Forum > Tematy dowolne > Autko: zakup używki za ok. 10~12 tys. zł. = co brać? :?

skocz

straszny

Wysłane 2013-08-14 23:28 , Edytowane 2013-08-14 23:31

@cichy

Ten sam mechanizm działa wszędzie - masz więcej mozliwosci - więcej sobie pozwalasz

to wymyślony pogląd, nic takiego nie jest zasadą. To że założę kask na rowerze nie oznacza że pozwalam sobie na więcej niż jak jadę bez kasku.

Skąd wogóle pomysł? W samochodzie liczy się percepcja kierowcy. Tak długo jak wydaje mu się że ogarnia przelatujacy wokół świat tak długo jedzie jak najszybciej (chyba że boi się przepisów). Mechanizmy bezpieczeństwa nie zmieniają percepcji kierowcy i prędkości na jakie sobie pozwala.

Bezpieczeństwo samochodów rośnie cały czas a ilość wypadków na 1000 samochodów spada w Europie rok w rok od 20 lat dość stabilnie.

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

cichy

  • cichy
  • wiadomość Użytkownik

  • 3491 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-14 23:37

@straszny To że założę kask na rowerze nie oznacza że pozwalam sobie na więcej niż jak jadę bez kasku.

A to nie jest wymyślony pogląd ? To w takim razie jaki ?

Ja niestety nie mogę wstawić niebieskiego xxx tam gdzie mi się nie podoba, więc wysiadam bo nie dojdę czy źle Cię zrozumiałem w przypadku Wingsuitów czy nie. xxx - mnie już wyleczyłeś z tego wątku xxx. Tym bardziej, że wszystko co wyciąłes było ironią. xxx

Prawdopodobnie to skrajny pogląd, ale nie będę się wykłócał.

Netman

  • Netman
  • wiadomość Użytkownik

  • 6787 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-14 23:41 , Edytowane 2013-08-14 23:52

@1084
Skąd Ty takie argumenty wyciągasz?

Jeżdżę codziennie samochodem. Na przejściach minąłem w życiu niezliczone tysiące ludzi. W niedozwolonych miejscach mijam... jedną osobę na miesiąc? \"\sam_nie_wim\"

@straszny
Ilość wypadków na 1000 samochodów spada, mimo coraz większego ruchu - czym gęściej na drodze, tym znacznie niebezpieczniej. To tylko bardzo dobrze świadczy o coraz bardziej nowoczesnych samochodach na drogach.

i7 6700k, G.Skill 16GB 3000Mhz, Asus GTX970 DirectCu II Strix, SSD Samsung 256GB, Gigabyte GA-Z170-HD3P, Xonar XD, Dell U2715h ۻۻ Galaxy Tab S ۻۻ Galaxy S8 ۻۻ

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-14 23:46 , Edytowane 2013-08-14 23:53

@straszny

Tak długo jak wydaje mu się że ogarnia przelatujacy wokół świat tak długo jedzie jak najszybciej


No właśnie. Wydaje mu się, że ogarnia. I dlatego posiadacze ESP grzeją szybciej zima, wydaje im się, że ogarniają.

A przepisy są głównie do reperowania budżetu, przy obecnej technologii spowodowanie aby ludzie jeździli wolniej jest pestką.

@NetmanA np. obserwując w pracy przez okno, jak codziennie mnóstwo ludzi idzie sobie do parku na skróty i nikomu nie chce się iść do przejścia kilkadziesiąt metrów dalej. Przez jakieś 10 lat zdarzyły się może dwa wypadki, które zarejestrowałem. Oba na przejściu.

Zresztą nie daje wiary, że niemal każdy nie przypomina sobie, jak to często przechodzi poza przejściem dla pieszych w różnych miejscach.

beton

  • beton
  • wiadomość Użytkownik

  • 7569 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-14 23:46

@spider_co

proszę przestań mówić, że styl jazdy kierowcy nie ma związku z autem
\"\nonono\" \"\nonono\" \"\nonono\" Nie nie nie \"\nonono\" proszę nie przeinaczaj teraz moich słów. Mówiliśmy o agresywniejszej jeździe w nowszych autach z systemami elektronicznymi jak ESP w stosunku do aut starszych bez tych systemów. O tym że te systemy sprawiają że kierowca ciśnie bardziej a w starszym aucie bez jedzie wolniej. Konkretnie o ABSie i ESP. Dla przypomnienia:
jakiś posiadacz bryki z napędem na 4 koła i systemami ESP, ABS myśli, że jest Kubicą. To takich ludzi się boję, bo oni ciągle tracą panowanie nad pojazdami, nie chłopi jadący 15 letnią Astrą, bo ci czują, że nie mają kontroli nad autem

natomiast ja sam mówiłem:
jak ktoś jeździł clio 1.0 i przesiadł się do 1,6 turbo i ma czym przycisnąć to wyprzedza.

