Także, słyszałem wiele dobrych opinii o puckim szpitalu
Moja zona bardzo chwaliła sobie poród w wodzie - trwał on jednak tylko około 1h. Dziecko było też po nim wyziebione ze względu na niską temp płynu...
Forum > Tematy dowolne > Gdzie rodzić? Nejlepiej na Pomorzu.
Wysłane 2012-11-06 10:14
Wysłane 2012-11-06 10:29
@Valmaris Z tego, co kojarzę, to jesteś z Trójmiasta - gdzie rodziła?
Teraz zastanawiam się jeszcze nad NZOZ Swissmed w Gdańsku.
@spider_co Z tego potwierdza się, że w szpitalu, który mam najbliżej jest największy % nacięć w całym województwie. Czasami im się po prostu nie chce czekać, dlatego tną, choć nie trzeba.
Wysłane 2012-11-06 10:30
@Maveriq
Znalazłem też taki artykuł: [LINK], opisujący sytuację podobną do mojej żony. Wśród wielu lekarzy, po latach mody na cesarki, daje się zauważyć tendencję, do niemal religijnego traktowania porodu naturalnego, co może mieć tragiczny finał (jak w opisywanych przypadkach).
Dlatego uważam, że czuwająca obok osoba, jest bardzo wskazana.
Wysłane 2012-11-06 11:38
@rikimaru
No i bez przesady. Każdy chciałby w jak najlepszych warunkach, ale poród to tylko poród - dziecko nie pamięta, a kobieta i tak swoje wycierpi, jak chce rodzić siłami natury. Poza tym w szpitalach też z reguły pracują ludzie - nie gryzą i można się dogadać.
dziecko nie pamięta, tak samo jak i przeżyć sprzed 3 roku życia, ale to nie znaczy, że nie mają one znaczenia dla późniejszego życia. mają i to spore, chyba każdy psychologpsychiatra potwierdzi.
rodzić najlepiej tam, gdzie najlepiej będzie czuła się rodząca. może są w pobliżu domy porodowe? czasem przy szpitalach istnieją takie miejsca - bardziej intymnie, a jednocześnie blisko opieka medyczna.
te omdlenia na porodówce to jakiś mit :) i wroga propaganda. wg mnie warto być przy narodzinach własnego dziecka.
ps my rodziliśmy w domu i uważam, że to jest najlepsze miejsce na poród przy prawidłowo przebiegającej ciąży.
Wysłane 2012-11-06 11:44
@Pioter
A co zrobisz w domu w przypadku komplikacji - nieprawidłowego ułożenia płodu, pępowiny wokół szyjki dziecka czy czegoś innego, co mogłoby wymagać natychmiastowej interwencji chirurgicznej? Prawidłowy przebieg ciąży niestety nie gwarantuje bezproblemowego porodu i rodzenie w domu wydaje mi się kompletnie niepotrzebnym ryzykiem.
No i nadal sądzę, że niektórzy z was przesadzają...
Wysłane 2012-11-06 11:53
Bardziej chodzi mi o samopoczucie małżonki, niż dzidzi. To jest priorytet.
Koniecznie szpital lub dobra klinika - ważne, żeby żona miała opiekę w razie zagrożenia zdrowia/życia.
Dziecko oczywiście również.
Wysłane 2012-11-06 11:53 , Edytowane 2012-11-06 12:00
@rikimaru
Ja też uważam że podchodzenie do "rodzenia" w sposób bardziej "fikuśny", albo robienia z tego jakiegoś rytuału to lekka przesada, ale oczywiście każdy ma swoje zdanie Tyle o ile wybór placówki i dobrego zespołu ma znaczenie, to cała reszta jakoś nie wydaje mi się aby miała wpływ na późniejsze życie dziecka. Niech żona po prostu szybko i zdrowo urodzi i już
@Maveriq
Ty się chłopie zastanów
[LINK]
Wysłane 2012-11-06 12:04
@TonySoprano O psiaku, żeby dzieciak się z nim wychowywał też myślałem, ale Celina nie chce się zgodzić.
