@Yesusik Chyba jednak nie zrozumiałeś, co @Yoshi_80 miał na myśli.
Chodziło mu o widoczną przestrzeń (projektu)na jednym i drugim ekranie, możliwą do osiągnięcia w komfortowej skali. Chyba nie będziesz się upierał, że zobaczysz tyle samo na 15" laptopie i 24" ekranie monitora (dostosowując oczywiście skale do odległości ekranu od oczu patrzącego).
Forum > Tematy dowolne > Nowa architektura Intela
Wysłane 2013-05-09 13:31
Wysłane 2013-05-09 13:44 , Edytowane 2013-05-09 13:45
@spider_co
Bardzo dobrze rozumiem...
zobaczysz tyle samo na 15" laptopie i 24" ekranie monitora (dostosowując oczywiście skale do odległości ekranu od oczu patrzącego).- nie muszę się upierać, bo tak właśnie jest!
Mam dosyć napięty tydzień, ale może w następnym to udowodnię... przytknę sobie aparat do skroni, zrobię fotkę z modelem w Draft'cie i pokażę, że to samo będę miał na 15'' lapku i 23'' LCD dostosowując do tego odległość (w zakresie optymalnej postawy siedzącej przy biurku office'owym).

Wysłane 2013-05-09 14:01 , Edytowane 2013-05-09 14:20
@Yesusik
ale po co, przecież to oczywiste że tak jest. To się nazywa rozdzielczość kątowa.
Problem w tym że w praktyce cięzko mieć monitor laptopa w takim miejscu, położeniu i pod takim kątem wobec głowy jak monitor duży, żeby efekt był ten sam.
teoretycznie - oczywiste że możliwe
praktycznie - naprawdę trudne do realizacji.
Wysłane 2013-05-09 14:19
@straszny
Ooo właśnie... rozdzielczość kątowa - dzięki, bo już zaczynało mnie gnębić brak określenia, które latało mi po głowie, a nie umiałem sobie go przypomnieć.
praktycznie - naprawdę trudne do realizacji.- no właśnie przy takim biurowym ustawieniu uważam za niezbyt trudno do realizacji... oczywiście musimy przyjąć jakiś margines błędu, ale nie spodziewam się by różnice wynosiły więcej niż 10~15%, a taka wartość, IMHO, jest jak najbardziej do zaakceptowania. Śmiem twierdzić, że mam na tyle sprawne oko (w kontekście percepcji), że jestem w stanie uzyskać taki wynik i potwierdzić go aparatem, jak to opisałem powyżej.

Wysłane 2013-05-09 14:26 , Edytowane 2013-05-09 14:31
@straszny No właśnie o to mi chodzi, tylko za mało precyzyjnie to określiłem. Projektując - czy to na sprzęcie stacjonarnym, czy też laptopie i tak zostawia się przestrzeń roboczą przed klawiaturą: na dokumentację, tablice, inne pomoce, więc laptopa odsuwa się maksymalnie do tyłu na biurku. W ten sposób odległość od jednego i drugiego ekranu zasadniczo się nie różni, jak chciałby Yesusik.
EDYTA
@Yesusik Aż sprawdzę, jak to wygląda z 17" laptopem, ale jestem niemal w 100% przekonany, że chcąc komfortowo pracować, odległość oczu od ekranu będzie niemal identyczna (ale dam znać jutro).
Wysłane 2013-05-09 14:50 , Edytowane 2013-05-09 16:02
@spider_co
tutaj myśląc "taka sama rozdzielczość kątowa" ma się na myśli odległość przy której piksele dwóch różnych ekranów mają takie same upakowanie pikseli dla oka ludzkiego.
Natomiast deklarowana taka sama sumaryczna ilość pikseli w pionie i poziomie (nazywana popularnie rozdzielczością) jest o tyle ważna że powoduje niezmienność interfejsu i pewność że wygląda on tak samo na dwóch wyświetlaczach, tylko trzeba znaleśc odległość przy której upakowanie jest takie samo (dla oka ludzkiego).
tak na marginesie: system Androida wie kiedy zagęszczenie pikseli jest za małe lub za duże, w stosunku do wielkości urządzenia i popularnej odległości używania, i odpowiednio wtedy uruchamia interfejs w wersji telefonicznej lub tabletowej, Windows nic takiego nie ma. Systemowe powiększanie nic nie daje bo nie przeformatowywuje interfejsów programów, które nie potrafią zczytywać zagęszczenia ppi.
