Uważam, że mózg wykorzystuje takie cuda, przy których splątanie kwantowe to nudy na pudy. Ale uwazam też że to wszystko mieści się w granicach logiki i racjonalności. Smiejcie się - ale tak interpretuję biblijne przesłanie, że jesteśmy stworzeni na podobieństwo Boga. Tzn że nasz umysł jest zgodny z rzeczywistością.
Forum > Tematy dowolne > Ciekawostki i nowości ze świata nauki vol.1 :>
Wysłane 2013-09-26 23:27 , Edytowane 2013-09-26 23:28
@cichy
"przy których splątanie kwantowe to nudy na pudy."
"Ale uwazam też że to wszystko mieści się w granicach logiki i racjonalności."
Sam sobie zaprzeczasz.
Splątanie na obecną chwile leży daleko poza logiką i racjonalnością.
Tzn że nasz umysł jest zgodny z rzeczywistością.
A jaka jest rzeczywistość?
Tego nikt nie wie.
Wysłane 2013-09-26 23:30
Nie zaprzeczam sobie bo jestem pewien, że zjawisko to niebawem odsłoni swoją zupełnie racjonalną naturę. Rzeczywistość jest taka jaka jest. To wiem na pewno. A jaka jest - wszyscy się uczymy już parę tysięcy lat. Mam nadzieję, ze dowiemy się więcej zanim się pozabijamy.
Wysłane 2013-09-26 23:32 , Edytowane 2013-09-26 23:34
@cichy
Prosty przykład - dla nas rzeczywistością jest np. upływ czasu.
A przecież czas nie istnieje, a już na pewno nie w takiej formie jakiej my znamy i odbieramy.
To skąd możesz wiedzieć czym jest naprawdę rzeczywistość jeśli jeden z fundamentów 'rzeczywistości' jest fikcyjny?
Wysłane 2013-09-26 23:38
Czas nie jest fikcyjny - jest funkcją rzeczywistości. Jest elementem świata, jedyne co my nakładamy na tą realność to jego jednostki.
Tu ciekawa sprawa - wiek wszechświata mierzymy w latach, kiedy rok jest okresem obiegu Ziemi wokół Słońca. Czujecie absurd ? Nie ma absolutnej miary czasu - co nie znaczy że czas nie istnieje. To tak samo jak nasze 3 wymiary - element siatki rzuconej na rzeczywistość.
Wysłane 2013-09-27 00:08 , Edytowane 2013-09-27 00:08
Czy czas istnieje tego w sumie nie wiadomo. Wszechświat jaki znamy istnieje odkąd przypuszczamy i rozwija się jak podejrzewamy, przy okazji w "naszym świecie" zachodzą pewne cykliczne zjawiska, dla opisania których człowiek wymyślił sobie kiedyś coś takiego jak czas by móc je jakoś zliczać. Czas bardzo nam pomaga w życiu dlatego tak się go trzymamy, jednak jak widać po ostatnich odkryciach wcale nie musi mieć podstawowego znaczenia w fizyce...
@cichy
Jak dobrze zrozumiałem to byś je splątał to musiałbyś je usunąć by się tutaj pojawiły
To straszny masowo splątuje posty - coś tam u siebie pisze i równocześnie na forum znikają
Wysłane 2013-09-27 02:17
@cichy o toto! z tą racjonalnością budowy Wszechświata jak to teraz ładnie przedstawiłeś to podzielam Twoją opinię, ale żeby do tego dojść to musimy najpierw zgadywać, badać i patrzeć jak się wychyla. co wiąże się z rozpatrywaniem setek różnych teorii, a każda z nich wydaje się na początku tą dobrą.
Wysłane 2013-09-27 08:10
@djluke no w sumie nie ma czasu bo jest czasoprzestrzeń . Czas i przestrzeń są ze sobą ściśle, nierozerwalnie powiązane, jednak pojęcie czasu jako takiego odosobnionego parametru wynika z prozaicznego powodu, że nie przemieszczamy sie w przestrzeni. Tzn poruszamy się ale śmiesznie wolno i upływ czasu wydaje nam się niezmienny. Odwracajac sytuację, gdybyśmy poruszali się ekstremalnie szybko to czas by dla nas nie istniał, liczył by się upływ przestrzeni ;).
Wysłane 2013-09-27 08:17 , Edytowane 2013-09-27 10:19
@cichy
Czujecie absurd ? Nie ma absolutnej miary czasu - co nie znaczy że czas nie istnieje.eee WHAT?!
sorry ale poruszamy się w podstawach einstenowskiego opisu świata, który zakłada jego nieciągłość - owszem jest absolutna miara czasu bo czas jest podzielny na najmniejsze jednostki. Tak samo przestrzeń jest podzielna do pewnego poziomu na najmniejszą niepodzielną jednostkę. To dla maluczkich (dla nas) naukowiec napisze że wszechświat ma 15 miliardów naszych lat, bo jeśli poda czas w Czasie Plancka albo w chrononach to zrozumie go jego asystent i może paru innych znajomych z katedry...