Jedziesz z punktu A do B drogą jednojezdniową poza terenem zabudowanym z prędkością 90km/h i dojeżdżasz do autobusu jadącego wolniej z przeciwka masz jakieś powiedzmy 400m wolnego i dalej jadące z naprzeciwka auto i teraz co robisz:
- w cytrynie z 90konnym silnikiem - raczej nie wyprzedzasz tylko czekasz
- w tej 4.0 litrowej E klasie - wciskasz gaz i wyprzedzasz bo wiesz że mógłbyś z palcem w d... wyprzedzić ze 2 takie autobusy i bezpiecznie wrócić na swój pas.
Nie napisałeś więcej o cytrynie więc zakładam że jest nowa i też ma ESP. I co ono ma do rzeczy? Nic. A o tym mówiliśmy wcześniej. I dlatego pytałem o auta bo nie trudno zgadnąć którymi kierowca chętniej wyprzedza (jedzie agresywniej). Także proszę czytaj uważniej i nie przeinaczaj moich wypowiedzi. Nowsze auto nie równa się mocniejsze.

Netman

  • Netman
  • wiadomość Użytkownik

  • 6787 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-14 23:55

@1084
To chyba mówisz o jakiejś wiosce.
Stan w mieście i zobacz ile osób w ciągu 10min przechodzi duże skrzyżowanie w centrum miasta.

i7 6700k, G.Skill 16GB 3000Mhz, Asus GTX970 DirectCu II Strix, SSD Samsung 256GB, Gigabyte GA-Z170-HD3P, Xonar XD, Dell U2715h ۻۻ Galaxy Tab S ۻۻ Galaxy S8 ۻۻ

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-15 00:00 , Edytowane 2013-08-15 00:04

@beton

w tej 4.0 litrowej E klasie - wciskasz gaz i wyprzedzasz bo wiesz że mógłbyś z palcem w d... wyprzedzić ze 2 takie autobusy i bezpiecznie wrócić na swój pas.



Po czym okazuje się, że koleś który wyjeżdżał z uliczki będącej jakieś 100 metrów na prawo, przed autobusem pomyślał, że wyjedzie sobie, da po garach i zmieści się przed tym jadącym 400 metrów (dla niego 250) autem i skręci sobie bez trudu przed tym autobusem w lewo. I tym sposobem spotykacie się jadąc na siebie.


Tymczasem autobus który jedzie sobie taką drogą zwykle 80km/h nie spowalnia zanadto nikogo, bo to prędkość bliska dozwolonej i niema sensu go wyprzedzać. Zwykle kierowcy tych pojazdów są bardzo uprzejmi i znając trasę i wiedząc jakie panują warunki, oraz mając dobrą widoczność sami zjeżdżają i sygnalizują możliwość wyprzedzenia.


@NetmanNapisałem o uczęszczanej ulicy na Warszawskim Żoliborzu. Jest oczywistym, że przy wyjściu z metra ludzie masowo idą przez pasy, bo jest im tak wygodnie.

cichy

  • cichy
  • wiadomość Użytkownik

  • 3491 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-15 00:04

Dlaczego usunięto mój wpis " Dziś przepuściłem 5 osób ( nie tylko na pasach ) które nawet nie spojrzały w moją stronę" Co tu było godne moderacji ? Ja naprawdę nie chcę się udzielać w tym wątku więcej, ale to już jest po prostu komunistyczne cenzorstwo !

Prawdopodobnie to skrajny pogląd, ale nie będę się wykłócał.

straszny

Wysłane 2013-08-15 00:07 , Edytowane 2013-08-15 00:10

@cichy

Dlaczego usunięto mój wpis " Dziś przepuściłem 5 osób ( nie tylko na pasach ) które nawet nie spojrzały w moją stronę" Co tu było godne moderacji ? Ja naprawdę nie chcę się udzielać w tym wątku więcej, ale to już jest po prostu komunistyczne cenzorstwo !

a po co miałbym go usuwac? Engine IN4 musiał spłatać Ci figla. Przecież nie było w nim nic obraźliwego.

