No cóż efekty braku kary śmierci.
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2016-04-22 11:15 , Edytowane 2016-04-22 11:22
@djluke
Norwegia tak ma - bardzo szeroko dyskutowano wiele lat kodeks prawny i uznano że kary zbyt surowe nic nie dają. Kary w Norwegii są lekkie, połączone z intensywną terapią itd.
Najniższy w Europie współczynnik recydywy. A chyba o to chodzi.
Wysłane 2016-04-22 11:16 , Edytowane 2016-04-22 11:21
Jest tu ktoś klientem Energa? Oszuści rozsyłają fałszywe faktury z podstawionym numerem kont. Oszustwo jest wykonane bardzo profesjonalnie, choć są sposoby pozwalające rozpoznać fałszywkę, np. prawdziwa faktura przychodzi w kopercie z logiem firmy, natomiast fałszywki mają tylko zwykły znaczek pocztowy na kopercie.
[Link]
@straszny
Norwegia ma dobre podejście do resocjalizacji przestępców, ale jak widać może to doprowadzić do takich absurdów jak sprawa z Breivkiem. No cóż, złotych środków nie ma.
Wysłane 2016-04-22 11:31 , Edytowane 2016-04-22 12:11
@SpaceTimeAnomaly
wlaśnie jest taki rozdźwięk... z jednej strony statystyka, która pokazuje że system lekkiej kary + intensywna terapia daje dużo lepsze efekty niż klasyczny system kar, z drugiej Breivik.... no kurde, tutaj też mam takie zdanie jak Lasica że jakiś system wyjątków dla takich bandytów chyba być powinien. Za to co zrobił dożywotnie coś w stylu Guantanamo i tyle.
Norwedzy generalnie myślą o tym wszystkim zupełnie inaczej od nas, w rozmowach długo szukaliśmy punktu zaczepienia - ich system prawny całkowicie wyklucza pojęcie zemsty. Całkowicie. Nie ma i koniec. Jest tylko zagadnienie - jak przywrócić chorą jednostkę do normalnego i samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie. Na tym skupiają sie wszystkie działania.
Wysłane 2016-04-22 11:43 , Edytowane 2016-04-22 11:44
@straszny Jestem pełen uznania dla Norweskiego wymiaru sprawiedliwości. Sprawdza się - intuicyjnie może się nie podobać, ale sprawdza się ta łagodna cierpliwa działalność w praktyce. Może dzięki ogromnej wykrywalności i konsekwencji. Najgorszemu kryminaliście przychodzi jednak w Norwegii do głowy - ze nie wygra... i o to chodzi. Nie dotyczy to jednak Breivika. Jemu jeszcze nic do głowy nie przyszlo. System powinien jednak przewidywać przypadki skrajne. W tym wypadku, gdybym był sędzią apelacyjnym, po takim wyroku dałbym Breivikowi dodatkowo prawo do sexu raz w tygodniu. Sprawą prostej konsekwencji byłby już wybór partnera: Był by to sędzia który tak bardzo chce uszczęśliwić mordercę.
Wysłane 2016-04-22 11:55
straszny
ich system prawny całkowicie wyklucza pojęcie zemsty
Ale to jest akurat bardzo dobre pojęcie. Jednostki takie jak Brevik powinno się likwidować nie z zemsty, ale po to aby chronić inne. To jak agresywna komórka w organizmie, wyleczyć się nie da więc się usuwa aby chronić resztę organizmu. Izolacja taka jak otorbienie, powoduje również szkody i zżera zasoby organizmu. Dokładnie tak samo jest w społeczeństwie.
Wysłane 2016-04-22 14:43 , Edytowane 2016-04-22 14:45
@1084 zgadzam się z tobą, nie dla tego ze uważam karę śmierci za akt zemsty, lecz jak sprawiedliwy wyrok dla osób, które mają za nic wartości społeczne a z drugiej strony wykorzystują je kierując się wyłącznie cynicznymi pobudkami. Dla tego też, dla pewności, powinno się takich osobników wysyłać do krainy wiecznych łowów, gdzie będą mogli bez skrupułów rozwijać i kontynuować swoje pasje.
Wysłane 2016-04-22 15:37 , Edytowane 2016-04-22 15:39
@kotin
Sprawdza się - intuicyjnie może się nie podobać, ale sprawdza się ta łagodna cierpliwa działalność w praktyce. Może dzięki ogromnej wykrywalności i konsekwencji. Najgorszemu kryminaliście przychodzi jednak w Norwegii do głowy - ze nie wygra... i o to chodzi. Nie dotyczy to jednak Breivika.
