@1084

kiedy kurcze nauczysz się nie łapać za google i wstawiać bez żadnej refleksji pierwszego linka jaki przyjdzie CI na ekranie żeby tylko rzucic coś przeciwko...  potem głupio rozmawiać.

Piszę o młodzieży, nastolatkach, nie młodych ludziach 18-25, tylko o dzieciach, którym wolno już dorabiać z czego skwapliwie korzystają. Dzieciach 16-18 lat, które łatwo tam mogą sobie dorobić godne pieniądze.

Druga sprawa to owszem - w Skandynawii młodzi ludzie niechęnie zostają na stałych miejscach pracy i niechęnie przyjmują prace inne niż dorywcze. Albo praca dorywcza albo własna firma, bo etat i stałe stanowisko pracy jawi się jako coś bardzo old-schoolowego i nie pasującego do ich świata. Kurcze, dziwisz im się? Syn jest w stanie wyciągnąc ok 7-8 000 naszych  złotych w tydzień ciężkiej pracy w Oslo lub w Goteborgu, a resztę miesiaca spędza na imprezach lub jeżdzeniu turystycznie po Skandynawii. A jest z Polski i nie jest nawet native speaker, którzy z miejsca zarabiają więcej! Ledwo mówi zdania po norwesku, tyle że bardzo dobrze zna angielski. 

Nigdy nawet przez chwilę nie interesowała go praca inna niż dorywcza, żyje sobie mega elastycznie, w Polsce jest kiedy chce, bo w tak bogatym kraju jakiekolwiek prace dorywcze dają Ci kasę nieosiągalną na dobrym etacie w Polsce.

straszny  Jak ty lubisz wykręcać kota ogonem. Jakby statystyki mówiły, że w wieku do 25 lat pracuje więcej osób w Szwecji to byś sypał tabelkami jak z rękawa. 

Polacy w wieku 17 lat też dorabiają i to więcej niż w Szwecji. Z tym, że na czarnym rynku. W Szwecji odpowiednik 8000zł to nie jest wcale tak wiele. Chlebek o smaku gniota 10zł, 31zł kiloram zmielonego czegoś tam z budą, 40zł kilogram piersi z kurczaka. 7 zł butelka 0.5l podłego piwa, 80zł połówka wódki (swoją drogą świetnie się tam zarabia na przemycie wódy), 7zł litr benzyny, wynajem skromnego lokum ok. 3000zł. 


Tam pracować i tu wydawać. Nie dziwne, że tamtejsi emeryci dostający po np. 2-3000zł nie mają na leki i jedzą odpady. 

w Polsce jest kiedy chce, bo w tak bogatym kraju jakiekolwiek prace dorywcze dają Ci kasę nieosiągalną na dobrym etacie w Polsce.

W Polsce ludzie nie chcą pracować dorywczo. My mamy rodziny, sąsiadów, przyjaciół. Związujemy się z nimi i nie lubimy latać po całym kraju za jakąś okazją. 

@1084
ale w Szwecji nie pracuje dużo ludzi i nigdy na stałe na etatach już pracować nie będzie, przecież to bogactwo nie zniknie, cały czas się kumuluje. Szwecja i Norwegia inwestuje w całej Europie i na całym swiecie, w akcje i obligacje- USA, Chin, Brazylii, krajów Europy. Ich majątek teraz już nie da się zatrzymać, będzie pomnażał się ze wzrostem pozostalych krajów. 

kraju nie widziałeś, nie rozmawiasz na codzień ze Szwedami, ale nienawidzisz go ideologicznie tylko dlatego że Korwin Mikke tak wam kazał.... zawsze czuje się dziwnie czytając to co wiem jak wygląda naprawdę.

My mamy rodziny, sąsiadów, przyjaciół. Związujemy się z nimi i nie lubimy latać po całym kraju za jakąś okazją.

Szwedzi też, tylko właśnie o to chodzi że młody Szwed tydzień popracuje i ma 3 tygodnie na spędzenie czasu z przyjaciółmi, całkowicie wolnego czasu, w którym może pojechać do dowolnego kraju Europy/swiata lub nad swoje piękne jeziora (choć pieruńsko zimne). 

Luksus o jakim marzy 90% polskich młodych ludzi. Jak nie więcej. 