@straszny
Ilość wypadków na 1000 samochodów spada, mimo coraz większego ruchu - czym gęściej na drodze, tym znacznie niebezpieczniej. To tylko bardzo dobrze świadczy o coraz bardziej nowoczesnych samochodach na drogach.
oczywiście, dlatego ta dyskusja jest taka dziwaczna \"\mikolaj\" Jest jeszcze bardziej oczywista jak rola smartfonów w robieniu zdjęć \"\crazy\"

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

cichy

  • cichy
  • wiadomość Użytkownik

  • 3491 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-15 00:12

Ok ale to było właśnie tam gdzie jest twoje xxx niebieskie. To była odpiowiedż dla 1084. Ja nie wiem jak działa engine za przeproszeniem, Coś piszę to się pojawia, a kulka minut później pozostają x-y. I ja mam wiedzieć że to engine. Sam widzisz jak działają bezmyslne systemy :)

Prawdopodobnie to skrajny pogląd, ale nie będę się wykłócał.

TonySoprano

Wysłane 2013-08-15 00:16 , Edytowane 2013-08-15 00:20

@1084

A Ty jak chciałbyś iść po wodę mineralną do Carrefour express ( czy co to tam jest ), to specjalnie idziesz w prawo na pasy, aby przejść, czy może przechodzisz przed szlabanem na wprost ? Przecież na tej drodze to pojazdy nie jadą 200 km/h. Sam bym przechodził, gdzie popadnie. Natomiast przed tym należy się rozejrzeć w lewo i prawo, bo nawet rowerzysta może potrącić. Natomiast spróbuj sobie przejść w centrum, tam gdzie nie ma pasów. 90% ludzi idzie tak jak trzeba, ale oczywiście znajdują się tacy co zaraz dostają 100 zł. Baaa średnio kilku na 5 min.

beton

  • beton
  • wiadomość Użytkownik

  • 7569 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-15 00:28

@1084 zapomniałeś o stadzie bizonów które tez można by potracić i o awionetce lądującej awaryjnie na przeciwnym pasie \"\brrr\" a miałem Cię za człowieka rozsądnego.
Napisałem poza terenem zabudowanym. Zapomniałem dodać prostym odcinku drogi a ty zrobiłeś z tego centrum miast ze skrzyżowaniami co 10 metrów to raz a dwa na drodze/przy drodze jest coś takiego co się nazywa znaki (są nawiasem mówiąc poziome i pionowe) więc widzę ciągłą (albo podwójna ciągłą) i znaki pionowe.

TonySoprano

Wysłane 2013-08-15 00:29

@beton

Ja miałem właśnie pisać dalszy ciąg opowiadania o borsukach na drodze :D

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-15 01:25

@TonySopranoJak ci kiedyś wypadnie z 10 dzików na drogę, to szybko zmienisz zdanie. Potrącenie jednego nawet przy 60k/h może skończyć się skasowaniem auta. [LINK]


@beton

zapomniałeś o stadzie bizonów które tez można by potracić i o awionetce lądującej awaryjnie na przeciwnym pasie a miałem Cię za człowieka rozsądnego.


Nierozsądne jest wykonywanie zbytecznych manewrów. Wyprzedzanie na wąskiej, podmiejskiej drodze autobusu jadącego sobie z 80km/h jest po prostu zbędne. Już sama jazda na takiej drodze szybciej jest po prostu głupotą. Na takich drogach niema poboczy, chadzają sobie ludzie, często pijani. Potrafią nagle pojawić się na jezdni. Bywa, że pojawia się zwierzyna. Niema sensu wyprzedzać, ile szybciej pojedziesz? 10-20 na godzinę?

TonySoprano

Wysłane 2013-08-15 10:21 , Edytowane 2013-08-15 10:29

@1084

Ale odnośnie czego mam zmienić ? No wypadną, to wypadną. Zdarza się. Już raz przywaliłem w sarnę w drodze na narty, ale całe szczęście jechałem dość masywnym i wysokim autem, więc nic takiego się nie stało ( oczywiście sarna padła ). Bardziej niebezpieczne to było ściągnięcie flaków z jezdni.

Ja nie lubię wlec się za autobusem nie wiadomo ile kilometrów. Jak do tego smrodzi mi bezpośrednio to już w ogóle tragedia. JAK JEST MOŻLIWOŚĆ wyprzedzania, to to robię i nie ma znaczenia czy będę jechał 10-20 km/h szybciej. Po prostu wyprzedzę, aby jechało mi się bardziej komfortowo. Są ku temu warunki ? Są znaki ? To wyprzedzam. Natomiast wolę mieć do takiej operacji auto sprawdzone, sprawne techniczne, na dobrych gumach i o odpowiedniej mocy.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-15 13:09

@TonySoprano

nie ma znaczenia czy będę jechał 10-20 km/h szybciej



To jak niema znaczenia, to lekko zwalniasz, robisz większą przerwę i ci autobus nie smrodzi i jedziesz sobie komfortowo.


