzymia przepaść

@straszny
No dobra, ale tak przecież zawsze było. To jest tak, jak powiedzieć, że słońce świeci. To jednak iSheeps mają trochę racji (i w sumie zawsze miały)?
A propos aktualizacji to przy cenach chińskich telefonów można zmieniać telefon co pół roku, a i tak w porównaniu do iPhone będzie taniej przy założeniu, że iPhona kupujesz co 2 lata. No i masz aktualnego Androida 

@djluke
Jeżeli kiedyś powstaną komputery organiczne, które z własnej woli będą mogły modyfikować ów system operacyjny, to wówczas będziemy mogli mówić o ekosystemie. Póki co, to jest to nieadekwatne i wnerwiające określenie (benchmark.pl w tym przoduje ).

@straszny
Pytanie zasadnicze: czy, na dobrą sprawę, te wszystkie aktualizacje są nam, tak naprawdę, potrzebne?
Szczerze mówiąc, zazwyczaj lepiej mi się pracuje na starszych wersjach programów. Nowsze, o ile nie dotyczą samych poprawek bezpieczeństwa czy poprawy błędów, bardzo często całkowicie zmieniają filozofię pracy z programem, co dla przyzwyczajonego użytkownika oznacza długotrwały chaos. Przykładowo: wiele programów typu CAD, wprowadziło na wzór Office wstążki, co dla starszych użytkowników było fatalnym posunięciem - jest nieergonomiczne. Oczywiście młody użytkownik od razu przywyknie do takiego trybu pracy, bo innego nie będzie znał, dla pozostałych to mordęga. Na szczęście w kolejnych wydaniach zazwyczaj pojawia się opcja wyboru interfejsu.

Już parę apek wywaliłem z droida właśnie z powodu aktualizacji - nowsza wersja była dla mnie niezdatna do użytku (bez irytacji).

Apple jako telefon to porazka. Juz nie wnikam w specyfikacje, system itd, ale 3200zl za najtanszy (4,7" + 16GB) telefon to przesada.

A z Androidem mozesz kupic takiego xiaomi redmi note 2 za 600zl, ktory nie bedzie odbiegal fukcjonalnoscia od iphone (a bedzie mial ekran 5,5", czyli w sumie lepsza funkcjonalnosc)

telefon z marza 300% i wiecej - nie, dzieki, frajerow szukajcie gdzie indziej

tablety inna sprawa, jak iles serwisow mowi ze tu apple daje rade to im wierze. cena troche wieksza niz android, ale tego sprzetu sie dluzej uzywa i lepiej trzyma cene.

@straszny
Na tej samej komorkomanii zaraz kolejny news jest w zgola odmiennym tonie
http://bartoszdul.komorkomania.pl/31808,problem-fragmentacji-androida-...

Blogerzy widzą ogromny problem w tym, że statystycznie nowe wersje Androidów w zasadzie nie istnieją. Temat jest chwytliwy, komentujący z chęcią pod takim wpisem wyleją trochę swojej frustracji. Na szczęście ostatnio dostrzegam większą świadomość komentujących, którzy takie bezsensowne wpisy zdecydowanie bardziej krytykują, a niżeli bronią.

A teraz cytat z linkowanego przez ciebie artykułu:

Przykład z życia wzięty. Jedną z najważniejszych nowości w Androidzie 5.0 był nowy język projektowania - Material Design, obejmujący odświeżone animacje i charakterystyczną kolorystykę.

Testowe wydanie Androida L trafiło do deweloperów 25 czerwca 2014, pierwsze Nexusy zostały zaktualizowane 12 listopada, a Hangouty i YouTube dostały odświeżony interfejs w połowie grudnia.

To i tak nic w porównaniu z Mapami Google, które  dynamicznie zmieniający...[size=3] (jedna z nowości w Androidzie 5.0) dostały - uwaga - 19 maja 2015.