Mówisz o kraju o najwyższej jakości życia na całym świecie. Pierwszym kraju, który ma ambicję osiągnąć przed 2020 np poziom bezpieczeństwa dróg i samochodów gwarantujący zero wypadków śmiertelnych rocznie. 

@straszny: takie spostrzeżenie warte przemyślenia: dlaczego jak ktoś coś/kogoś krytykuje to od razu wciskasz mu nienawiść?

@pi_nio
ja? Michał zadeklarował kiedyś że nienawidzi tamtego systemu i będzie z nim walczył do upadłego (choć go w życiu nie widział). Po prostu mam dobrą pamięć. On walczy jak Korwin MIkke - z wrogami, których nie ma, w celu który jest błędem logicznym sam w sobie.

więc spostrzezenie cokolwiek bez sensu. A opowiadam o nim bo znam ten świat i z pierwszej reki, i mam tam i syna i szwagra :).

straszny 

 bogactwo nie zniknie, cały czas się kumuluje. Szwecja i Norwegia inwestuje w całej Europie i na całym swiecie, w akcje i obligacje-

To tylko papier. W historii ludzkości nie raz papier obracał się w nic nie warte śmieci. Nie raz góry pieniędzy były zbyt mało warte aby kupić chleba dla dzieci. 

Widać jak im rośnie to bogactwo. Na kredyt. Wystarczy, że im poleci bańka na nieruchomościach i połowa będzie dziadami. 

nienawidzisz go ideologicznie tylko dlatego że Korwin Mikke tak wam kazał.

Ależ ja wcale nie nienawidzę Szwecji. Cieszę się, że to tam jadą wszelakiej maści imigranci a nie do Polski. Ja tylko nie zgadzam się na robienie takiego ustroju u nas. Jak bym chciał, to bym tam pojechał. Nie bardzo rozumiem co Korwin ma do tego. 

Szwedzi też, tylko właśnie o to chodzi że młody Szwed tydzień popracuje i ma 3 tygodnie na spędzenie czasu z przyjaciółmi, całkowicie wolnego czasu, w którym może pojechać do dowolnego kraju Europy/swiata 

Nie bardzo. Młodzi Szwedzi niedawno jeszcze chlali do oporu, teraz siedzą i grają. Tak jak i na całym świecie. Szwecja jest po prostu w okresie dekadencji i konsumpcji. Typowe dla upadających mocarstw.  

A zarówno w Polsce jak i Szwecji i Rosji też, znajdziesz młode osoby które dobrze zarabiają i zwiedzają kraj. Niema w tym nic dziwnego. Zobacz ile tam kosztuje dom czy mieszkanie i kogo na nie stać. Oni bimbają i rozwalają kasę, bo i tak nie są w stanie zarobić na swój dom i utrzymać rodzinę. Zresztą jaką tam rodzinę. Jak tam po 10 mamuś i tatusiów
to norma i państwo terroryzujące rodziców. 

Absolutnie nie rozumiem twojego zachwytu nad tym krajem. 

Michał zadeklarował kiedyś że nienawidzi tamtego systemu i będzie z nim walczył do upadłego 

A co ma system do ludzi? Ty naprawdę nie widzisz jakie to szambo na dłuższą metę? 

Jedna dobra wojna, także domowa i całe to bogactwo pryśnie jak bańka kredytów hipotecznych czy innych dotcomów.

Nie znikną to może złoża surowców w Norwegii, jeśli po jakiejś wojence będą dalej Norweskie.

@Lukxxx
aha... Przez Europę przetoczyły się dwie wojny światowe, największe w dziejach świata i do tego wielka zimna wojna. Może przypomnij mi jak bardzo przeszkodziły one Szwedom w budowaniu swojego bogatego państwa? Dlaczego Szwedzi czują się tak pewni że nawet nie są członkami NATO? Śmiało śmiało. 

Czy wiesz jaki kraj miał w czasie drugiej wojny światowej najsilniejszą flotę na Bałtyku ? I nie była to niemiecka Kriegsmarine jak się powszechnie błędnie uważa. Dlaczego Roeder za wszelką cenę odradzał Hitlerowi atak na Szwecję?