wiek wszechświata dla naukowca: 8 × 1060 tP
wiek wszechświata dla przeciętnego człowieka: 15 miliardów ziemskich lat
Nazywa się toto czasem Plancka i naukowcy właśnie nią mierzą i opisują zjawiska kosmiczne. Jednostką czasu może być tutaj chronon. Czas jest podzielny i nie jest absolutny. Nie ma nieskończenie małej jednostki czasu.
Najmniejsza możliwa jednostka przestrzeni, która nie jest już podzielna to Długość Plancka. Aczkolwiek zwykłemu człowiekowi miara metryczna wystarcza znakomicie ;). Przestrzeń też jest w ograniczony sposób podzielna i nie jest absolutna. Również nie ma nieskończenie małej jednostki przestrzeni.
Tak patrząc wyglądamy, cały wszechświat, jak jedna wielka zaprogramowana symulacja na ogromnej siatce przestrzeni i czasu. Zupełnie jak symulacje komputerowe.
Jest więc absolutna miara czasu, co oznacza że czas jest takim samym wymiarem jak te inne które znamy i te których nie znamy.

Wysłane 2013-09-27 10:28
Ja wiem, że są inne jednostki czasu, są zegary atomowe itd. Ale wszystkie one mają tak jak nasz rok słoneczny - punkt odniesienia i założenie, że to odniesienie jest niezmienne. A skąd możemy wiedzieć że np atom cezu rozpada się tak samo szybko wszędzie i zawsze ? Dajmy temu spokój...
Sorry za żarty osobiste - djluke mnie podpuścił
Wysłane 2013-09-27 10:52
@cichy
czas Plancka zakłada że czas jest siatką na poziomie kwantowym, bezwględnie stałą siatką, której nie da się już bardziej w żaden sposób dzielić. Tak samo siatkę przestrzeni przyjmujemy jako długość Plancka, poniżej niej jest przeskok między najblizszymi sobie punktami, nie płynne przesunięcie.
czas Plancka nie ma odniesienia do żadnego układu relatywnego.
takie żarty mi w niczym nie przeszkadzają ;)
Wysłane 2013-09-27 11:11
@straszny oczywiście, że długość Plancka (czas jest tu jednostką wprowadzoną z powodu tej odległości) - na tę chwilę wygląda na najmniejszą możliwą długość.
ALE:
Mi się w sumie nie podoba, że wiele osób traktuje pewne teorie naukowe (jak najbardziej się aktualnie sprawdzające w praktyce), jako prawdy objawione. Przecież za rok, pięć, dziesięć, sto lub tysiąc może powstać teoria, która będzie sprawdzała się jeszcze lepiej ze względu na powstanie nowych sposobów pomiarowych, a mówiąca co innego. Nie raz i nie dwa takie rzeczy się przecież w historii nauki zdarzały.
Wysłane 2013-09-27 11:21
@Lukxxx Bo Ty tak jak ja wyczuwasz, że nauka to porównywanie modelu z rzeczywistością i że nie są one tym samym. Dlatego na kartce matematyka mogą sobie istnieć n-wymiarowe przestrzenie, nam na codzień wystarczają trzy a ile jest naprawdę ? Jest jeden - taki który zawiera wszystko.
Wysłane 2013-09-27 11:48 , Edytowane 2013-09-27 11:56
@cichy
@Lukxxx Bo Ty tak jak ja wyczuwasz, że nauka to porównywanie modelu z rzeczywistością i że nie są one tym samym. Dlatego na kartce matematyka mogą sobie istnieć n-wymiarowe przestrzenie, nam na codzień wystarczają trzy a ile jest naprawdę ? Jest jeden - taki który zawiera wszystko.to jak to się ma do wiary w Boga, która wyżej podkreślasz, jako element "rozsądnego" postrzegania świata? Przecież to kompletnie zaprzecza jedno drugiemu... wierzysz w kompletnie niematerialne nieśmiertelne duchy (w sumie ponadwymiarowe), ale w naukowe teorie opisujące rzeczywistość, weryfikowalne na dodatek, już nie..
(mam nadzieję że takie pytanie o religię nie uraża Cię

