@Straszny
Dlaczego Huawei?
Tak są wielką kopiarką. Pokazali, że są w stanie wyprodukować wszystko co potrzeba i to szybko. Jeśli koprocesor AI jest kopią od Apple to znaczy, że zaprojektowali i wyprodukowali procesor w kilka tygodni... Taki żart . Natomiast istotne innowacje już są na finiszu. Już teraz zmiany z roku na rok nie są wielką rewolucją. Za 5-7 lat różnica między iP7 a iP8 będzie się wydawać niesamowita. Czy w notebookach w ostatnich latach zaszły jakieś zmiany? Czy wybierając notebooka typowy klient patrzy czy to model z tego roku czy z przed 2 lat? Ze smartfonami będzie tak samo ot nowy model Samsunga. Generalnie zbliża się okres pełzającego rozwoju. Będziemy się ekscytować, że Snapdragon wyciąga W GTA7 o 5 FPS więcej od KIRINA.
Natomiast Huawei ma kilka atutów.
1) Rynek domowy Huaweia ma około 1,3 mld mieszkańców + pod bokiem indie które mają drugie tyle. Rynek ten jest sterowany i kiedy zajdzie taka potrzeba można z tego rynku wykopać Apple co już widywaliśmy, czy Samsunga.
2) Huawei jest producentem sprzętu do sieci komórkowych. Dużym producentem. Jeżeli jesteście teraz w zasięgu BTSa to jest to zapewne Huawei. Stawia to Huaweia w zupełnie innej sytuacji negocjacyjnej w rozmowach z operatorami. Dlaczego Huawei jest tak promowany w Polsce przez operatorów? Inwestycje w infrastrukturę są drogie... bardzo drogie. Zawsze można sprzedać sprzęt o parę milionów taniej o ile nowy Samsung pojawi się na szarym końcu oferty, drogo i jeszcze najlepiej z miesięcznym opóźnieniem. Tak Intel wykończył AMD a jeśli konkurencja się będzie procesować trudno to się za parę lat zapłaci karę.
Za kilka lat wygra ten kto będzie porządnym rzemieślnikiem. Nic więcej nie będzie potrzebne. A Huawei jest najlepszym rzemieślnikiem.

@Gakudini

eśli koprocesor AI jest kopią od Apple to znaczy, że zaprojektowali i wyprodukowali procesor w kilka tygodni... Taki żart 

przecież to że Apple przedstawi koprocesor do uczenia maszynowego AI Huawei wie od razu po tym jak Apple rok czy dwa lata wcześniej zleca w chińskiej fabryce prototypy/sample. Mają czas, tyle że tak jak z ekranem force-touch reagują dość śmiesznie - od razu rzucają się kopiować.

Generalnie zbliża się okres pełzającego rozwoju.

z tym bym się zgodził tylko wtedy gdyby nie nastąpił kolejny przełom, a do niego już tylko 3 lata. W 2020 roku Apple chce przestawić punkt ciężkości ze smartfonów na AR - zarówno na okulary jak i cały ekosystem z tym związany. To będzie kolejne "Next Big Thing". Już teraz pojawiają sie wywiady z Timem Cookiem o tym (przy okazji tłumaczy dlaczego nie zrobią tego wcześniej - bo technologia jest za słaba i wyszłaby im droga pokraka, taka jak to śmieszne i bardzo drogie "coś" od Microsoftu albo Google)

Nie wiem czy obserwujesz raporty finansowe (i tak są wyrywkowe bo firmy nie ma na giełdzie, gdzie musiałaby przyznać się do wysokości państwowych kredytów, a tego za nic nie zrobi) Huaweia - od dwóch lat firma praktycznie nie rośnie, nie zarabia wiecej, tkwi na swojej pozycji. Ma duży wolumen opychanych smartfonów (głównie przez wyjątkową pozycję na chińskim rynku, gdzie firmy Huawei, Xiaomi, Oppo i Vivo mają nieustające wsparcie rządu chińskiego), ale zysk jest śmiesznie mały i nie rośnie od 2015 roku. (choć tu na marginesie: Oppo, Vivo i One Plus to de facto jedna wielka firma - BBK Elektronics)

o Huawei

Huawei is privately held by the company's China-based employees; anyone working for Huawei outside China cannot buy into the company. The shareholders admit they don’t understand the structure, are not provided updated information on their holdings, and have no voice. Thirty-three union members elect nine candidates to attend the annual shareholder meeting. Shareholders receive dividend payments, and they have the potential to earn bonuses based on performance. Their salaries also are reviewed on an annual basis.

wg mnie Huawei nie ma szans na to żeby do końca przedzierżgnąć się z pańswowego molocha o calkowicie niejasnych finansach partii komunistycznej w pierwszą potęgę smartfonów na swiecie. W każdej chwili moze wyjśc że od roku czy dwóch firma nic nie zarabia a wielkość kredytów dawno już ją przytłoczyła, tak samo Xiaomi.

