Ech ten podatek dochodowy... "W socjaliźmie bohatersko walczy się..."
@straszny Oczywiście, że mam lepszy pomysł! Znieść podatek dochodowy - dla wszystkich.
Forum > Tematy dowolne > Nowe pomysły rządu 3 ( i inne rewelacje gospodarczo, polityczne).
Wysłane 2012-12-10 14:55 , Edytowane 2012-12-10 15:00
@xoot
No tak taką akcją może chce zasłonić negatywny wizerunek swojej osoby i liczy na procenty w sondażach
ależ skąd. Tusk nie ma negatywnego wizerunku (no ok.. ma na pis-forach, ale to bez znaczenia patrząc poważnie), nawet jeśli robi coś średnio dobrze albo nawet kompletnie coś spierdzieli to Polacy mu bez problemu wybaczają, więc to nie Kaczyński, który musi próbować ocieplać swój wizerunek aroganta. Do tego Tusk od 10 lat utrzymuje się w czołówkach rankingów zaufania społecznego.
@straszny a ty dostałeś takie ulgi na 20 lat?
Ja ci pisze jak to działa wszędzie. Możemy nie dawać ulg podatkowych i nie mieć Fiata w Polsce. Albo dac ulgi i go mieć. Nie ma trzeciej możliwości (jest ta Luxxa, ale to czysta teoria).
Obok mnie jest strefa ekonomiczna i firmy dostały wieloletnie zwolnienia z podatku i ZUSu. Tak to działa.
Nie podoba mi się to bardzo, chciałbym niskich podatków liniowych, ale to nieosiągalne w tak socjalnym społeczeństwie jak Polskie. Więc nie oszukuję się że to jest jakieś rozwiązanie. Sam nie wziąłem od państwa grosza. Nie korzystam z ulg, nie biorę pieniędzy z EU.
Wysłane 2012-12-10 15:02
@straszny
"jest ta Luxxa, ale to czysta teoria"
Zapomniałeś o "k". A samą taką sytuację braku dochodowego sobie wyobrażasz, czy wrzucasz to do rzeczy niewyobrażalnych?
Nie podoba mi się to bardzo, chciałbym niskich podatków liniowych, ale to nieosiągalne w tak socjalnym społeczeństwie jak Polskie. Więc nie oszukuję się że to jest jakieś rozwiązanie.
Czyli zgadzasz się z tym, że w PL panuje socjalizm? Dodatkowo etatystyczny, gdzie urzędasy według własnego widzi-misię wspierają pewną "elytę" np. zwalniając ją z podatku?
Wysłane 2012-12-10 15:05
@straszny
z ciekawości wiesz co to jest neokolonializm? Jak możemy być neokolonią jeśli wcześniej nie byliśmy kolonią? Kolejny mem obok matrixa i trotylu?
A to znasz? [LINK]
Wysłane 2012-12-10 15:06 , Edytowane 2012-12-10 15:09
@Lukxxx
w Polsce panuje (panował) balans, gospodarka rynkowa z elementami polityki socjalnej. W tej chwili ustrój faktycznie zaczyna przechylać się trochę za mocno w stronę etatyzmu i przerostu biurokracji.
@cursed
jako że czytam zarówno Forsal jak i blog Rybińskiego regularnie to tak, znam, i nie ma to żadnego związku z wypowiedziami z naszego forum.
Wysłane 2012-12-10 15:14
@straszny
Inaczej: zgadzasz się z tym co wyżej napisał Rybiński?
A może facet ma urojenia i żyje w matrixie?
Wysłane 2012-12-10 15:21 , Edytowane 2012-12-10 15:29
@Lukxxx
to jest pytanie które powinno być stopniowane.
Jak bardzo jesteśmy suwerenni? Na tyle żeby czuć się bezpiecznie i mieć zagwarantowane podstawowe wolności.
Czy jesteśmy całkowicie suwerenni? Oczywiście że nie, dobrowolnie i świadomie zrzekliśmy się pełnej suwerenności wstępując do Unii Europejskiej i zobowiązując do przyjęcia wspólnej waluty.
Do czego potrzeba Ci suwerenności? Ja jestem za pełną integracją EU na wzór USA. Z powolną zamianą państw na stany członkowskie wspólnego super-państwa (ze 100 lat jeszcze zejdzie).
@Cursed
całkowicie nie zgadzam, prawo unijne powinno powoli się ujednolicać a nie fragmentować.
Wysłane 2012-12-10 15:48 , Edytowane 2012-12-10 15:51
@1084
nie, suwerenność może być stopniowana, to nie jest czarne-białe.
Czy Finlandia przez 50 lat po II wojnie światowej była suwerenna czy nie? Słyszałeś pojęcie politologiczne finlandyzacja?
Czy kraje unii, np Holandia czy Belgia - są suwerenne czy nie?
Nasza konstytucja jest podrzędna (uważam że bardzo dobrze) ALE całkowicie dobrowolnie podjęliśmy tą decyzję i drugie ALE, w każdej chwili z tejże Unii możemy wyjść.