Dokładnie jak piszesz - system wydaje się nieintuicyjny (jak to? niskie kary???) ale jest najskuteczniejszy w Europie, a nie wiem czy i nie na całym świecie, jesli chodzi o wychowywanie złych ludzi i wprowadzanie z powrotem do społeczeństwa (rekordowo niskie ilości recydywistów).
Też uważam że mogliby wykombinować wyjątek dla Breivika (na pewno nie byłaby to kara śmierci, którą Norwedzy uważają za kompletne barbarzyństwo, raczej odosobnienie na zawsze w szpitalu psychiatrycznym).
Wysłane 2016-04-22 16:00 , Edytowane 2016-04-22 16:02
@straszny
Norwegia - "prawo tak mówi" - sprawa jest zamknięta - praworządność.
Polska - "prawo tak mówi" - "nie bądź dzieckiem" - praworządność tylko deklaratywna, w praktyce...
Chiny - "prawo tak mówi" - "partia jest prawem" - wola władzy jest już całkowicie ponad prawem.
Tylko w atmosferze praworządnej Norwegii, można mówić o prawdziwej resocjalizacji.
Jasne jednoznaczne przepisy prawa - jego drobiazgowe przestrzeganie i
nie tyle niska kara, ale jej nieuchronność daje większości przestępców do myślenia.
Nam bardzo daleko do tego wzorca.
Wysłane 2016-04-22 17:03
Dlaczego myśliwi strzelają do psów w lesie i latających na swobodzie?
Dlatego link.
I są moim zdaniem zbyt wstrzemięźliwi, bo widzę nieraz psy latające na swobodzie, a one łączą się w grupy potem i wybijają leśne zwierzęta.
Wysłane 2016-04-22 19:46 , Edytowane 2016-04-22 19:49
@1084
0d 2012 roku strzelanie do psów w Polsce przez myśliwych jest przestępstwem. http://www.gonczypolski.org/?pl_czy-mozna-strzelac-do-psow-,49. Od odłowu psów są odpowiednie służby. Jeżdżąc rowerem po lasach pod Lublinem, zgłosiłem odłów dzikich psów w lesie parokrotnie i reakcja była natychmiastowa.
Wysłane 2016-04-22 21:16 , Edytowane 2016-04-22 21:19
straszny
Jeżdżąc rowerem po lasach pod Lublinem, zgłosiłem odłów dzikich psów w lesie parokrotnie i reakcja była natychmiastowa.
Niema innego sposobu aby chronić zwierzęta i czasami ludzi. Każdy rozsądny myśliwy natychmiast zabije potwornego szkodnika jakim jest dziko wypuszczony pies. Jak zobaczysz młode zagryzione przez dzikie psy, albo pogryzione dziecko to zrozumiesz. Ja też kocham psy, koty itd. Ale zdziczały i głodny pies jest potworem. Zgłoszenie służbom niczego nie rozwiązuje. To tak jakby ci zabijali żonę a ty byś poszedł to zgłaszać służbom.
Zdaje sobie sprawę, że to nie wina biednego zwierzaka, bo co bydlęcie winne, że jakiś łachmyta je wywiózł do lasu? Dlatego jestem za przymusowym chipowaniem i badaniami genetycznymi. Tak, aby można było ustalić czyje to zwierzę i wyciągnąć konsekwencje.
(art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy)
„Zabrania się zabijania zwierząt, z wyjątkiem: (…) usuwania osobników bezpośrednio zagrażających ludziom lub innym zwierzętom, jeżeli nie jest możliwy inny sposób usunięcia zagrożenia (…)”
Wysłane 2016-04-22 22:09 , Edytowane 2016-04-22 22:09
@straszny
Ciekawe czy byś zgłosił jakby to Ciebie jadącego na rowerze (lub Twoje dzieci) goniły takie bezpańskie psy.
Dzikie zwierzęta są dzikie i jeśli stanowią zagrożenie dla ludzi należy je odłowić. Niekoniecznie strzelając do nich. Nieraz i po mojej ulicy dosłownie przelatywały nocą watahy psów - w sumie nawet zapewne nie bezpańskich, ale "no panie uciekł mi tak?". 8 miesięcy temu zamęczyły mi kotkę
Wysłane 2016-04-22 23:24 , Edytowane 2016-04-22 23:25
@djluke
Bezpańskie...dobre sobie. Mieszkam w dość zielonej części Warszawy i jest u nas taka górka w parku gdzie sobie Panie i Paniusie przychodzą z pieskami w 10+ często osobników i rzucają tym pieskom patyki i inne piłki z tej górki dla zabawy.
Wszystko super, tylko spróbuj przejechać tam rowerem, albo alejką przejść z dziećmi...powodzenia. Właściciele piesków mają Cię w dupie, spółdzielna ma Cię w dupie, straż miejska i policja też mają Cię w dupie...aż ( tfu tfu tfu) coś się kiedyś wydarzy i....będzie olbrzymie zdziwienie...jak to...