-------------
swoją drogą rok temu jak Warren Buffet za 2 miliardy swojej kasy wszedł w Apple "analitycy" i specjaliści smiali sie ze dziadzio na starość zwariował, ze teraz rozwijają się Huawei, Xiaomi, Samsung, że Apple sie kończy, nic ciekawego nie pokazuje, nie ma mowy o dalszym rozwoju... 

od tego czasu Buffet z 2 miliardów w rok zrobił 4 z hakiem i kasa dalej rośnie (wszedł za 80 dolarów za akcje), bo Apple podwoiło swoją wartość w rok i jeszcze do tego dostał ogromną wypłatę dywidendy. A analitycy i specjaliści od chińczyków co najwyżej natracili fure kasy swoich klientów.

@straszny
Nie zamierzam wróżyć przyszłości Huawei, chciałbym jednak przypomnieć, że jeszcze w latach 70-tych Japonia była postrzegana, jako wielka kopiarnia cudzych pomysłów, 20-30 lat później tak samo określano Koreę Południową. Widać teraz czas Chin, a później zapewne Indii, Afryki... i może kiedyś znowu U$A .

@spider_co
ale Japonia i Korea Południowa postawiły jasno na w pełni prywatne przedsiębiorstwa, a Chiny na firmy semi-państwowe z teoretycznie prywatnym zarządzaniem, trudno jedno z drugim porównywać. Znaczy w teorii chińskie giganty nie są państwowe, ale w praktyce ich struktura własnościowa jest całkowicie niejasna i nikt poza grupką decydentów nie ma dostępu do tych danych, nikt np nie wie czy teoretyczni właściciele są nimi czy tylko robią za słupy, bo na pewno wszelkie finansowanie odbywa się z państwowych banków (bo innych w Chinach niet).

Jest wysokie prawdopodobieństwo mocnego kryzysu w Chinach w najbliższych latach, uprzedzał o tym w tym roku szef chińskiego banku centralnego, że firmy i cała gospodarka są już przesadnie zadłużone i trzeba coś z tym zacząć robić. To coś to wychładzanie polityki kredytowej, za czym tak czy siak przyjdzie kryzys, pytanie o skalę i rozmiary. I na pewno takie firmy jak BBK Electronics, Huawei, Xiaomi oberwą kryzysem bardzo mocno, bo wszystkie siedzą na kredytach a nie gotówce.

tutaj artykuł o wypowiedziach tego chińskiego szefa odpowiednika FEDu https://www.bankier.pl/wiadomosc/Prezes-banku-centralnego-Chin-znow-os...

(ale rozwijanie tego tematu to już w Inwestycjach jeśli chcecie o tym pogadać)

Nie wiem jak zacząć, mam lekki mętlik w głowie. Wydaje mi się, że trzymałem wczoraj w iSpocie w Poznaniu iPhone X. Ale jak to? Nie jestem pewien czy trzymałem w rękach tak charakterystyczny produkt? No nie jestem. Jakoś nie mogę do siebie dopuścić myśli, że coś tak... oczywiście przejaskrawię... tandetnego i nie dającego poczucia żadnego luksusu może być oferowane w cenie niemalże 5 tysięcy złotych. Wolę myśleć, że to był model pokazowy, z innych materiałów itp. Jeśli nie to aż chce się zakrzyknąć Quo Vadis kurde Apple? Uczucie było tak silne, że po szybkiej zmianie modelu na inne (brak znaczącej zmiany satysfakcji) zawołałem Żonę i zabrałem Jej iP SE by dzierżąc tegoż dojść do siebie. Szczęściem w tym całym nieszczęściu jest to, że zdążyłem obejrzeć sobie wyświetlacz i te cienkie ramki - cóż, wielkiego problemu te wycięcie górne mi nie sprawiło. Plus też dla Apple, że intuicyjnie człowiek zastępuje sobie gestem brak przycisku Home.
Oby to był zły sen i okazało się, że naprawdę nie trzymałem w rękach iP X. 
Aż poczułem się jak bohater jednego z dowcipów o brzydkich prostytutkach. Opowiem jak wrócę z seansu Listy Do M. 3. Tak, wczorajszy szok jest tak silny, że zwalczyć muszę go czymś jeszcze mocniejszym jak to arcydzieło polskiej sztuki filmowej. Ogień zwalczaj ogniem, czy jakoś tak.
Na mojej liście bezramkowców w ręce najlepsze wrażenie wciąż robi LG G6. Przegapiłem kilka innych modeli, zobaczymy.