Wysłane 2013-05-09 16:05 , Edytowane 2013-05-09 16:09
Pogrzebałem, pogooglowałem i znalazłem artykuł, który 3 lata temu "uwidocznił" mi zależność odległości dla obrazu FullHD:
[LINK]
- wykorzystując podany w nim wzór:
wychodzi, że:
- prawidłowa odległość dla laptopowej matrycy 15,6'' FHD wynosi ~62 cm;
- dla monitora 23 cale: 91 cm.
Porównując z moimi wcześniejszymi postami, odległość w jakiej siedzę przy swoim laptopiku jest jak najbardziej prawidłowa, a założenia które przyjąłem dla pracy przy monitorze 23'' (100~120cm) są zawyżone. Ale gdy zrobię test z aparatem dla tych ze wzoru, to obraz z 15,6'', jak i z 23'' będzie identyczny i nikt mi nie powie, że zastosowałem złą metodykę lub zakłamuję rzeczywistość (no chyba, że znajdzie się geniusz, który zakwestionuje przestawioną matematykę i/lub logikę;)
PS
Dla potwierdzenia powyższego, można sobie szybko przeliczyć PPI tychże ekranów i wychodzi, że laptopowe 15,6 cala ma o połowę więcej pixeli na cal, niż 23'' LCD.
Wysłane 2013-05-09 16:05 , Edytowane 2013-05-09 16:13
@straszny Widzę, że się mijamy, czym jest rozdzielczość kątowa to ja wiem.
Sęk w tym, że zarówno rozdzielczość, jak i wielkość interfejsu (ten praktycznie można całkowicie wywalić - ja w CADzie korzystam głównie ze skrótów klawiaturowych), nie mają tutaj nic do rzeczy. Nam chodzi o możliwe gabaryty obrazu, które widzimy w tej samej skali na dwóch urządzeniach.
PS,
Sprawdziłem - po rozłożeniu ekran 17" laptopa jest oddalony od stacjonarnego monitora o ~7 cm (~73 cm od oka), tym samym dostępna (widziana) przestrzeń robocza jest mniejsza o jakieś 30%. Żeby uzyskać tę samą skalę, przy tej samej widzialnej wielkości projektu, laptop musiałby być w odległości ~ 23 cm od monitora, czyli w odległości, jak dla mnie, nieergonomicznej.
Ty się czepiłeś jakiejś tam konkretnej rozdzielczości w laptopie, a ta w tym przypadku ma zupełnie pomijalne znaczenie.
EDYTA
@Yesusik Optymalna odległość, ale do jakich zastosowań?
Do HDTV, czyli do telewizora, nie do monitora, czy laptopa. Widzę, że nasza dyskusja nadal się zupełnie rozmija i chyba się nie zrozumiemy.
Wysłane 2013-05-09 16:21
wszystkie posty ze złośliwymi uwagami ad-personam są z automatu kasowane bez względu na zawartość merytoryczną. Proszę bardzo, hamujcie się.
Wysłane 2013-05-09 16:25 , Edytowane 2013-05-09 17:24
@spider_co
Proszę Cię, zerknij do części artykułu nazwanej "Human visual system limitation" (albo masz, co byś skrolować za dużo nie musiał: [LINK] ) i zwróć uwagę na początek akapitu... widzisz teraz skąd się wziął dalszy wzór?
Odpowiadając na Twoje pytanie: optymalna odległość postrzegania pojedynczych pikseli dla ludzkiego oka (inaczej praca z grafiką wymagająca precyzji na poziomie pojedynczych kropek/linii).
PS
Jak chcesz ze mną prowadzić merytoryczną wymianę zdań, to proszę Cię, nie czytaj po nagłówkach i nie stosuj skrótowców typu "bo to HDTV a nie monitor/laptop".
PSS
I jeżeli nie możesz przesunąć sprzętu w granicach 15 cm powierzchni Twojego biurka, to znaczy, że masz stanowisko pracy nie dostosowane do indywidualnych cech biometrycznych... albo inaczej, dostosowane do pracy z jednym rodzajem sprzętu (bo nie rozumiem, jak można inaczej stracić komfort pracy, przy tak niewielkiej odległości... przecież to raptem wielkość kobiecej dłoni, a nie pół metra różnicy).
[LINK]
@straszny
Sorki za wcześniejsze... poniosło mnie, co rzadko mi się zdarza !!!
