@Yoshi_80
oj nie popierdzieliło mi się bo się zdenerwowalem że nie czytasz uważnie swoich linków i piszesz bzdury
juz edytuje bo mi głupota wyszła
co nie zmienia faktu że od same początku swojej wypowiedzi konfabulujesz i oczerniasz Petru, że chciałby rozdawać więcej, kiedy jako jedyny wprowadza kryterium dochodowe.
aż sprawdziłem dane GUS:
przeciętne wynagrodzenie brutto za październik 2015 wynosi 4100 zł brutto. Więc naprawdę sporo w ten sposób się oszczędzi.
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2016-02-09 13:42 , Edytowane 2016-02-09 13:47
Wysłane 2016-02-09 13:46
Uważam, że 2500/osobę to trochę za niskie kryterium, bo właśnie uderza w klasę średnią - jedyną która może by te pieniądze inwestowała, a nie przejadała, ale generalnie to ruch w dobrą stronę.
Wysłane 2016-02-09 13:48
Haha czyli Tobie się popierdzieliło ale to ja nie mam racji ?
Widzisz nadal nie przejawiasz chęci zrozumienia tego co piszę. Dla mnie sam fakt zaproponowania poprawek przez Nowoczesną w takiej formie jak czytamy, jest po prostu chory i niezgodny z ich wcześniejszym stanowiskiem. Jest zwrotem o 180 stopni. PIS rozdaje pieniądze szerokim strumieniem ale poprawka Nowoczesnej dodatkowo powiększy ten strumień! Sam fakt proponowania takich poprawek do projektu który się określało jako katastrofę i drugą Grecję zamiast konsekwentnego bycia przeciw jest niezrozumiały.
Wysłane 2016-02-09 13:49 , Edytowane 2016-02-09 13:53
@Lasica
wg mnie jesteśmy za biednym krajem. Zero rozdawania kasy, a jeśli już to naprawdę potrzebującym
ja już szykuje sobie w życiu program awaryjny bo coraz szybciej rośnie szansa że za 8-10 lat wylądujemy w miejscu Grecji, i będziemy żenująco błagać Niemców o pożyczanie pieniędzy na jakieś złodziejskie oprocentowania.... a gospodarkę szlag trafi w parę lat.
Haha czyli Tobie się popierdzieliło ale to ja nie mam racji ?
dokładnie tak, myśle że to jasne, pomyliłem cyfrę w pisaniu a Ty po prostu piszesz nieprawdę. To różnica.. Znowu nie trafiłeś ze swoimi wywodami, i tak podejrzewam że chyba nie łapiesz co to jest próg dochodowy...
Wysłane 2016-02-09 14:00
Tak ty robisz tylko literówki a ja robię błędne wywody .. no comments
W ogóle uważam, że o wiele sprawiedliwszym systemem byłby dodatek odwrotnie proporcjonalny do dochodów w jakimś tam zakresie. Kryterium progowe stworzy natychmiast anomalie niezależnie od progu. Ludzie którzy wyjdą ponad próg od razu zaczną kombinować jakby tu zaniżyć dochód bo będzie się im bardziej opłacać zarabiać np 200zł mniej ale dostać 1000zl na 2jke dzieci. Albo zarabiać tyle samo, mieć umowę na mniej a resztę brać pod stołem.
Dofinansowanie odwrotnie proporcjonalne do zarobków , naliczane w oparciu o pit z poprzedniego roku, byłoby o wiele sprawiedliwsze. Ktoś zarabia 2000zł/osobe dostaje 500zł, ktoś 2500zł/osobe dostanie 400zł itd. Oczywiście znajdą sie tacy co będa próbować ukryć dochody ale będzie to mniejszą pokusą niż przy takim zero-jedynkowym podejściu.
Wysłane 2016-02-09 14:20 , Edytowane 2016-02-09 14:30
@Lasica
to też racja, obawiam się że taki np. Wolfgang Schauble popatrzy na Polskę jak na Grecję patrzył - jak na pole bitwy dla bankowych kredytów niemieckich instytucji. Albo nie daj nam Boże, taki [biii] jak Gerhard Schroder traktujący Polskę jak karte przetargową w biznesach z Rosją.
... tyle że nie jest to pewnik - Angela w tej chwili dużo traci za swoją cierpliwość i long-term strategy w rozgrywaniu kryzysu imigracyjnego. Jeśli jednak za 2-3 lata sytuacja uspokoi się, a imigranci staną się jednak cennym nabytkiem dla niemieckiej gospodarki, łapiącej każde ręce do pracy jakie się da złapać, Niemcy mogą zacząć znowu entuzjastycznie panią kanclerz zacząć popierać.
