@djluke
czyli nie dośc że osoby o niższych kompetencjach to jeszcze zrobimy je bardzo łatwe do przekupienia łapówką?
hm... jakby ten teges.. nie do końca moja wizja państwa.
tak w temacie, jak to ludzie odbierają
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2015-11-19 22:36 , Edytowane 2015-11-19 23:38
Wysłane 2015-11-20 09:02 , Edytowane 2015-11-20 09:07
@Lukxxx
No chociaż raz nasi rodacy nie ukradli, nie zabili... Dobra wiadomość. Dobrze się zachowali.
@Yoshi_80 nigdy tego nie pisałem, ale zawsze myślałem - opierając się na logice, że chemia jest bardziej szkodliwa, niż odmieniona genetycznie roślina, którą się żywimy. Bo roślina ulega strawieniu w żołądku, a chemia się odkłada w organizmie.
Okazuje się jednak że logika już nie wystarcza w życiu. Dotyczy to prawa i jak się teraz okazuje - biologii.
EDIT
Też nie pamiętam żeby ktoś pisał wcześniej, że GMO jest nieszkodliwe.
Wysłane 2015-11-20 09:04 , Edytowane 2015-11-20 09:16
@Yoshi_80
na naszym forum? Nie przypominam sobie takiej dyskusji i takiej tezy, w niczyim wykonaniu.
Na forum generalnie panuje consensus, może trochę przesadnie naciskany przez 1084, na temat zdrowego jedzenia - możliwie mało przetworzone, możliwie mało konserwantów i możliwie mało GMO. Natomiast nie ma co się oszukiwać że jestesmy w stanie jako cała populacja jeść jedzenie zupełnie bez GMO. Tak mogą sobie zorganizować nawyki żywieniowe co najwyżej jednostki.
btw: Monsanto, monopolista rynku GMO w USA i na świecie, to stary sojusznik Microsoftu i IBMa. Wymieniają się akcjami i wspierają w działaniach. Lobbują wspólnie za tymi samymi politykami.
Wysłane 2015-11-20 09:09 , Edytowane 2015-11-20 09:10
To badanie jest stare, i z tego co wiem było podważone już kilkukrotnie. Jeszcze jedna sprawa jest taka, że często to jak to wygląda na szczurach to nie jest tak samo z ludźmi. Mimo ogromnego podobieństwa organizmów.
Nie jestem zwolennikiem GMO, ale zdecydowanie bym go nie demonizował aż tak.
Wysłane 2015-11-20 09:22 , Edytowane 2015-11-20 09:23
wlasnie przeczytałem że człowiek który zaliczył chyba wszystkie możliwe partie, zachowywał się co najmniej niepoważnie wiele razy, rzucał mnóstwo fałszywych oskarżeń, zdradzał partie, które mu zaufały, i którego wielokroć przyłapano na publicznym kłamstwie ( dlaczego pan kłamie panie pośle), pan Jacek Kurski zostaje.... wiceministrem kultury.
Wysłane 2015-11-20 09:54 , Edytowane 2015-11-20 09:57
straszny
Natomiast nie ma co się oszukiwać że jestesmy w stanie jako cała populacja jeść jedzenie zupełnie bez GMO. Tak mogą sobie zorganizować nawyki żywieniowe co najwyżej jednostki.
Dlatego jestem zdania, że jeść trzeba różnorodnie. Czym bardziej zróżnicowana dieta tym mniejsza szansa, że obciążymy organizm stałą dawką patogenu. Poza tym, wtedy jest spora szansa ma to, że dostarczymy do organizmu to czego mu akurat brakuje.
No i mało przetworzone, bez konserwantów i GMO.

pan Jacek Kurski zostaje.... wiceministrem kultury
A nie, no to dobrze. Kultury u nas brak, minister w ogóle zbędny i samo ministerstwo potrzebne jak dziura w moście. Ale on się tam świetnie nadaje. Jaka kultura, taki minister.

