Robi się coraz cieplej i postanowiłem wyciągnąć rower z szopy i jak to się mówi "wziąć się za siebie" Pierwsze kilometry już za mną , poza tym zapisałem się na siłownię ( wciąż nie wieżę że to zrobiłem bo leń jestem nie z tej ziemi), wykupiłem karnet na okrągły rok to tak w ramach motywacji. Pomyślałem że warto założyć taki temat szczególnie tuż przed wakacjami i urlopami dla tych którzy chętnie podzielą się swoimi doświadczeniami , osiągnięciami w dziedzinie-NIE SIEDZĘ PRZED KOMPUTEREM CAŁY ROK
.
Gdzie ćwiczycie, jak , na jakim sprzęcie, ile kilo spaliliście ,ile kilometrów przebyliście i takie tam . Ciekawe czy temat załapie , pozdro dla aktywnych fizycznie i nie tylko.
Forum > Tematy dowolne > Rower , jogging a może coś innego? Kącik dla aktywnych.
Wysłane 2015-04-22 16:01
Wysłane 2015-04-22 16:15
W grudniu 2013 zacząłem swoją przygodę z CrossFitem, z większymi i mniejszymi przerwami nadal uprawiam ten zyskujący dopiero popularność w Polsce sport. Dzisiaj oprócz samego w sobie treningu traktuje to jako sposób spędzenia czasu, planowania dnia. Treningi po 3 godziny dziennie i cały dzień konkretnie pod tą właśnie aktywność trochę uratowała mnie od innych niezdrowych akademickich zwyczajów ;) Czym jest ten sport itd. najlepiej poczytać na internetach, pooglądać filmiki bo musiałbym tu walnąć wywód na kilkaset znaków.
Tutaj relacja z zawodów Poland Throwdown które odbyły się w zeszły weekend we Wrocławiu.
W razie pytań chętnie odpowiem ;)
Pozdro sportowcy
Wysłane 2015-04-22 19:04
@bartec64
W zeszłym roku przez pół roku chodziłem na terningi, w sezonie powiedzmy zimowym, ale później odpuściłem. Przyszło lato i przerzuciłem się na kosza na otwartym powietrzu. Każda aktywność jest dobra ale powiem tyle, pół roku CrossFitu rozruszało moje zastane kości. Ale chyba najfajniejsza jest Kalistenika. Szkoda że w KRK nie ma profesjonalnego klubu gdzie można poćwiczyć.
Wysłane 2015-04-23 03:32
A ja jak pooglądałem sobie te ćwiczenia kalisteniczne przy piwku to aż się spociłem! Także jest moc!
Wysłane 2015-04-23 07:22
Wczoraj zacząłem ćwiczenia na mojej działce koszenie trawy plewienie i takie tam co popadnie i jest do roboty a po przyjeździe do domu oglądałem ligę mistrzów w międzyczasie wyprasowałem 3 koszule i spożyłem jeden browar celem uzupełnienia płynów ustrojowych, które wyparowały podczas prac na działce. Ale obiecałem sobie że wieczorem i rano (jak dam radę) zrobię kilka ćwiczeń i 2-3 serie pompek (w przeciwieństwie do pi_nia wykonuję pełne).
@pi_nio oszukujesz z tymi pompkami, ćwierć pompki to ci się tyko lekko łokcie uginają.
Wysłane 2015-04-23 07:57 , Edytowane 2015-04-23 07:57
A ja tam ćwiczę ... patrząc na biust.
I nieważne, czy te badania zostały przeprowadzone w rzeczywistości, ja i tak się po tym znacznie lepiej czuję.
Wysłane 2015-04-23 12:21
@ spider_co
Zdziwiłby się, jakie piękne kobiety przychodzą do siłowni dziś ;)
Wysłane 2015-04-23 12:47
Zdziwiłby się, jakie piękne kobiety przychodzą do siłowni dziś ;)
Kilka ładnych dziewczyn potrafi sparaliżować ruch na siłowni

Ale to działa tez w drugą stronę. Dziewczyna mi opowiadała :sala kardio dwie młode panienki ilekroć wchodził jakiś chłopak rzucały się do szaleńczych ćwiczeń kręcąc tyłkami ile wlezie a jak wychodził to dawały sobie spokój i brały się za ploty