-ADSO- Nie mówiłem Ci, że za rzadko piszesz na forum? No ale #xiaomilepsze

@-ADSO-
A dlaczego ma dawać poczucie luksusu ? Urządzenie na zachodzie do kupienia za pare dniówek. Ma być najlepszym smartfonem a nie urządzeniem luksusowym

Twoje nastawienie wynika raczej z porównywania polskich (żałosnych niestety)pensji do ceny, która na zachodzie nikogo nie szokuje,

Luksusowy to jest zegarek za to 50 000 pln

@Straszny Być może jest jak piszesz, ale od najdroższego seryjnie oferowanego produktu chyba mogę, ba... powinienem oczekiwać czegoś więcej niż skompresowanej dawki najnowszych technologii. Dostęp do najlepszej platformy mają modele o 2 tysiące tańsze, aparat nie jest zdecydowanie najlepszy na rynku, o ile w ogóle jest najlepszy. Co więc usprawiedliwia różnicę w cenie? Prawie 2K za FaceID, nomen omen już złamane?
Jesteś kawał dobrego biznesmena ale pewnie dawno, albo wcale, nie pracowałeś w detalu. Człowiek wszędzie kupuję nie produkt, nie hardware i nie software... kupuje wrażenia, marzenia itp. W tym zestawieniu iP X wypada słabo, dlatego opowiem dowcip... rozładuje atmosferę i może wiadomo będzie o co mi chodzi...
A więc...
Facet chce sobie zamówić pannę lekkich obyczajów. Próbuje kolejne agencje ale wszędzie problem, nie ma wolnych. 2 lata po wyborach i ludzie nie zostali dawno konkretnie wydymani (sic!) to szukają pomocy u cór Koryntu. Udało się w końcu znaleźć jedno miejsce, ale Szefowa ostrzegła, że do domu przyjedzie losowa panna. Mają w menu piękne, ale także i brzydkie, które jednak jako rekompensatę cudownie śpiewają.
Mija godzina i dzwonek do drzwi. Napalony facet otwiera i..
Myśl w głowie jedna. Śpiewaj kobieto, na litość Boską śpiewaj!

Tak wczoraj czułem się ja. Ajfonie Iks identyfikuj mi gębę, rób zdjęcia, działaj płynnie, wyświetlaj super kolory.

Dlaczego więc ma dawać poczucie luksusu? Bo tego od niego oczekuję, ja... nie 300 mln amerykanów, czy jeszcze większa grupa Azjatów , ale ja sam. Jeśli jestem osamotniony to cóż, z trudem przełknę gorzką pigułkę.

Pozostaje mi mieć nadzieję, że to była jednak jakaś pokazowa wersja 😉

@-ADSO- Chciałeś rzec: prze...chodzona?

@-ADSO-
nie no, jasne - wrażenia estetyczne są kwestią osobnicząa, jednemu sie podoba, drugiemu nie musi, jakby to powiedzieć - to akurat wymyka się ocenom. Może podobać Ci się coś uważanego przeze mnie za paskudne i odwrotnie.

kompletnie nie zgadzam się z Twoją ocena że iPX ma Ci dawać poczucie luksusu i tyle, nikt tak na zachodzie (gdzie jest gros odbiorców) nie myśli. To jest po prostu bardzo fajny i bardzo nowoczesny smartfon i tyle.

 Dostęp do najlepszej platformy mają modele o 2 tysiące tańsze, aparat nie jest zdecydowanie najlepszy na rynku, o ile w ogóle jest najlepszy. 

tu dostajesz skomasowane wszystko co najlepsze w technologiach:
- najszybszy mobilny CPU na rynku, wyprzedzający o co najmniej rok konkurencję, choć tu raczej bliżej 2-3 lat przewagi,
- najszybszy GPU,
- najszybszy ram i flash - tu biją konkurencję też o 2-3 lata na głowę,
- najlepszy ekran na świecie, we wszystkich możliwych kategoriach,
- najlepsze foto w mobilnym świecie,
- unikalne video 4K 60 fps - którego przez za słabą wydajność nie ma żaden Android na rynku - choć Samsung wspominał że może da radę zaimplementować w S8 Note, na razie nie dał,
- najlepsze głośniki wśród smartfonów,
- technologię identyfikacji usera nowej generacji,
- no i ekosystem Apple oczywiście (ale do tego nie trzeba kupować tak drogiego modelu) - z appkami, których nie ma konkurenacja i niezwykłą integracją 