kotin
zawsze myślałem - opierając się na logice, że chemia jest bardziej szkodliwa, niż odmieniona genetycznie roślina, którą się żywimy
Nie no stary, a interesowałeś się na czym polegają niektóre modyfikacje? Np. roślina sama wytwarza rodzaj pestycydów które zabijają szkodniki. Pół biedy, jak ma lepszą odporność na suszę czy coś podobnego. Chociaż i to jest nieciekawe, bo organizm stykając się z nowymi rodzajami białek, może mieć z nimi kłopoty. Np. weź rafinowane lub uwodnione oleje roślinne. Niby delikatne zmiany a już organizm ma problem z przetworzeniem takiego tłuszczu i mamy zatory żylne i inne atrakcje.
Wysłane 2015-11-20 10:16
@1084
A nie, no to dobrze. Kultury u nas brak, minister w ogóle zbędny i samo ministerstwo potrzebne jak dziura w moście. Ale on się tam świetnie nadaje. Jaka kultura, taki minister.
Tak to sobie tłumacz.
Od razu mi się przypomniał cykl kabaretowy Kurtyna w górę, gdzie teatrem zamiast dyrektora w rzeczywistości rządził woźny Turecki.
Wysłane 2015-11-20 10:27
spider_co Ministerstwo kultury to twór niepotrzebny do niczego. Ot, powoduje, że wydaje się kasę, tam gdzie można coś ukraść i gdzie pasuje urzędnikom. Generalnie, powoduje, że ludzie płacą kasę, na ministra, aparat, i masę zbędnych pierdół, zamiast iść do teatru czy na koncert.
Natomiast to kto został ministrem, to już jest kabaret.
Wysłane 2015-11-20 10:53 , Edytowane 2015-11-20 10:54
@1084
Nie no stary, a interesowałeś się na czym polegają niektóre modyfikacje?


Z drugiej strony co się dziwicie. Nie wystarczy leśniczówkę prawie za darmo kupić, a dojechać?
Jakąś posadę "na paliwo" musiał chłop dostać, nie?

Wysłane 2015-11-20 10:55 , Edytowane 2015-11-20 11:07
@1084
Tak ci się wydaje. Tak się składa, że temat mam dobrze przerobiony.
We wszystkich tych krajach, gdzie regulacje jest wyraźny odgórny wpływ na kulturę, tam znacznie lepiej się rozwija, jest bardziej różnorodna i wyraźnie ambitniejsza, niż w tych, które zostawiono zostawiono rynkowi. Tam kultura się coraz bardziej homogenizuje, staje się coraz gorszą papką dla mas. Oczywiście spece od marketingu medialnego bardzo skutecznie wmówili tam obywatelom, że o gustach się nie dyskutuje.
Proponuję przejrzeć współczesne opracowania na temat kultury masowej, a dopiero później zabierać głos, bo na ile założenia ideologiczne odbiegają od rzeczywistości, cały wiek XX pokazał dobitnie.
Wysłane 2015-11-20 12:00
@1084
Generalnie, powoduje, że ludzie płacą kasę, na ministra, aparat, i masę zbędnych pierdół, zamiast iść do teatru czy na koncert.
Nie przenoś wprost praw ekonomii do dziedziny kultury, chyba że chcesz osiągnąć maksymalną komercjalizację i majteczki w kropeczki będą jej jedynym przejawem. Nie twórz praw ogólnych, do jednego wiceministra.

Wysłane 2015-11-20 12:01
@1084
Natomiast to kto został ministrem, to już jest kabaret.
Kabaret też kultura, więc jest pierwszy sukces nowego ministra