Już nie mówiąc o tym ze chyba nie wiesz że Szwecja zrobiła i cały czas robi majątek na surowcach naturalnych, to jest głównie ruda żelaza i ruda uranu, wspierane przez ogromny przemysł papierniczy Europy (ze Szwecji wywodzi się w końcu Arctic Paper) i silny przemysł optoelektroniczno-militarny. Szwecja ma jeden z najnowocześniejszych przemysłów militarnych na świecie, zresztą miała go i wcześniej, cały świat bulił im i nadal buli za licencje na uzbrojenie (na pewno słyszałeś kiedyś o działkach Boforsa AA 40 mm i ppanc 37 mm). 

Jeśli chodzi o militaria współcześnie, to dzięki bardzo dużej ilości patentów i prac nad optoelektroniką Szwecja ma światowy prymat np w radach kontroli ognia, radarach wczesnego ostrzegania  (poza połową Europy, kupują je od nich np Chiny, Indie, Brazylia), w bardzo zaawansowanej amunicji wieloskładnikowej, czy w jednych z bardziej zaawansowanych samolotów bojowych świata - JAAS Grippen.

widziałeś szwedzkie korwety rakietowe Visby? Najnowocześniejsze okręty w Europie, a i chyba na świecie - jeśli nigdy nie widziałeś naprawdę polecam Google images, opad szczeny gwarantowany. Tych akurat Szwedzi nikomu nie sprzedadzą jeszcze sporo czasu.

nie widzę nic złego w tym ze Swecja i Norwegia inwestuje w częściową własność firm na wszystkich kontynentach (bo tym są właśnie akcje, rządy skandynawskie nie kupują ich dla spekulacji) - to jest właśnie dywersyfikacja przychodów państwa a przy tym gwarantuje przychylność rządów i delikatny wpływ na politykę światową.

Nie wiem jak skomentować wypowiedz 1084, jest jednym wielkim nieporozumieniem wynikającym z jego złej woli na ten temat.Taka trochę dyskusja o róży opisywanej przez wąchanie w masce gazowej.

@Lukxxx

Wojna to niszczy prawie każdy system, więc to żaden argument.

@straszny mieszkam na Wybrzeżu, byłem w Szwecji, mam tam znajomych, (kolega z klasy z liceum mieszka tam od 30 lat), dalszą rodzinę, kuzyn jest tam regularnie. Mam pewne pojęcie o "systemie" panującym w Szwecji. Pod względem gospodarczym jest tam wolność i rozsądek nie znane w innych krajach Europy. (No może były, wpływ Unii jest przemożny). Jednak pod względem stosunku państwo / obywatel, to nawet jeszcze w czasie schyłkowej komuny u nas oceniałem że mamy więcej wolności od nich, a teraz to już w ogóle. Totalne ubezwłasnowolnienie człowieka. Nikt nie jest traktowany przez państwo podmiotowo - rodzic, dorosły człowiek, mąż, żona, pracownik, córka, syn, to role społeczne w które Szwedzi mogą się bawić warunkowo. Dopóki państwo się nie odezwie, a odzywa się często. Poziom autocenzury w codziennym życiu Szweda jest nie do strawienia dla nas. Są ludzie którzy mówią że to dobrze. Szwed nie popełni błędu wychowawczego, nie wypije za dużo, nie naruszy poprawności politycznej w małżeństwie, nie ma kłopotów i rozterek, bo zaraz się nim zajmą.
Można więc powiedzieć że typowy szwed jest "niezależny", bo nic od niego tak na prawdę nie zależy. To może się jednak źle skończyć. Na razie zachowują się poprawnie, bo są pilnowani. (Tak, inwigilacja Której Orwell by się nie powstydził, jest tam faktem). Na razie protestancka etyka i tradycja spajają więzi rodzinne i społeczne, ale coraz słabiej. Szwedzi nie mają okazji do popełnienia błędów, ale tym samym nie uczą się odpowiedzialności. Popatrz na takiego na promie, albo w Gdyni. Spuszczone ze smyczy szczeniaki, to jeszcze nic przy nich.
Co nie oznacza że to źli ludzie. Odwrotnie. To zazwyczaj wspaniali, mądrzy, obyci w świecie (co ich ratuje w dużym stopniu), życzliwi, często dowcipni ludzie. Tylko otoczeni nadmierną opieką chorują nawet po umyciu zębów w Sopocie, najczystszą chyba w Polsce wodą z kranu.
Streszczając się, coś więc jest nie OK z tym ich systemem.