!!! WoW !!! SERIO?
I co z tej aktualizacji youtuba? Wywalono z niego śmieci a dodano bardziej wartościowe treści? CO tam się zmieniło na lepsze?  
Mapy!! Ło matko! Że belka jest szara, albo zmienia się na niebieską. Naprawdę? Serio?? Uzywam od czasu do czasu map googla i jakoś nawet na to nie zwrociłem uwagi. Ważne że pokazują drogę i prowadzą do celu (i jak to robią) a nie że belka zmieniła kolor. 
A w YT? Tam tez kolorek zmienili jakiś czy co? No naprawde skandal że nie zrobili tego od razu w ten sam dzien co nowy OS

I jak było pisane w arcie który linkowałem. Apple wmawiał ci że 4 cale to jedyny odpowiedni rozmiar dla telefonu. Teraz mają dwa. W androidzie masz prawie każdy rozmiar. Możęsz wybrać 4,5", 4,7", 5", 5,1", 5,2" 5,5, 5,7" mniejsze, wieksze. Chcesz wodoodporny tel, też znajdziesz. Chesz bardziej wytrzymały też znajdziesz. Chcesz taniej znajdziesz coś na słabym Mediateku. Nic dziwnego że na taką mnogośc modeli nie da się tak łatwo okiełznać jak jednego czy dwóch. Do tej pory zawsze tak walczyłeś o rysik. W iPhonie go nie masz. 
Ale jeśli zmieniłeś poglądy i wolisz sie jarać tym że na drugi dzień po update'cie OSu zmienili Ci kolor beleczki w apce  a nie czekałes na to 3 miesiecy to spoko. Ja tam bardziej solidaryzuję sie w tej kwestji z pająkiem i jego idealnym przykłade z CADem i chyba jednak wolę starą belkę a wodoodporny tel w rozmiarze jaki mi pasuje za sporo niższą cenę. 

poszukajcie archiwalnych postów strasznego dotyczących:
Milestone
Note 1
Note 3

a wcześniej pewnie WinMobile czy Symbianem, ale ich nie pamiętam.

Taka podjarka się dzieje cyklicznie jak pory roku. Poużywa, znudzi mu się, znajdzie coś nowego :P

Lukxxx   My doskonale wiemy, że Straszny ma takie loty i jara się co jakiś czas jakimś sprzętem i potem tylko jego zdanie jest naj, tylko on ma rację i jego racja jest bardziej racją niż inne racje, bo jest bardziej racjonalna. 

I dlatego go podpuszczamy do rozmów, żeby było wesoło.   A poza tym zawsze to mniej nerwowo, niż rozmowy o innych sprawach, przynajmniej mniej kasuje. 

@Lukxxx

dokładnie tak jest jak piszesz - każde z tych urządzeń było naj- (dla mnie) w czasie jak wyszło .... przecież nie bede się jarał w 2015 roku Motorolami Milestone ....  czy Note 1  (swoją drogą szacunek bo obydwa były doskonałymi konstrukcjami, mam je w domu i do tej pory działają)

o to chodzi przecież żeby znaleśc sobie najlepiej dopasowane urządzenia na rynku z aktualnie dostepnych. Po to wymieniamy sie informacjami.  

z głowy to miałem tak:
Nokie udające smartfony... po nich:
Sony P910 (Symbian + UIQ) - pierwszy przenośny mobilny prawdziwy komputer, świetny na tamte czasy - kupiony na premierze w 2004 roku,... 64 MB ram ! 
Sony P990 (tak samo, tylko że trochę gorszy choć nowszy :P)
Nokię E72 (mega fail był dla mnie, boże jak to muliło strasznie na głupim czytaniu maili, nie mowiac o www)
HTC Diamond Touch (Windows Mobile 6.1, cudowny ekran 640x480, świetna nakładka na Windows ... dramatycznie słaba bateria)
HTC Touch Pro (slider na Windows Mobile 6.5 - średni, przy Milestonie zabawka)
Motorola Milestone 1 (po Symbianku i WM jak objawienie ;) i bardzo ładna jakość wykonania - Google Toolsy, dobra klawiatura, gładzik.... )
Motorola Milestone 2 (bardzo krótko bo Note 1)
Note 1 - najbardziej udany zakup chyba ever, phablet który drastycznie zmienił mi prace z małymi urządzeniami (rysik do pisania, obróbka PDFów, multimedia i czytanie książek w jednym )
Note 3 - obecnie, średnia kontynuacja,
Apple - forever future emejzing :D - ten OS i ekosystem rozwaliły mnie i kupiły totalnie

No... zgadzam sie co do Note 1. Ja swojego ciągle mam przecież. Mega telefon. I czy wspominałem, że mam na nim najnowszego androida z serii 5.xx

@koradon
nie no spoko, ale teraz, w 2015, to juz serio staruszek, GPU ekhm....  no i zbyt duże PDFy jednak dławią go bardzo bo tam dość stara technologia pamięci flash. 