@pająk
We wszystkich tych krajach, gdzie regulacje jest wyraźny odgórny wpływ na kulturę, tam znacznie lepiej się rozwija, jest bardziej różnorodna i wyraźnie ambitniejsza, niż w tych, które zostawiono zostawiono rynkowi.
tak różnorodna i ambitniejsza jak tu?
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=3504346A
Wysłane 2015-11-20 12:10 , Edytowane 2015-11-20 12:53
@Cursed
ta interpelacja to taki stek bzdur taki że wstyd mi że pisał je poseł należacy do tej samej nacji co ja
w Polsce jest problem z ogromnym brakiem dystansu Polaków do samych siebie (przysłowiowa już cebula), i równie ogromna tendencja do cenzurowania ekspresji artystycznej, tak mi się wydaje że Gombrowicz w naszych czasach to nie miałby żadnych szans zaistnieć skoszony zaraz serią akcji oburzonych polityków PiS lub podobnych. Nie mówiąc o Monthy Pythonach, czy współczesnych komikach jak Steward Lee, George Carlin czy Ricky Gervais, którzy pewnie wylądowaliby w więzieniu za obrazę cebulowej religii .
Prowokacja intelektualna to część kultury, szczególnie dla osób szukających czegoś więcej, czegoś do myślenia, niż "tańczący na lodzie"
btw: chodzę do teatrów mniej wiecej raz w tygodniu, a na jakiej sztuce ostatnio i gdzie byłeś ? - czekam na odpowiedź
Wysłane 2015-11-20 12:27
@Cursed
Skoro dotarłeś do interpelacji, to może też dotrzesz do odpowiedzi ministra? A także do dyskusji i komentarzy zarówno samych zainteresowanych, jak i odbiorców przedstawień?
Przy okazji: widziałeś te przedstawienia, czy twój osąd o nich jest uzależniony tylko od tego, co napisali ci dwaj posłowie?
Wysłane 2015-11-20 12:36
kotin
chyba że chcesz osiągnąć maksymalną komercjalizację i majteczki w kropeczki będą jej jedynym przejawem
A kto ma decydować o tym co jest przejawem kultury? Ludzie. Jak chcą majteczek proszę bardzo. Jak chcą dzieła sztuki w rodzaju prezentowanej przez Warhola to jakiż problem? Niema przeszkód aby grupa sympatyków poety pana X kupiła mieszkanie, zrobiła w nim muzeum i zbierała na to kasę.
Nie twórz praw ogólnych, do jednego wiceministra
Miejsce tego ministra to jest na ulicy z miotłą, albo w kabarecie. A nie w sztucznym tworze jakim jest zbędne ministerstwo.
Wysłane 2015-11-20 12:39 , Edytowane 2015-11-20 12:52
@1084
Kompletna bzdura. Widać nie masz zielonego pojęcia o tworzeniu kultury, ani tym bardziej o wpływie massmediów na jej sprzedaż.
EDYTA
Przeczytaj sobie na dobry początek może takie teksty, jak: Bunt mas Jose Ortegi y Gasseta, Wprowadzenie do makdonaldyzacji Georga Rizera, Homogenizacja kultury masowej a poziom kultury Antoniny Kłoskowskiej, czy O kryzysie w kulturze i jego społecznej doniosłości Hannah Arendt, to będziemy mogli w ogóle zacząć poważną dyskusję.
Wysłane 2015-11-20 12:39 , Edytowane 2015-11-20 17:10
teraz będzie tak
1084 będzie jechał dogmatem Korwina Mikke że zero pieniędzy na kulturę, zlikwidować ministerstwo itd, choć, jak wszystkie pomysły JKM, nikt tego nigdy nie sprawdził czy na świecie nasyconym multimediami czy zadziała a wiele badań wskazuje że wręcz przeciwnie.
całe forum będzie się z nim kłóciło że to bez sensu. Na co Michał, odporny zupełnie na zmiany w dogmatach Korwina, będzie pisał to samo w kółko, w kółko i w kółko. W pewnym momencie bede musiał skasować posty.
więc proszę od razu zakończmy dyskusję o kulturze.
Wysłane 2015-11-20 12:53
@Straszny No tę wypowiedź Romana Giertycha o Kurskim zawsze sobie odświeżam jak chcę poprawić humor. Niestety ten człowiek jest skończony w polityce, dla wszystkich poza Jarosławem Kaczyńskim, u którego oddanie hołdu lennego skutkuje otrzymaniem teczki ministerialnej/wiceministerialnej - wspomnieć wystarczy tylko panów Gowina czy Ziobro, a teraz Kurskiego.
Co do samej teczki, bycie wiceministrem kultury to po prostu kolejny urząd do piastowania którego pan Jacek Kurski się nie nadaje. Generalnie ten pan nie nadaje się do niczego, poza kłamaniem. Amen.
Kto jest online: 0 użytkowników, 107 gości