@kotin
tak - masz rację, zupełnie inaczej traktują społeczeństwo niż my. Wynika to z zupełnie innej niż u nas kultury - życia w potwornie ciężkim, zimnym klimacie, gdzie tylko zgoda, współpraca i organizacja mogły uratować życie. Do tego protestancka religia też dała narzut na patrzenie na świat.

W kulturze skandynawskiej nie ma prymatu np prawa własności a jest prymat nietykalności osobistej. Różne takie zmiany które tak naprawdę są bardzo duże do naszych.

Dobrze Szwedom z tym, nikogo nie napadają, nikomu swojego systemu ani patrzenia na świat nie narzucają, zapraszają do siebie każdego kto tylko chce ten ich świat z nimi dzielić. Są jednym z najspokojniejszych narodów Europy od ponad 200 lat!!

Zauważ że intensywna działalność państwa jest cechą prawie wszystkich bogatych społeczeństw świata, czym bogatsze tym generalnie jest jej więcej (wyjątkiem są bogate kraje arabskie Zatoki Perskiej, nie mające kultury silnej wspólnej państwowości)


chciałem Ci też zwrócić uwagę na hmm.. wydaje mi się pewien błąd percepcji - patrzysz na młodych ludzi, którzy przypływają do taniej Polski wyszaleć się.... to tak jakby oceniać gospodarkę i politykę Wielkiej Brytanii po grupkach angielskich gówniarzy rozbijających się po Krakowie (a zachowują się w nim koszmarnie źle i głupio).

Streszczając się, coś więc jest nie OK z tym ich systemem.

albo jednak z wodą z kranu z Sopotu 

@straszny racja.

Wynika to z zupełnie innej niż u nas kultury - życia w potwornie ciężkim, zimnym klimacie, gdzie tylko zgoda, współpraca i organizacja mogły uratować życie. Do tego protestancka religia też dała narzut na patrzenie na świat.

W kulturze skandynawskiej nie ma prymatu np prawa własności a jest prymat nietykalności osobistej. Różne takie zmiany które tak naprawdę są bardzo duże do naszych...

Trudno się ocenia inne kultury, tak bliskie a inne jednak.

...a woda w Sopocie jest czysta jak łza.
Zalecana do picia na surowo.

straszny  

Przez Europę przetoczyły się dwie wojny światowe, największe w dziejach świata i do tego wielka zimna wojna. Może przypomnij mi jak bardzo przeszkodziły one Szwedom w budowaniu swojego bogatego państwa?

Jak ktoś zarabiał na handelku z nazistami i robił maślane oczy do komunistów, to wyszło mu na dobre. Zresztą potem też nie stronili od handelku bronią. Niby prawo zabrania, ale Saudyjczykom poprzez fikcyjne przedsiębiorstwa gonili co popadnie. 

słyszałeś kiedyś o działkach Boforsa

 Sprzedawali np. rakiety do Dubaju w 84. Śledztwo upadło, bo Carl-Fredrik Algernon który je prowadził, wpadł "niechcący" pod metro. Słyszałem nie raz o tej firmie. I nie w superlatywach. Jest zamieszana w takie bagno, że szkoda gadać. 

Szwedzi mają zgniłą moralność, oni nawet dostawy stali i łożysk dla III rzeszy realizowali gdy wiadomo było, że Niemcy wojnę już przegrali. 

Tak, nie mam wątpliwości, że w wypadku wojny, oni będą chcieli zarobić nie patrząc na nic innego. 

Nie wiem jak skomentować wypowiedz 1084, jest jednym wielkim nieporozumieniem wynikającym z jego złej woli na ten temat.

Złej woli? Jakiej złej woli? Wręcz przeciwnie. Żal mi tych ludzi. 

Kolega pracuje w hotelu w Gdańsku w cztero czy pięcio gwiazdkowym hotelu. Przytłaczająca większość Norwegów przyjeżdża totalnie pijana. Dla wielu z nich pokonanie kilku schodów w hotelowym holu jest nie lada wyczynem. Przy powrocie z imprez staje się to  wręcz niemożliwe. Opowiedział mi ostatnio historie jak to stateczny  pan po 50 wrócił do hotelu z wyrwanym taksówkowym kogutem. Był bardzo ucieszony ze swej zdobyczy. Rano w recepcji pytał o śrubokręt bo był ciekawy co jest w środku. 

