Ktoś mi to wyjaśni?
http://www.o2.pl/artykul/frog-winny-ale-nie-poniesie-kary-601181712719...
Sąd uznał, że doszło do "przedawnienia karalności czynu" Roberta N.
Sędzia podkreślił, że wyrok sądu I instancji „był jak najbardziej słuszny”.. Dodał też, że „sprawstwo obwinionego jest oczywiste”. W styczniu
Sąd Rejonowy w Jędrzejowie skazał Roberta N. na karę grzywny w wysokości...Jednak jak przypomniał kielecki sędzia Jan Klocek, wyrok zapadł zaledwie miesiąc przed przedawnieniem się sprawy.
To o co chodzi? Wyrok zapadł miesiąc przed przedawnieniem (czyli w terminie) ale jednak doszło do przedawnienia?
O co tu chodzi?