Wysłane 2016-04-23 11:29 , Edytowane 2016-04-23 15:19
@djluke
Przecież to sprawa oczywista, a co ja napisałem wyżej? Wielokrotnie zgłaszałem takie historie i zawsze ludzie do odłowu znajdowali się natychmiast. A wiem bo czekam zawsze na przyjazd. Nie wiem jak w innych miastach ale w Lublinie i okolicach służby działają bardzo dobrze.
Zgłaszałem odłów dzikich psów, albo sarn czy dzików zaplątanych w konstrukcje jakieś, służby były bardzo szybko na miejscu.
@1084
Czy Wy się ścigacie z dj-e-mail zeby napisać najbardziej oczywisty post roku?
Ba... Prawda jest taka że nawet część odłowionych psów powinno się usypiać bo parę lat w lesie zostawia w zwierzątku tak trwałe zmiany psychiki że już jest niezdatne do adopcji i życia z ludźmi. Własne doświadczenie też mam takie, bo mój 4ty piesek jest jamnikiem szorstkowłosych wyrzuconym w lecie 2015 w lesie pod miastem, gdzie spędził pare ledwo miesięcy a ja miałem z nim ciężkie pół roku socjalizacji żeby był znowu przyjazny dla ludzi. Pies po paru latach w lesie to już raczej do cywilizowanego uśpienia tylko. Niestety.
Wysłane 2016-04-23 15:37
@straszny
Czy Wy się ścigacie z dj-e-mail zeby napisać najbardziej oczywisty post roku?
Tak to jest jak się pisze nieprecyzyjnie. Sam napisałeś że strzelanie do psów jest przestępstwem (prawda) oraz "zgłosiłem odłów dzikich psów w lesie" co ja zrozumiałem jako zgłoszenie przez Ciebie faktu odłowu (przez kogoś - myśliwego?) odpowiednim służbom (Policji np.).
Wysłane 2016-04-23 15:49 , Edytowane 2016-04-23 15:56
@djluke
aaa spoko
nie no - pies luzem, jeszcze agresywny, to jest karygodna sprawa w państwie w którym przecież płacimy furę kasy na państwowe służby. To ich pieski obowiązek. W tym wypadku, jeśli jeszcze wchodzi w grę bezpieczeństwo dzieci, temat jest śmiertelnie powazny. Nikt tu się oto nie będzie spierał.
Widze wałęsającego się psa, zaniedbanego, nie ma ludzi, to od razu pstrykam zdjęcie, dzwonie i nie ma problemu - a żeby nikt mnie nie olał to jeśli moge to po prostu informuje ze stoję i czekam na straż miejską/weterynarza/patrol schroniska. Są naprawdę szybko.
Lubelskie schronisko ma świetnie zorganizowane patrole i system odłowu psów. Wogole jest świetnie zorganizowane, w czym mam swój malutki udział bo pomagam im reklamowo adoptować psy jako drukania ;)
...a zupełnie innym zagadnieniem jest to że wczesniej, przed 2012 myśliwi bardzo często nadużywali prawa do odstrzału psów i ginęło mnóstwo zwierząt w obrożach czy nawet pełnych kagańcach, tylko dlatego że oddaliło się w lesie na parenście metrów do włascicieli . Było sporo artykułów jak sadyści-myśliwi zabijali wszystko jak leci, dosłownie parenaście metrów od samochodów nawet.
Kolejne zagadnienie to "pseudo-odstrzał" - w schronisku mamy co roku parenaście psów cięzko rannych/zdychających z śrutem bojowym w głowach/brzuchu.. taka zabawa młodych sadystów , którzy dorywają się do wiatrówek o dużej prędkości strzału.
Wysłane 2016-04-23 18:12
straszny
...a zupełnie innym zagadnieniem jest to że wczesniej, przed 2012 myśliwi bardzo często nadużywali prawa do odstrzału psów i ginęło mnóstwo zwierząt w obrożach czy nawet pełnych kagańcach, tylko dlatego że oddaliło się w lesie na parenście metrów do włascicieli . Było sporo artykułów jak sadyści-myśliwi zabijali wszystko jak leci, dosłownie parenaście metrów od samochodów nawet.
Nie sposób się z tobą nie zgodzić. Pomijając prawo, fakt, że pies nie powinien biegać po lesie na swobodzie, ale kurcze, bądźmy ludźmi, pies w kagańcu, który nawet pogoni jakiegoś zająca, jeśli właściciel jest w pobliżu i w razie co zareaguje a do tego zdarzy się to sporadycznie, to nie powód żeby zaraz ubijać zwierzaka. Ale ludzie są niestety różni.
Kto jest online: 0 użytkowników, 148 gości