Wysłane 2013-09-27 12:08 , Edytowane 2013-09-27 12:09
Oczywiście, że mnie nie uraża. Moja wiara jest oparta na racjonalizmie - nie mogę sobie racjonalnie wyobrazić świata bez Boga - staje się on wówczas paradoksalnie cudem co ostatecznie sprowadza się do tego samego tylko inaczej nazwanego.
Ja nie tyle nie wierzę w teorie naukowe tylko nie traktuję ich inaczej niż wyżej napisałem - konstruujemy model i przystawiamy do rzeczywistości - o pasuje ! Super - możemy sobie liczyć, korzystać itd. Ale to nie znaczy, że już wszystko wiemy o TYM do czego ten model przyłożyliśmy. Wiele rzeczy jest zasłoniętych i niezrozumiałych - co nie znaczy - nielogicznych i niemożliwych do pojęcia. W moim rozumieniu ten świat ma logiczny sens bo tak został stworzony - co nie jest dogmatem mojego myślenia, tylko tak to widzę i jak do tej pory nic temu nie zprzeczyło.
Świat to super ciekawa zagadka. Boję się że jak ją roziążemy otworzy się niebo i Bóg powie - "Dobra udało się wam. Koniec Świata !"
Wysłane 2013-09-27 13:36
Przecież za rok, pięć, dziesięć, sto lub tysiąc może powstać teoria, która będzie sprawdzała się jeszcze lepiej ze względu na powstanie nowych sposobów pomiarowych, a mówiąca co innego. Nie raz i nie dwa takie rzeczy się przecież w historii nauki zdarzały.
@Lukxxx no tak ale np. zasady dynamiki Newtona, które jak wiadomo są błedne, w dalszym ciagu są nauczane i nadal sie z nich korzysta bo sprawdzają się w naszym przyziemnym świecie niskich prędkości, gdzie nie zachodzą efekty relatywistyczne. Więc prostsze, nawet błedne modele, będą w użyciu nawet za kilkaset lat

Wysłane 2013-09-27 14:56
@cichy
A skąd możemy wiedzieć że np atom cezu rozpada się tak samo szybko wszędzie i zawsze ? Dajmy temu spokój...
Naukowcy ostatnio przeprowadzili doświadczenie z dwoma zegarami atomowymi.
Postawili je idealnie obok siebie. Jak można się spodziewać, dokonywano pomiarów czasu zgadzających się ze sobą.
Następnie jeden zegar podniesiono o 1cm.
Czas mierzony na jednym zegarze zwolnij względem drugiego zegara.
Wnioski sam wyciągnij.

Kto jest online: 0 użytkowników, 235 gości