Wysłane 2012-11-06 12:04
Można sobie wybrać zespół? Chyba tylko przy cesarce, albo prywatnie bo przecież porodu nie da się zaplanować co do godziny, a nawet nie da się co do dnia
Ja brałem udział w dwóch porodach mojej żony i zespół był zawsze kompetentny i miły. Czasami lekarze muszą być trochę oschli i stanowczy wobec rodzących bo młodzi rodzice się szybko rozczulają i czasami strasznie panikują.
Maveriq będzie dobrze - nic się nie bój.
Wysłane 2012-11-06 12:13 , Edytowane 2012-11-06 12:20
@Lasica
Jak zapłacisz i po prostu pogadasz to wszystko możesz
@Maveriq
Wg. mnie jest to bardzo dobry pomysł. Zdecydowanie więcej wniosło by do rozwoju dziecka niż odebranie go rękami własnej matki, która pewnie będzie po prostu wykończona -> Dla mnie jest to kompletnie bez sensu i nie potrzebne.
W mojej rodzinie zawsze były zwierzęta, i zawsze dzieci się przy nich wychowywały. Radość dziecka jest po prostu wspaniała Niestety kiedyś przychodzi czas, w którym musimy się z pieskiem pożegnać i różnie ludzie to odbierają. Ja jestem dużym chłopem, a 4 miesiąc po śmierci mojego psa nie mogę zapomnieć i pewnie będę dalej rozpamiętywał..Miałem takiego samego jak w filmiku poniżej. Wspaniałe psy. No i jak będziesz miał tylko okazję, i chęci to zabieraj małego jak tylko troszkę podrośnie na basen- o plusach tej czynności można by było książkę napisać
[LINK]
Wysłane 2012-11-06 13:01
Ja miałem Doga niemieckiego i też nie mogę się natęsknić, byłby znakomitym towarzyszem i bodyguardem dla małego, ale niestety mojej żony się nie przegada.
Wysłane 2012-11-06 13:32 , Edytowane 2012-11-06 13:33
@Maveriq
W wojewódzkim rodził się Patryk, zapłaciliśmy położnej i wszytko było ok. Wojtek rodził się zaś w Akademii i Ania była zadowolona. Dużo zależy od tego na kogo trafisz albo komu zapłacisz...
Oba porody miały mijesce ponad 7 lat temu.
W Swissmedzie poród prywatny (płatny)? Wiele osob dobrze się o nim wypowiada.
Wysłane 2012-11-06 13:37
@Valmaris No tam są SAME najlepsze opinie, ale 6000zł... masakra.
To dużo taniej właśnie wynająć porofesjonalistkę, która pomoże w szpitalu.
Wysłane 2012-11-06 13:59
@Maveriq
Masakra. Niestety porody sa w cenie. 7 lat temu połozna to był wydatek 400PLN. Nie wiem jak teraz.
Wysłane 2012-11-07 02:55
@TonySoprano Moja żona wyznaje dokładnie taką samą zasadę, jak ja - zero kompromisów.
Kompromis jest zły bo z założenia oznacza wyjście, z którego żadna ze stron nie jest zadowolona.
A psa nie chce, bo nie lubi.
Wysłane 2012-11-07 08:13 , Edytowane 2012-11-07 08:17
Czytam ten temat i oczom własnym nie wierzę. Żyjąc w Polsce (7-8 lat temu), nie miałem żadnych doświadczeń z porodami. 6000 (£1200) za poród??? [LINK] Za to?
Wysłane 2012-11-07 10:14
@TonySoprano Uległem, to nie jest kompromis, jedna strona jest zadowolona
Jak moje będzie miało dwa lata, to stanie się moim sprzymierzeńcem w proszeniu mamy o pieska sposobem na kota ze Shreka.
Kto jest online: 0 użytkowników, 315 gości