Wysłane 2015-04-23 17:27
Bieganie samemu znudziło mi się więc zapisałem się na siłownie. 3 razy w tygodniu po godzince Tam wiadomo bieżnia, siłka,
wiosła. Zapoczątkowałem też zdrowy sposób odżywiania. Jarmuż, rukola, płatki owsiane, mięso na parze dużo warzyw. Bez
większego wysiłku zeszło 5 kg. Oby tak dalej.
Wysłane 2015-04-23 19:35
Z siłowni korzystam już około miesiąc , nie stosuje żadnej diety , jem wszystko to co przygotuje moja żona a gotuje naprawdę świetnie, jedyne co to ograniczam wielkość posiłków( jem małe porcje za to częściej), odstawiłem słodycze- tak tylko coś czasem dziabnę hehe. Staram się pić więcej wody, żadnych gazowanych i słodzonych napojów. Siłownia 4 razy w tygodniu po około 1,5 godziny ( na zmianę raz podnoszenie ciężarów , wyciskanie i takie tam innym razem rowerek ,cross trainer trochę bieżnia). Jak nie jestem na siłowni to wskakuję na rower. Moja waga stoi w miejscu 88kg i trochę mnie to martwiło ale zauważyłem że jednak chudnę i to sporo bo ubrania leżą na mnie o wiele lepiej , znaczy już tak nie opinają nawet znajomi w pracy zauważyli więc coś w tym jest i mam pewność że jestem na dobrej drodze. Zainspirował mnie młodszy brat bo w ciągu bodaj 4-5 miesięcy stracił 20 KG!!!!!! Teraz tylko wytrwale ćwiczyć i nie szukać wymówek
Wysłane 2015-04-23 19:49
@sdavid
Wiadomo na odległość to co ja mogę powiedzieć, ale zapewne to co tracisz z tkanki tłuszczowej odrabiasz w mięśniach
Znajdź sobie wagę z pełnym badaniem składu ciała i obserwuj % tkanki tłuszczowej w organizmie. Na pewno spada
Ja już na siłkę chodzę 2 rok i nie zamierzam rezygnować.
Wysłane 2015-04-24 12:48 , Edytowane 2015-04-24 12:48
Znajdź sobie wagę z pełnym badaniem składu ciała i obserwuj % tkanki tłuszczowej w organizmie. Na pewno spada
Te wagi są gówno warte , mam taką w domu i pokazuje bzdury. Pewniejszy wynik daje wizyta u dietetyka który ma fachowy analizator składu ciała. Mi u dietetyka pokazywało np 10% zatłuszczenia a waga w domu twierdziła , że mam ponad 20

A nawet taki specjalistyczny analizator potrafi pokazywać głupoty. Przy jednej z wizyt miałem robiony pomiar raz ale coś nie wychodziło bo za dużo "przytyłem" w tłuszczu więc po około 20-30 minutach był zrobiony drugi pomiar na którym już "schudłem" do odpowiedniego poziomu tłuszczu, przy czym masa ciała pozostała bez zmian. Po prostu za późno zjadłem przed badaniem i nie zdążyło się strawić (powinno sie badać na pusty żołądek i nic nie pić ok 3h przed badaniem). Dlatego do tych elektronicznych analizatorów należy podchodzić z dystansem i zbytnio im nie ufać. Jedyny miarodajny wskaźnik to jest waga, centymetr, samopoczucie

@sdavid jeżeli chcesz chudnąć to należy zadbać o dietę, wówczas rezultaty są bardzo szybkie. Tutaj masz ciekawy filmik który nakreśla problem tego, dlaczego mimo diety można nie chudnąć
Wysłane 2015-04-24 13:10
@Yoshi_80
Tak, prawda. Do tego te wagi (profesjonalne) powinny być co 2 lata kalibrowane. Do tego dokładniejszy jest pomiar 4 punktowy a nie 2 (4 elektrody). Ale jakieś tam delty wyłapują, więc patrzec na różnice a nie na wartości