@beton Chyba nie zrozumieliście tego, co napisałem i co wcześniej pisało kilka osób.
Karków oczywiście nic nie powstrzyma od tego, by cisnąć gaz do podłogi, w jakimkolwiek aucie, natomiast wiele osób z natury ostrożniejszych, po przesiadce do nowego samochodu (z bajerami) popuszcza "wodze fantazji" na drodze, bo czują się bezpieczniej, to samo z większymi autami (SUVy, limuzyny). Zauważam to w całym otoczeniu.
Możecie się spierać i zaklinać rzeczywistość, ale tak po prostu jest - poczytajcie opracowania psychologów transportu, zresztą reklamy telewizyjne tylko do tego zachęcają. 
Zacytuję wypowiedź psychologa, na temat egzaminów na prawko:
"O tym, że system egzaminowania nie jest dobry, przekonuje Andrzej Markowski, psycholog ruchu drogowego, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Psychologów Transportu w Polsce: - Badania dowodzą, że człowiek z ilorazem inteligencji 90 łatwiej zdaje egzamin na prawo jazdy niż z inteligencją 140. To dlatego, że pierwszy mechanicznie i bezkrytycznie wykonuje polecenia wydane przez egzaminatora, drugi stara się myśleć, dokładać do tych czynności swą inteligencję. A to, niestety, gorsze rozwiązanie. Efekt jest taki, że później ludzie mniej inteligentni, którzy łatwiej zdobywają prawo jazdy, wyjeżdżają na drogi i powodują wypadki. Powodują, bo nie myślą, bo muszą się sprawdzić, bo aktywują swe pierwotne instynkty, szaleją nie przejmując się skutkami. Ludzie inteligentni jeżdżą spokojniej, bardziej kulturalnie, bezpieczniej."
Natomiast cała UE chce, o ironio, by kierowca jeszcze mniej myślał (sic!).
Kolejny artykuł: Gdyby zapytać tysiąc kierowców czy szybka jazda jest niebezpieczna odp...
Jak znajdę elektroniczną wersję artykułu, dot. większej brawury kierowców nowszych "bezpieczniejszych" aut (prym wiodą szczególnie posiadacze SUVów),to go wrzucę. 
Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!