Już raz przywaliłem w sarnę w drodze na narty, ale całe szczęście jechałem dość masywnym i wysokim autem, więc nic takiego się nie stało



A no właśnie. A ja nigdy nie przywaliłem, mimo, że bardzo często zwierzęta wbiegają w mojej okolicy na jezdnie. Tyle w temacie bezpiecznej jazdy. Szkoda, że nic się nie stało, bo jak by ci wleciała przez przednią szybę, to następnym razem może byś jechał rozważniej.

TonySoprano

Wysłane 2013-08-15 13:17 , Edytowane 2013-08-15 13:21

@1084

Szkoda, że nic się nie stało, bo jak by ci wleciała przez przednią szybę, to następnym razem może byś jechał rozważniej.


Myślę, że skończyliśmy dyskusję na tym zdaniu. Z psychicznym człowiekiem, który życzy komuś źle ja rozmawiać niestety nie będę. Nie wiesz jak jechałem, jakie były warunki, jak wyskoczyła, skąd, gdzie, a masz najwięcej do powiedzenia w temacie. Żegnam filozofie.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-15 13:48

@TonySopranoJa tobie nie życzę źle. Wręcz przeciwnie. Życzę ci dobrze i tak samo życzę tym którzy będą mieli nieszczęście znaleźć się pod kołami twojego auta. Po prostu jak by ci sarna narobiła więcej szkód, to może byś następnym razem bardziej uważał. I nie pisał tekstów

No wypadną, to wypadną.
, kreowanie się na: - A co mi tam, jestem zarąbisty, taranuje sarny, zabawiam się flaczkami i mam super brykę, więc nic mi nie grozi. Jest trochę smutne. Przeważnie ludzie wyciągają wnioski z wypadków. Niepotrzebne zabicie zwierzęcia dla większości ludzi jest wydarzeniem przykrym i skłania do refleksji.

Netman

  • Netman
  • wiadomość Użytkownik

  • 6787 wypowiedzi

Wysłane 2013-08-15 14:03

@1084
Zwierze może wybiec w ułamek sekundy parę metrów przed autem. Spoko że masz taką pewność, że wierzysz w poradzenie w takiej sytuacji. \"\ziew\"

i7 6700k, G.Skill 16GB 3000Mhz, Asus GTX970 DirectCu II Strix, SSD Samsung 256GB, Gigabyte GA-Z170-HD3P, Xonar XD, Dell U2715h ۻۻ Galaxy Tab S ۻۻ Galaxy S8 ۻۻ

TonySoprano

Wysłane 2013-08-15 14:04 , Edytowane 2013-08-15 14:19

@1084

Człowieku, czy Ty nie rozumiesz co do Ciebie się pisze ? Gdybym miał możliwość to bym ją wyminął. Środek nocy, żadnej latarni, jechałem 80 km/h ( na 90 ). Wyskoczyła tuż przed maskę. Nawet czasu zahamować nie było. Miałem uciekać na lewy pas pod ciężarówkę, czy na drzewa w prawo ? Nie dało się uniknąć tego zdarzenia. Tyle dobrze, że padła od razu, a się nie męczyła. Wyskoczyła dosłownie w ułamek sekundy. Refleksję miałbym, gdybym sam z własnej woli pojechał na polowanie tygrysów do Afryki. To jest niepotrzebne zabicie. Wiem, że nie mogłem nic zrobić w takiej sytuacji, i zrobiłem wszystko co mogłem z drugiej strony. Cieszę się że zwierzę padło od razu, a ja nie zdecydowałem się na żaden manewr w lewo, czy w prawo bo pewnie albo bym padł od zderzenia z ciągnikiem, albo roztrzaskał się na drzewie. Flaki sprzątnąłem, zadzwoniłem do leśnictwa dodatkowo ( bo może takie rzeczy się zgłasza im ) i nie mam zupełnie nic na swoim sumieniu. Nie potrąciłem po pijaku 2 latka, i nie spieprzyłem z miejsca zdarzenia. \"\ziew\"

skocz

Kto jest online: 0 użytkowników, 211 gości