Cześć.
Chciałbym WAS Koledzy szanowni zapytać o Wasze zdanie na jeden temat. Jakie macie opinie oraz hmm,,nawyki w tej sprawie.
Otóż, usłaszełem od jednej osoby opinię, że ...jestem nieświatowy i zacofany. Osobiście uważam i tak stosuję, że zarówno dezodorant jak i antyprespirant stosujemy do ciała, przeważnie pod pachami w wiadomym celu. Różnią się one działaniem ze względu na skład ale funkcja jest podobna. Właśnie w tej kwestii usłyszałem, że nie mam kompletnie pojęcia co do czego służy gdyż,,antyprespirant to jest coś w kulce lub sztyfcie i jest pod pachy a dezodorant służy do ..psikania na ubranie aby ładnie się pachniało. Ze są także dezodoranty antyprespiranty (bo są) które są do skóry ale sam dezodorant w sprayu, przeznaczony jest do ubrania.
Nie śmieję się, nie komentuję, po prostu napiszcie po kilka zdań od siebie co sądzicie i jaka jest Wasza wiedza, nawyki...
Forum > Tematy dowolne > Lekko i pachnąco,,dezodorant vs antyprespirant na wesoło
Wysłane 2020-06-11 21:18
Wysłane 2020-06-11 21:47 , Edytowane 2020-06-11 21:48
@grizli
jestem alergikiem z problemami ze skórą.. jakieś 10 lat temu trafiłem na na Nivea Silver Protect i używam antyperspiranta, płynu do golenia i płynu do kąpania (i głowy) z tej serii. To absolutnie super kosmetyki, dające mi ulgę na skórze i nie wywołujące żadnych alergii. Antyperspirant tylko w spray-u.
Wysłane 2020-06-11 22:05 , Edytowane 2020-06-11 22:06
@grizli0
ja osobiście nigdy nie odczuwałem potrzeby używania, tylko antyperspirant Silver Protect i tyle.
Wysłane 2020-06-11 23:24 , Edytowane 2020-06-11 23:25
Dezodorant to dosłownie „odsmradzacz”. Są dezodoranty do różnych rzeczy, np do butów - wtedy psikamy buty (w środku). Dezodoranty do człowieka używa się na człowieku, a nie na ubraniu - do tego są odświeżacze do ubrań. To tak jakby dezodorantem do stóp psikać buty z zewnątrz. Następuje wtedy profanacja.
Dezodoranty zarówno w spreju, jak i tzw fawkulce czy w sztyfcie stosujemy na skórę (ciało, a nie kurtkę).
Ja używam antyperspirantu w spreju. Stosuję zewnętrznie, domiejscowo, podpasznie.
Taki wesoły pościk żeby rozładować ten ciężki temat. 🙃
Wysłane 2020-06-11 23:34
Cóż...niektórzy używają "na ubranie" bo niby na bawełnie dłużej się trzyma - albo szybciej promieniuje? I potem za taką/takim ciągnie się chmura dosłownie, aż oddychać ciężko.
+1 dla Nivei w kulku.
Wysłane 2020-06-12 00:53
Dawno temu ktoś poradził mi stosować zamiast dezodorantów, których trwałość po użyciu jest względnie krótka aptekarski spirytus salicylowy. Od tego czasu zero nieprzyjemnych zapachów, bez alergii itp. Trwałość tego to minimum cały dzień (sprawdzone na rajdach gdzie nie zawsze były odpowiednie warunki).
Wysłane 2020-06-12 01:01
Antyperspirant na pocenie pod paszki - dla mnie działa tylko Rexona w sztyfcie.
Dla zapachu perfumy. Ja uwielbiam zapachy świeżości także Calvin Klein Eternity Aqua, Dior Fahrenheit etc.
Żadnych dezodorantów.
Wysłane 2020-06-12 06:18
Osobiście żadnych dezodorantów nie używam.
Antyperspirant + Woda toaletowa.
Swoją drogą polecam Aquaselin, zdarza się że koszula jest przemoczona potem, poza pachami które pozostają suche. Dziwnie to wygląda.
Wysłane 2020-06-12 07:32
Nie odkryję ameryki podpisując się za osobami, które stosują i to o i to. Antyperspirant po umyciu się by zatrzymać pot + zapach na specjalne okazje. Z tym, że zapach powinno się nakładać nie tylko na ubranie ale i gołe ciało w ilościach rozsądnych.
Wysłane 2020-06-12 08:49 , Edytowane 2020-06-12 08:55
@kruser
Dawno temu ktoś poradził mi stosować zamiast dezodorantów, których trwałość po użyciu jest względnie krótka aptekarski spirytus salicylowy. Od tego czasu zero nieprzyjemnych zapachów, bez alergii itp. Trwałość tego to minimum cały dzień (sprawdzone na rajdach gdzie nie zawsze były odpowiednie warunki).
a to nie jest głupie, jak bywam na wakacjach, gdzieś na kampingach i nie mam dostępu do antyperspiranta to wytrzeć sobie po myciu paszki spirytusem salicylowym i efekt jest na cały dzień - zabija wydzielaną florę bakteryjną i zapach jaki ona niesie.
Wysłane 2020-06-12 09:07
Salicylowy nie blokuje pocenia (z czegoś ono wynika i po coś jest), tylko radzi sobie z zapachem. A na to dodatkowo można psiknąć dezodorantem jak ktoś lubi takie zapachy.
Wysłane 2020-06-12 10:09 , Edytowane 2020-06-12 10:51
@kruser
no tak, ale tak samo działa silver protect - nie blokuje pocenia jako takiego, nie blokuje kanalików potnych, tylko przechwytuje toksyny jakie wypacamy i przez związek srebra neutralizuje je, więc nie ma żadnego nieprzyjemnego zapachu, dokładnie jak spirytus salicylowy a do tego nadmiar wody z potu jaka wydostaje się na zewnątrz ze skóry - zbryla. Dlatego go używam. To jest jedyny kosmetyk z antyperspirantów od którego nie puchną mi węzły chłonne, inne jakie kiedyś próbowałem, blokujące właśnie potliwość, właśnie powodowały puchnięcie węzłów i było to mega niebezpieczne.
Wysłane 2020-06-12 11:18
@straszny - silver protect to antyperspirant. A jak wiemy - ten blokuje pocenie :) Silver protect ma dodatki srebra, które hamują rozwój bakterii (które i tak się pojawiają na skórze).
BTW - ktoś próbował jakiś medispirantów i innych takich? Mam wrażenie, że na czas stosowania była poprawa, ale po zaprzestaniu jest gorzej niż przed :/
Wysłane 2020-06-12 11:37 , Edytowane 2020-06-12 11:37
Medispirantu nie, ale widzę że medispirant roll on ma identyczny sposób stosowania do Aquaselin.
I nie zauważyłem pogorszenia po odstawieniu.
Wysłane 2020-06-12 14:47 , Edytowane 2020-06-12 14:49
Ja mam duże problem z poceniem i stosowałem blokery potu takie jak Antidral, Etiaxil, Ziaja.
Wszystkie działają doskonale, ale wszystkie są mega hardcore. Potu rzeczywiście nie ma praktycznie wcale, ale palenie i podrażnienia przy pierwszych aplikacjach są czasami nie do wytrzymania.
Medispirant żel to ściema w ogóle nie działa. Mydło dokładnie tak samo skutecznie usuwa wszystkie bakterie.
Kto jest online: 0 użytkowników, 268 gości