Jak pewnie zauwazyłeś numerkami Androida juz nie potrafię się cieszyć ;) nic mi to nie daje jak soft został przy 4.0, jesli w ogóle wyszedł... 

tak jak w telefonach no. 1 jest Note 1, tak w tabletach Air 2 ;)

Nie no wiadomo, mi potrafia się juz zamykac apki na pierwszym planie bo ma za mało RAMu. Dlatego chcę kupić coś nowego

Ale powiem Ci że jak nie masz Lolipopa na nim to nie wiesz jak ten telefon przez 50% czasu pracy może płynnie pracować
Płynność animacji jest na prawdę bardzo fajna. Tylko że już się dławi. Do tego bez repartcjonowania to mieści się może z 10 aplikacji na ART. No staruszek juz jest. Ale będzie jako backup ewentualnie podmieni w rodzinie lumie 520. Jeszcze nie zdecydowałem.

@koradon
 bez przesady, ja mam Lolipopa na Note 3 

dalej potrafi przylagować, mam 3GB ram, bardzo szybki flash. 

@koradon

Mega telefon. I czy wspominałem, że mam na nim najnowszego androida z serii 5.xx

Ale najnowszy Android to 6.0 przecież...



@straszny
Przy najnowszych topowych konstrukcjach to jasne że SGN jest słabiutki. Ale zauważ że nadal jest w sprzedaży masa wynalazków z 1GB RAM. Niby procki mocniejsze bo czterordzeniowe, ale a to ekrany do bani, a to system laguje i zero wsparcia, a to to, a to tamto. Naprawdę stary poczciwy Note może jeszcze posłużyć komuś kto nie wymaga Bóg wie czego od telefonu.

@djluke
A mi chodziło o dokładnie to co napisałem. Najnowszego z 5.
6 jeszcze nie mam, ale jest w developmencie podobno.

@straszny
Ale masz TW, a ja mam czystego andka jak na Nexusie (CM12). I tez się przycina, dlatego napisałem że 50% czasu. Ale te drugie 50% to jest przyjemność

Straszny: to teraz do tabletu musisz koniecznie kupic nowego iphone !! 
Ale zaraz zaraz, 4,7" za maly, 16gb za malo to pozostaly ci 2 opcje !!

iPhone 6s Plus 64 GB – 4199 zł,

iPhone 6s Plus 128 GB – 4699 zł.



Ktorego wybierasz ? :D


(Nastepna owca do golenia)

@I want to believe
Jak pisałem wcześniej, iPhone to nie jest urządzenie na polski rynek. Za pensję minimalną w UK kupujesz ponad 1.3 najdroższego iPhona na rynku (6S plus, 128GB), a w Polsce za pensję minimalną masz już tylko niecałe 0.3 tego iPhona. O jakim goleniu owiec Ty piszesz? Apple nie ma w Polsce ani jednego sklepu. Na Zachodzie to jest taki telefon jak w Polsce za 800 zł. 

Mi tam się podobają takie tematy. Można poznać wady i zalety różnych rozwiązań. Ja się tak kiedyś przesiadłem na Androida. 

O jakim zachodzir ty gadasz ?
Tam roznica w cenie wystepuje tak samo jak u nas, zyjemy w globalnej wiosce.

@I want to believe
Tak, tylko tam trudniej znaleźć kogoś, kogo na to nie stać. Pisząc "Zachód" mam na myśli kraje leżące na zachód od Polski. 
Różnica w cenie występuje wszędzie, z tym że na Zachodzie jest to, bardziej niż w Polsce, kwestią wyboru, a nie przymusu. 

Do mnie ten argunent nie trafia, tak narzekac mozna ze wszystkim.
Smieszne jest ze za cene jednego iphone 6s plus mozna dostac 6 sztuk xiaomi redmi note 2 z taka sama pamiecia i wielkoscia ekranu
AMAZING

@I want to believe
Tu chodzi o iOS (i oprogramowanie dostępne na ten system), a nie o iUrządzenia. 

Wiesz, ja sam mam chiński telefon, więc rozumiem, o co Ci chodzi. Miałem iPhone i mam iPada, więc wiem o co chodzi tym, którzy kupują Apple. Jak będę kupował telefon albo tablet to będę brał pod uwagę i jedno, i drugie. W przypadku tabletu prawie na pewno iPad mini.