Wysłane 2012-12-10 16:05
Suwerenność jest bardzo konkretnym pojęciem i stopniowana być nie może, albo jest albo nie ma. Stopniować to sobie można autonomię.
Można się co najwyżej sprzeczać czy suwerenność w sensie prawnym, przekłada się an stan faktyczny. Na przykład PRL był prawnie suwerenny, co nie przekładało się na działanie.
Co do wyjścia z Unii to raczej nie jest taka prosta sprawa.
Wysłane 2012-12-10 16:59 , Edytowane 2012-12-10 17:14
@Lukxxx
a w czym widzisz problem?
większość 2/3 w polskim parlamencie i proszę bardzo - można w każdej chwili opuścić EU. Procedura zajmuje max 2 lata.
Artykuł 50no i oczywiście nieprawda z tym że suwerenność ma tylko 2 stany.. jakaś własna teoria? Jeśli tak to fałszywa. Od zawsze funkcjonuje w politologi określenie ograniczonej suwerenności.
1. Każde Państwo Członkowskie może, zgodnie ze swoimi wymogami konstytucyjnymi, podjąć
decyzję o wystąpieniu z Unii.
2. Państwo Członkowskie, które podjęło decyzję o wystąpieniu, notyfikuje swój zamiar Radzie
Europejskiej. W świetle wytycznych Rady Europejskiej Unia prowadzi negocjacje i zawiera z tym
Państwem umowę określającą warunki jego wystąpienia, uwzględniając ramy jego przyszłych
stosunków z Unią. Umowę tę negocjuje się zgodnie z artykułem 218 ustęp 3 Traktatu
o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jest ona zawierana w imieniu Unii przez Radę, stanowiącą
większością kwalifikowaną po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego.
3. Traktaty przestają mieć zastosowanie do tego Państwa od dnia wejścia w życie umowy
o wystąpieniu lub, w przypadku jej braku, dwa lata po notyfikacji, o której mowa w ustępie 2, chyba że
Rada Europejska w porozumieniu z danym Państwem Członkowskim podejmie jednomyślnie decyzję
o przedłużeniu tego okresu.
4. Do celów ustępów 2 i 3 członek Rady Europejskiej i Rady reprezentujący występujące Państwo
Członkowskie nie bierze udziału w obradach ani w podejmowaniu decyzji Rady Europejskiej i Rady
dotyczących tego Państwa.
Większość kwalifikowaną określa się zgodnie z artykułem 238 ustęp 3 litera b) Traktatu
o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.
5. Jeżeli Państwo, które wystąpiło z Unii, zwraca się o ponowne przyjęcie, jego wniosek podlega
procedurze, o której mowa w artykule 49.
Wysłane 2012-12-10 17:06 , Edytowane 2012-12-10 17:06
@straszny
całkowicie dobrowolnie podjęliśmy tą decyzję
Kto podjął ? Bo dla mnie jest to po prostu zabór i tyle. Po prostu to co zawsze w naszej historii, sprzedano nas za korzyści własne i tyle.
Czy kraje unii, np Holandia czy Belgia - są suwerenne czy nie?
A co mnie obchodzą inne kraje, ja jestem Polakiem, i mnie obchodzi los moje ojczyzny za którą krew przelewali przodkowie, a inne kraje niech się same martwią o siebie.
suwerenność może być stopniowana, to nie jest czarne-białe
Jak może być stopniowana ? Albo jesteś niezależny i rządzisz się sam na swoim podwórku, albo nie.
Ps. Myliłem się co do stadionów, one jednak będą przynosiły zysk [LINK], kolesiom tych którzy urządzają na nich imprezki, a przez to pewnie i pośrednio samym organizatorom.
Wysłane 2012-12-10 17:09 , Edytowane 2012-12-10 17:14
@1084
my Polacy podjeliśmy w wolnym głosowaniu, serio nie pamiętasz referendum? Potem wynik referendum został zatwierdzony kwalifikowaną większością bezwględną polskiego Sejmu i Senatu (2/3 głosów) a na koniec ratyfikowane podpisem Prezydenta, który wcześniej przy wyborach wyraźnie zaznaczył wolę podpisania traktatu akcesyjnego.
wg mnie wejście do Unii to najlepsza rzecz jaka zdarzyła się naszemu krajowi od 1000 lat, od czasów pomysłu na srebrne orły cesarza Ottona III, orły niesione między innymi przez Bolesława Chrobrego.
Wysłane 2012-12-10 17:22
@strasznyJa zawsze byłem przeciwny. I jak widzę w jaki sposób zamienia się nas w bydło, widzę, że miałem racje.
Wg mnie, wejście do Unii tak naprawdę niema znaczenia, niema, bo na szczęście Unia jest nieudolna i zarządzana przez niezbyt rozgarniętych ludzi, którzy jedynie myślą jak się tu nażreć samemu. Szkoda, ze kosztem nas, ale, nie takie rzeczy już były.
Wysłane 2012-12-10 17:34
@1084
a jak wyobrażasz sobie system w którym do podjęcia decyzji trzeba 100% za i wszyscy zagłosują za? Liberum veto już Polska przerabiała. Wyszło nie bardzo.
Kto jest online: 0 użytkowników, 210 gości