i przede wszystkim kupujesz ultra szybki i nowoczesny sprzet który za 5 lat będzie miał wciąż aktualny system i będzie dalej chodzil szybko. I bez problemu sprzedaż go dalej w wysokiej cenie jak uznasz że nie chcesz starocia. Gdzie wtedy będzie LG G-6? Gdzie będzie dowolny Android AD 2017? Obydwaj wiemy gdzie, dawno wyrzucony, bo przeciez nikt rozsądny nie kupi nawet na wtórnym rynku 5-6 letniego smartfona od np LG, wartego wtedy 100-200 zł, z zajechanym flashem i po nastu wipe-ach żeby jako tako chodził (i naprawdę nie chce być tu złośliwy ale parę telefonów LG miałem). Myślisz że dlaczego cena za LG tak szybko spada jakby to był chińczyk?

kupuje wrażenia, marzenia

ja nigdy nie kupuje marzeń, za mocno stąpam po ziemi, jeśli coś nie przyda mi się do pracy albo zabawy, nawet o tym nie myśle. Nie umiem tak oceniać rzeczy, bo to dla mnie marnowanie czasu.

poza tym cena... no przecież cena urządzeń konkurencji jest podobna - Samsung S8 Note, Google Pixel 2XL (są albo w tych samych cenach albo tańsze o parę stówek). LG ma ceny niższe, ale tylko dlatego że w wyższych nikt by nie kupił ich telefonów.

Nówkę nota 8 można dostać już za 3,2 tys. Jednak trochę szkoda kasy na ten szklany tył. BTW. mobzilla już zrobił ała swojemu iphone'owi X:(
Marzenia i wrażenia to jedno ale bez przesady foto i wideo czy X czy 8 są IMO najlepsze ze wszystkich telefonów na rynku.

@maq2
ja sobie nie wyobrażam noszenia szklanych telefonów bez etui od pierwszego dnia używania, no niestety.

już mam upatrzone na iP X - albo to etui, albo to nowe minimalistyczne Spigena:

To ala carbon miałem na 6S plus. Najlepsze i najdroższe etui jakie kiedykolwiek miałam.

@straszny
To jest niezły przekręt firm produkujących smarki: wyprodukować taki model, którego nie da się używać bez dodatkowego etui. Bo nie oszukujmy się - smarka ze szklanymi plecami nie da się używać w normalny sposób - nie jesteśmy gekonami, rzekotkami czy ośmiornicami, by to mogło być dla nas ergonomiczne rozwiązanie. Takie plecy to powinna być opcja dla kogoś, komu odbije szajba, a nie standardowe wykończenie dowolnego telefonu.


PS,
Zastanawiam się, jak można tak diametralnie zmienić zdanie w niecały rok: wszak jeszcze nie tak dawno zarzekałeś sie, że nie tkniesz bezramkowca, bo to nieergonomiczne, a jeżeli Apple takiego cudaka wypości, to i tak wybierzesz model z większa ramką. Czyżby marketing japcoka miał aż tak magiczne oddziaływanie?

spider_co Iphone 4S dało się używać mimo, że jest szklany.

Nie wiem jak inne telefony ale Mi6 dosłownie ślizga się ze wszystkiego od samego patrzenia na niego. Ratuje go pod tym względem tylko dołączone do zestawu etui.

@maq2
Nie wiem jakim cudem, ale skoro tak twierdzisz, to muszę uwierzyć na słowo. S7 żony od razu wylądował w firmowym etui. W większej dłoni (mojej) da się go jeszcze trzymać (pod warunkiem, że jest sucha a telefon świeżo wypocowany), ale w mniejszych dłoniach to już niezła ekwilibrystyka.
Tak czy inaczej: przecież przed wypuszczeniem danego modelu na rynek, jest on  przez kogoś testowany. Nie uwierzę, że w różnych testach nie wypada on testerom z rąk. Mało tego, nie uwierzę również, że projektanci nie są w stanie przewidzieć zachowania się w rękach różnie wykonanego telefonu. Widocznie producentom zależy na tym, by smarki leciały z rąk, skoro tak są właśnie projektowane.