Wysłane 2016-02-09 14:51 , Edytowane 2016-02-09 15:01
Gospodarka łapie, ale Niemcy oceniają. W ich urzędach, instytucjach, nie mamy dobrej passy, ale Polaków dostrzegają zwykli ludzie z ulicy jako dobrych pracowników. "Rosjan", NRDowców, już nie. Szansa że docenią tą falę imigracji jako dobrych pracowników też jest niewielka, więc na preferencje wyborcze dla pani Merkel się to raczej niestety nie przełoży.
@Yoshi_80
Wystarczy się rozwieść. Przy Twoim systemie dochody matki (bo w 90% dzieci zostają przy kobiecie), pozwolą na uzyskanie maksymalnej dopłaty. Tak właśnie na zachodzie wygląda promowanie rodziny nawiasem mówiąc.
PS Kawał mi się przypomniał:
- Ma pani 5 synów?
- No tak.
- Jakie imiona pani im dała?
- Kazik. Zawołam to zaraz przyjdą.
- a jak pani chce ich pojedynczo zawołać?
- a to po nazwisku...
Wysłane 2016-02-09 19:51 , Edytowane 2016-02-09 20:10
@straszny
przeciętne wynagrodzenie brutto za październik 2015 wynosi 4100 zł brutto. Więc naprawdę sporo w ten sposób się oszczędzi.
Znaczy ile się oszczędzi? I jak to szacujesz?
Zakładając że ojciec i matka zarabiają po średnią mamy 8200 brutto - 2050 na osobę. Jeszcze się załapią na propozycję Petru.
Z drugiej strony Petru chce dać kasę samotnym matkom.
Wg NSP w 2011 samotnych matek było 2174,3 tys.
Było też 328,6 tys samotnych ojców o których już Petru nie wspomina.
22,8% rodzin stanowiły rodziny niepełne.
Zamiana 'Grecji w 3 miesiące' na 'Grecję w 2 miesiące'.
@Lasica
Pytanie na ile ma sens bawienie się w biurokrację by odciąć od 500zł na dziecko... no właśnie ile? 1% rodzin z największymi dochodami/os?
Wysłane 2016-02-09 23:35
Średnia 4100 jest zawyżana przez statystyczne dane o zarobkach, które brane są z dużych i średnich firm, do tych statystyk nie wchodzą najmniejsze firmy w których zarobki są stosunkowo niskie i odbiegają znacznie od średniej.
Jakie będą efekty projektu 500+ trudno powiedzieć. Z tego niejasnego obrazu wyłania się jednak światełko, nocne sklepy będą zapewne przeżywały swój złoty wiek .
Wysłane 2016-02-10 11:38 , Edytowane 2016-02-10 11:56
kultury obrazkowej nie lubię, ale te dwa świetnie oddają nastroje polskich przedsiębiorców...
ciekawe kiedy coś na drukarnie wymyślą... PO dowaliło mi podwyżkę VATu na książki, który dobił słabe czytelnictwo i obniżył obroty z książek, PiS pewnie też cos zaraz dołoży...
Wysłane 2016-02-10 11:57
@straszny
kultury obrazkowej nie lubię, ale...
Swoją drogą strach myśleć do czego jeszcze Cię namówimy.

PS

Wysłane 2016-02-10 12:08
@kotin
ok... dobra, przyznaje że czasem jeden obraz styka za 1000 słów ;) ale generalnie mi się obrazki fatalnie kojarzą z takimi szczujniami jak demotywatory, gdzie młodzi ludzie sa na potęgę manipulowani przez agencje PR.
Wysłane 2016-02-10 14:48
Jak PO wyczyniało harce, podnosiło podatki, ukradło kasę z OFE i okradło ludzi z emerytur to było ok. Teraz PIS robi w zasadzie to samo i wielki lament. A prawda jest taka, że niewiele się zmienia. Takie pierdoły jak podatek obrotowy są bez problemu do obejścia w 5 minut, więc to bardziej bicie piany i atak na PIS niż rzeczywisty problem.
Wysłane 2016-02-10 15:01 , Edytowane 2016-02-10 15:02
@Lukxxx & all
PRL nadal trwa - skoro my wiemy że zbyt skomplikowane prawo (w tym podatkowe), nie daje efektu dla państwa, to i oni wiedzą. Kretynów tam nie ma. Tylko widocznie nie chodzi o większą ściągalność podatków, ani o wpływy do budżetu.
Skoro my wiemy że za wysokie podatki, ich nadmiar, przynosi spadek dochodu państwa, to oni tez wiedzą.
