Wstyd przyznać, nie używałem, ale przyszedł czas. Dom nie z gumy, mam szlaban na nowe papierowe książki.  
Nie musi być tani. Czytanie jest dla mnie ważne.
Wiem że bez reklam, ale na co jeszcze zwracać uwagę? 
Może jakiś konkretny model?
 

@kotin
Polecam Ci  Oasis.

Tutaj jest recenzja. Ostatnia wersja Oasis miała premierę w lipcu 2019, wiec niedługo może być nowszy... albo nie bo COVID. Trudno powiedzieć.

Ja bym zaczął od Paperwhite. Dużo taniej niż Oasis, wcale nie dużo gorzej. 

//EDYTA Promocja wygasła :/ 

@Lasica
Polemizowałbym z tym że nie dużo gorzej. 6” pokryte plastikiem vs 7” pokryte matowym szkłem.
Jeśli ktoś zaczyna od Paperwhite to jeszcze ok, ale w drugą stronę przesiadka raczej nie wchodzi w grę.

Oasis się bawiłem tylko chwilę, ale nie zauważyłem aby czytało się 3x lepiej, a kosztuje 3x więcej.

Z PW korzystam cały czas i to ze starszej wersji. Nic mi w nim nie brakuje.

Można kupić jeden i drugi. Sprawdzić i zostawić ten który bardziej pasuje 

Zgadzam się z tym, żeby wypróbować oba i zostawić ten, który będzie bardziej odpowiadał.

Z lewej Oasis 3, z prawej Paperwhite 3. Ustawienie czcionki 4 na obu czytnikach. Zdjęcie zrobione w całkowitych ciemnościach żeby wyeliminować wpływ ramki/okładki/obudowy/otoczenia na percepcję wielkości ekranu.

Ja mam PW3 i u mnie obraz nie jest taki niebieski. Czcionkę zawsze można powiększyć.

@Lasica
Podświetlenie w PW3 ustawione na 6/24. Z czcionką chodziło mi o to, że mając ustawioną tę samą wielkość na obu, można porównać, o ile więcej tekstu się mieści na stronie. Dlatego też jest ta sama książka i inne ustawienia strony też są identyczne na obu czytnikach.
Przy okazji widać równomierność podświetlenia.

Myślę, że nasza dyskusja nie ma dalszego sensu. Wiadomo, że Oasis jest czytnikiem lepszym. PW ma jedynie tą przewagę, że jest tańszy i zmieści się nawet do kieszeni kurtki.

Skoro ma być naj, naj, cena nie ma znaczenia i rozmiar nie ma większego znaczenia to wybór jest jeden - Oasis.

PW4 aka najnowszy z podświetleniem kup. Nie Oasis bo drogi, nie 10th edition bo bez podświetlenia. Do 500 kupisz spokojnie.
Nie sugeruj się tym że nie jest po polsku bo to jest niepotrzebne do czytania. Co do bezreklamowości to to też da się obejść (w kraju gdzie reklamy nie przynoszą im zysku). Ale jeśli się da w cenie to spoko.

Mamie mojej wypożyczyłem z biblioteki miejskiej na wakacje. Potem kupiłem własny. Od 5 lat czyta na PW3.

W razie czego pisz.

Ja mam z reklamami. Reklamy są tylko na ekranie startowym i w momencie przeglądania biblioteki na czytniku. W niczym to nie przeszkadza w czytaniu. W trybie samolotowym w ogóle ich czasami nie ma. Chyba, że coś się zmieniło w nowszej wersji.

@Lasica
Piszesz do Amazonu że nie mieszkasz w DE/AU i Ci je wyłączają.
Nie testowałem.

Kindle 10 ma podświetlenie. Tutaj jest porównanie wszystkich modeli.

A fakt, ale rozdziałka niska.

Bardzo dziękuję.  Wszystkim.  Nie jestem sprzętowym onanistą, (co widać w stopce ), ale w tym wypadku Oasis kusi. Absolutnie nie ma być to sprzęt mobilny. Wieloletnich przyzwyczajeń się nie zmienia, a z książką po ulicach nie latałem. Skoro ma mi osłodzić brak zapachu farby drukarskiej, szelestu kartek, (a fajki lekarz zabronił już dawno), to będzie Oasis. Porównam jak każecie, ale werdykt wydam stronniczy. 

@kotin
Z perspektywy czasu, bateria to chyba największa wada Oasis. Trzeba ładować raz na kilka dni. Bardzo pomaga tryb samolotowy (tzn robi większa różnicę niż się człowiek spodziewa).
Druga to to, że metalowa obudowa może być zimna albo śliska, jest duża szansa, że będziesz musiał doliczyć cenę okładki.
Można sobie też odpuścić wersję 32GB. 8 spokojnie wystarczy.

@Panzer
Faktycznie tysiące książek na raz, nie będą mi potrzebne, dzięki. Staram się mieć ważniejsze rzeczy zdublowane na jakimś starszym dysku jako archiwum, więc nie będzie problemem zsynchronizować / zmienić czasem zestaw lektur na czytniku. 

@kotin
Mam teraz ok. 350 książek ściągniętych na czytnik. 25.83GB z 27.29GB wolne. Więcej pamięci jest dla osób, które słuchają audiobooków z Audible, przy czym bateria pewnie niknie w oczach - telefon jest do tego lepszym rozwiązaniem.
Zdecydowanie warto jest mieć backup, a książki można wrzucać na czytnik bezprzewodowo, do chmury Amazonu. Wtedy się wszystko synchronizuje.

+1 za PW4 ( choć mam wrażenie że PW3 chodzi płynniej) dużą zaletą to że możesz go zabrać wszędzie a rozmiar jest naprawdę ok

@nosweratu
Rozumiem że otwierasz dyskusję ogólną, bo ja mobilność czytnika mam w czarnej niewymownej, a bardziej mi pasuje nawet lekko większy ekran ze względu na wiek i wzrok. Pewne nadzieje wiążę też z regulowaniem barwy ekranu, ale nie próbowałem jeszcze. Natomiast tak w ogóle, to @djluke już ustalił, że obiektywnie, dla większości ludzi, (pomijając zachcianki, jak w moim wypadku), Paperwhite jest sensowniejszy w relacji do ceny.