@spider_co
foto - wiesz że mam obsesje na punkcie tematu "mobilne foto wypiera klasyczną fotografię", zawsze chce mieć możliwie najlepszy sprzęt, a jest różnica między iP8Plus a iP X - dwie nawet, albo i trzy:
- stabilizowane optycznie i z tyłu i z przodu wszystkie obiektywy a nie tylko jeden z tyłu
- efekty bokeh i te artystyczne (które jeszcze czeka spore dopracowanie) dla aparatów z przodu i z tyłu
- lepsze światło dla teleobiektywu

a poza tym najzwyklejsza chęć bycia częścią przełomu w smartfonach - jak FaceID zaskoczy, za pół roku tablety, za rok MacBooki z nim. I wszystkie Androidy wtedy. Chce zobaczyć czy warto. Czy np warto czekać na bezramkowego iPada z FaceID pól roku czy pod choinkę strzelić sobie obecny model 10.5 Pro (bo mi sie 12.9 pro 2015 kończy niestety - w sensie że moja lepsza połowa praktycznie poza pracą zabiera mi go od razu :D:D:D:D ) - iPad 12.9 jest u nas w domu tak popularny że oddaliśmy dzieciom do domów telewizory bo z nich nie korzystamy (już nie mieszkają z nami, także młodsza córka)

a propo - porównanie video 4K z iPhone X do Panasonica GH5, uważanego za standard filmowy dla pół-profesjonalistów (oczywiście, uprzedzając "ale" autor porównania wytyka słabszą czułość bardzo ciemnych scen i brak większego zoomu) - poza tym porównanie wychodzi rewelacyjnie dobrze dla iPhone-a X  https://www.youtube.com/watch?v=hyJbIwWma3Y
stabilizacja, jasność, wybarwienie, dynamika obrazu ... no rewelka

btw: Spidersweb też pokazał nagranie od gościa z iPhone X, który nie uzył żadnych dodatkowych urządzeń, nagrywał w ustandaryzowanym 4K 24 fps i uzyskał bardzo przyjemny efekt końcowy: https://www.spidersweb.pl/2017/11/iphone-x-wideo.html

@straszny
Aparat - rozumiem, ale naprawdę FaceID aż tak ci do czegoś potrzebne (i warte naginania własnych upodobań do wizji producenta)?

I wszystkie Androidy wtedy.
Mi to jest całkowicie zbędne - w ogóle nie używam (nie potrzebuję) zabezpieczenia ekranu, razem z frontową kamerą. Najchętniej całkiem bym ją odciął, ale nie chce mi się rozkręcać smarka, o ile nic się w nim nie zepsuje.

Tak przy okazji pytanie do droidowców: da się ją jakoś wyłączyć całkowicie w systemie, tak by nie było możliwości przypadkowego, czy nawet intencjonalnego uruchomienia, o ile wcześniej ponownie nie zaingeruje się w system?

@spider_co
Spreparowany ROM z wyciętą czy zablokowaną kamerką powinien załatwić sprawę. Tyle że wtedy mogą (ale nie muszą) wykładać się apki korzystające z kamery. No i nikt takich zbugowanych ROMów nie robi.

Teoretycznie w takim Xiaomi, ale nie tylko, powinno się dać nie przydzielać uprawnień do aparatu żadnej apce czy nawet całkowicie je zablokować, nie wiem tylko czy rozróżniane są kamery przednia i tylna.

Inna i najprostsza opcja to przy naklejaniu szkła/folii zamalować czarnym markerem miejsce gdzie jest kamerka. Najlepiej od spodu szkła/folii by się nie starło, no i najlepiej jak telefon jest czarny bo wtedy będzie to (mało/nie)widoczne.

Ja się zdecydowałem na 8 plus, kierując się starą zasadą niekupowania pierwszej generacji sprzętu z nowym designem. Dobrym przykładem był „miękki” iPhone 6. Wolę sprzęt zbudowany na doświadczeniach z poprzedniej (czy poprzednich) generacji. Ryzyko wtopy jest dużo mniejsze. Dlatego między innymi nie kupiłem pierwszego iPhona (2007). Chcąc zapoznać się z iOS kupiłem wtedy iPoda touch, bo nie był tak „krytycznym” urządzeniem jak telefon i wolałem w tym względzie polegać wtedy na sprawdzonej Nokii. No i to wcięcie z góry przy oglądaniu wideo zmniejsza sztucznie ekran (i wtedy ten z 8 plus jest dr facto większy), albo masz film z takim głupim wcięciem z jednej strony. W interfejsie to faktycznie nie przeszkadza.
IPhone nie jest też produktem luksusowym. To po prostu smartfon i nie ma co oczekiwać nie wiadomo czego :) Za co się dopłaca? Nie wiem jak inni. Ja dopłaciłem za wsparcie, bezpieczeństwo, niezawodność i sam system, którego używa mi się wygodniej niż Androida. Za szybkość i fajny aparat też. Chociaż Note 8 tez chyba jakoś porównywalnie kosztuje.