Kretynów tam nie ma. Skoro my wiemy że i tak skupi się na tej coraz mniejszej liczbie uczciwych ludzi, na wielu polskich drobnych i średnich przedsiębiorcach, to oni też wiedzą. Kretynów tam nie ma.
Złodzieje są - w mętnej wodzie kradnie się lepiej. W sytuacji gdzie nadmiar przepisów, trzeba więcej urzędników, czyli jest czym nagradzać ludzi, jest ich czym za mordę trzymać, gdy już załapią posadę. Jest za co łapówki brać, bo prawo sprzeczne i skomplikowane. Tak do tej pory prawie każdy rząd postępował.
Pamiętam tylko trzy wyjątki:
1 Rząd Mazowieckiego - bo nawet jak "nic nie zrobił", to ogrom pracy ze zmianą systemu go jakoś od biedy tłumaczy.
2 Rząd AWS - jako jedyny zrobił prawdziwe reformy: Administracji, kasy chorych (liczba mnoga - bo jedna kasa chorych, to parodia jest), szkolnictwa i emerytalną. Większość potem inne rządy zepsuły.
3 Rząd PISu poprzedni - oprócz całkowicie nieskutecznych procesów sądowych co zrobił - obniżył podatki. Można? Można, ale widać im też ślinka pociekła.
Wysłane 2016-02-10 15:35
Agrest
spoko jeżeli prawo można obchodzić to wszystko w porządku
Jak prawo jest dobre to nie ma potrzeby go obchodzić. Jak jest złe to ludzie obchodzą i tyle. Niema to nic wspólnego z PRLem. To tylko efekt zaradności ludzkiej i chęci postępowania legalnie. Bo na dobrą sprawę można by prawo łamać. Jest debilne, no to łamiemy. Ale ludzie kombinują tak, że go nie łamią, a nie muszą z tych czy innych powodów ponosić konsekwencji danej ustawy czy przepisu.
Najlepszy system podatkowy to taki, którego ludziom się nie będzie chciało obchodzić, bo im będzie szkoda czasu i kłopotów.
Wysłane 2016-02-10 16:30 , Edytowane 2016-02-11 08:45
@kotin
2 Rząd AWS - jako jedyny zrobił prawdziwe reformy: Administracji, kasy chorych (liczba mnoga - bo jedna kasa chorych, to parodia jest), szkolnictwa i emerytalną. Większość potem inne rządy zepsuły.
jest to wg mnie jeden z najbardziej niedocenionych rządów w naszej historii, i rząd w którym zrobiono mnóstwo dobrych rzeczy - mi do głowy jeszcze, poza tym co wymieniłeś, to nowe województwa, na tyle duże że czują się samodzielnymi regionami, na tyle małe że są blisko lokalnych społeczności.
a pomysł na samorządowe kasy chorych był świetny. I bardzo dobrze działał.
Wysłane 2016-02-11 09:01 , Edytowane 2016-02-11 10:22
@straszny
a pomysł na samorządowe kasy chorych był świetny. I bardzo dobrze działał.
Działa do dziś. W Niemczech.

Po prawdzie nie wiem w jakim stopniu są samorządowe, ale jest ich kilka. Konkurują ze sobą. Nawet któraś zbankrutowała, gdy pobrali za dużo łapówek, kosztem cen leków i wyceny leczenia. Pacjenci odeszli do innych kas i już. To znakomity system z wymuszoną konkurencją, nie jak u nas jedna kasa a wiele kieszeni.
...a rząd AWS - nie wszystko co zrobił było idealne, ale chciało im się, to raz i nie bali się. Nie dryfowali od sondażu do sondażu. Wiem zaraz powiedzą partyjniacy - no tak, ale władzę stracili. Tylko że Polacy się uczą. PO nic poza kradzieżą nie zrobiło i bęc. Nie ma. PIS jak chce tak samo skończyć, wolna droga.
Mają ciężkie zadanie - bilans wydatków państwa / obietnice / konieczność uproszczenia prawa i podatków.
Na razie na pierwsze nie mają chyba pomysłu, a trzecie wręcz zdążyli spieprzyć. Samym 500 na dziecko się nie obronią.
Jeszcze o podatkach, skali obciążeń, pomysłach na ich komplikację...
http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/skale-wyzysku-da-sie-po...
http://www.money.pl/gospodarka/ngospodarka/ebiznes/artykul/podatek-od-...
PS Wyzwania (niektóre), dla naszych rządów:
http://biznes.interia.pl/makroekonomia/news/ubsuwaga-na-czwarta-rewolu...
Kto jest online: 1 użytkowników, 146 gości
Natan ,