Państwo które myśli za człowieka nie jest dobre. Możemy kiedyś dojść do miejsca w którym nie będzie wiadomo czym te biologiczne worki z kośćmi poza miejszą wydajnością różnią się od robotów. 

@straszny: aaaa jeżeli tak powiedział to ok, mój błąd. :) z tym, że ja nigdy nie pisałem, ani nie mówiłem, że kogokolwiek nienawidzę, a jednak wpisałeś mi to w metrykę. ;) ciekawe...

piotreklol1   Ale chlanie u nich na umór, nie jest spowodowane ustrojem. To jest niemal tradycja. Szwedzi twierdzą, że to z powodu wojny z Rosjanami. Ale pewnie powód jest inny. Zimno, podła pogoda, depresja, to uwalenie się było przez lata dobrą metodą na życie. Do tego szybka jazda i pełno wypadków. Teraz jest lepiej. Drastyczne działania rządu zmniejszyły do minimum ilość pijanych Szwedów za kołami rozpędzonych Volvo. Nadal bardzo piją, nadal robią głupie rzeczy po tym. Ale chociaż nie zabijają na ulicach jak kiedyś. 

Z drugiej strony, tam olbrzymia ilość osób na prochach jedzie. Jak powiesz w szkole, że ci smutno i jesteś jakiś taki przybity, to ci kilo piguł od razu dadzą. Oni jedzą tam antydepresanty jak cukierki. 

pi_nio 

aaaa jeżeli tak powiedział to ok, mój błąd

Jest jest jednak drobna różnica między, nienawidzę systemu, a nienawidzę ludzi.  

@straszny proszę Cię, użyj w końcu logiki ! Skoro ci szwedzcy 17 latkowie są tacy zaradni to co się z nimi dzieje gdy mają 25 lat ? Skąd te 30% bezrobocie, gdzie wyparowała ta zaradność ?

Jak zwykle tworzysz wyssaną z palca teorię na podstawie własnych obserwacji kilku osób które tam znasz.

Wiesz ja się obracam np w kręgach lotniczych bo latam szybowcami. Jakby to podliczyć, to dla mnie większość znajomym umie latać szybowcem lub samolotem. Czy to znaczy, że większość polski tak potrafi ?

@Yoshi_80
bo właśnie są zaradni. Bo nie szukają pracy na etat, kasa z dorywczych zleceń wystarcza młodym ludziom z bardzo dużym zapasem. Bo tam zarobić 10 000 PLN w tydzień jest dla młodego chcącego pozapierdzielać ostro człowieka rzeczą prostą a nie żadnym wyczynem godnym rekordzisty. 30% to nie jest długoterminowe bezrobocie, i nie uwzglednia osób pracujących dorywczo (co, ze względu na ogromną wolność gospodarczą, jest bardzo popularne w Szwecji)

proszę cie użyj logiki.  Nie, nawet nie logiki - przeczytaj raz ze zrozumieniem czyjeś posty nim napiszesz swój.  Jeśli nie umiesz tego - nie pisz postów na IN4.

dlugoterminowe bezrobocie w Szwecji, czyli uwzględniające osoby nie potrafiące znaleść pracy dłużej niż 2 lata wynosi 1.6% populacji. Jest jednym z najniższych na świecie


w Wielkiej Brytani bezrobocie długoterminowe wynosi 1.8%, w Polsce 3.5%, w Hiszpanii 12.4%. W USA 1.4%.

@1084 Mylisz dwie, a nawet trzy nacje. Finowie nigdy nie wylewali za kołnierz, zawsze szybko jeździli po swoich pustych, często szutrowych drogach, Norwedzy to wikingowie, ale u Szwedów, a oni są głównym tematem jakby, jest inaczej. To właśnie ustrój. Odreagowanie. U siebie nie mogą pić za bardzo, (nawet w domu) bo zakupy alkoholu są ewidencjonowane. Za kółkiem są zdyscyplinowani jak automaty. Wielopasmowa droga, 90 na godzinę i oni tak jadą. Wszyscy. Na prawdę. Jak jest 100 na godzinę, to się cieszą i jadą 100. Podziwiam ich poziom samokontroli.

kotin Niczego nie mylę. link.  Zaporowe ceny alkoholi i chore ograniczenia prędkości to właśnie efekt działań rządu mające zmniejszyć te problemy. I trzeba im przyznać, że sporo im się udało w tym temacie zrobić.