@ALL
Każdy kto twierdzi, że widzi szczegóły obrazu z większej (szczególnie gdy różnice są spore) odległości, niż te wynikające z opracowań naukowych, jest po prostu ignorantem, tudzież będąc bardziej dokładnym, kłamcą! (no chyba, że miał przeszczep oka od sokoła, albo jest jakimś napromieniowanym mutantem!;)
Wysłane 2013-05-09 17:40
@Yesusik
Każdy kto twierdzi, że widzi szczegóły obrazu z większej (szczególnie gdy różnice są spore) odległości, niż te wynikające z opracowań naukowych, jest po prostu ignorantem, tudzież będąc bardziej dokładnym, kłamcą!
Ciekawe czy jest podobne opracowanie dla tych co twierdzą że jak wsadzą lepszą kartę i będą mieć 300 tyś dupiliardów klatek na sekundę zamiast 160 w danej grze to lepiej grają bo lepiej celują itd jak oko ludzkie uznaje nie pamiętam dokładnie ale coś koło 24 klatek na sek za płyny obraz.
Wysłane 2013-05-09 18:02 , Edytowane 2013-05-09 19:11
@beton
wcale nie uznaje, oko przy 24 klatkach na sekundę ma tendencję do upłynniania obrazu, ale nie oznacza to że nie widzi różnicy między 24 a 60 klatek. Dopiero powyżej 60 klatek nie daje rady.
Karty wsadza się żeby miec xxx klatek, tylko wtedy fizyka w strzelankach działa optymalnie a nie dla wrażenia płynności. Do tego mówimy o MINIMALNYM fps w spadkach, jeśli minimalny fps w spadkach wynosi 60, czyli średni 120-200 fps, obraz jest doskonale płynny dla oka ludzkiego. Jeśli jednak spadki wyświetlanych klatek na sekundę są niższe niż 60 fps, obraz nie będzie idealnie płynny. Oczywiście są gry w których i 15 klatek wystarcza do komfortowego grania (TPP, RTSy), ale mówimy o wrażeniu idealnej płynności dla ludzkiego oka.
Proszę bardzo odpowiednia stronka z testem 15-30-60 fps - każdy średnio rozgarnięty człowiek widzi różnicę między 30 a 60 fps [LINK], wprawdzie różnica między 15-30 jest większa ale między 30-60 widac również zmianę płynności
Wysłane 2013-05-09 22:10
@straszny
pomiędzy 120Hz a 60Hz też różnicę byś widział tylko odpowiednio mniejszą
Wysłane 2013-05-09 22:47 , Edytowane 2013-05-10 09:08
@beton
Jeżeli chodzi o obraz ruchomy, to już tutaj trochę inaczej jest... ostatnio trafiłem na artykuł, w którym pisali, że piloci myśliwców (co lepsi) są w stanie wychwycić obiekt w polu widzenia pojawiający się w "jednej-trzysetnej" sekundy (300fps) - nigdy nie szukałem opracowań naukowych stricte na ten temat, ale wydaje mi się, że tu jest sporo więcej zależnych, jak np. wyćwiczenie postrzegania/responsywność/reakcja mózgu.
Te 24 klatki/sek. to standard przyjęty sporo dekad temu i jakby "nie patrzeć", to oglądanie transmisji sportowych z taką częstotliwością, pozostawia wiele do życzenia.
IMHO, 60Hz dla "przeciętnego Kowalskiego" będzie zadowalające, ale znajdzie się jakiś procent, co będzie potrzebował 90/120FPS, z tym, że nieprzekraczalną granicę "wyznaczyłbym" na poziomie 250~300 klatek/sek.
Wysłane 2013-05-09 23:07
@Yesusik Znam pilota myśliwca, który nie potrafi ręką zabić muchy
Wysłane 2013-05-09 23:20 , Edytowane 2013-05-09 23:22
@Yesusik
z okiem ludzkim to jest zasadniczo większy dramat do analizy niż nawet z przenoszeniem obrazu między RGB a CMYK. Oko ludzkie jest jednak organem analogowym pracującym na sygnale ciągłym, nie ma tu zamiany na sygnał dyskretny (jakiejś formy próbkowania w stylu digitalizacji).
Wydaje mi się że granica jest niżej ale to byłoby ogromnie trudne do ustalenia i nawet optycy tutaj mogliby nie dojść do zgody.
Wysłane 2013-05-09 23:25
@straszny przecież przenoszenie RGB do CMYK jest proste... odejmuje się od całości (bieli) RGB i masz CMY. Tam jest jeszcze ta warstwa K, się aż tak nie znam, ale chyba po to żeby drukarze zaoszczędzali na kolorowym tuszu
W Matlabie to się robi dwoma linijkami bodajże
Wysłane 2013-05-09 23:29 , Edytowane 2013-05-09 23:30
@koradon
właśnie nie jakby to było proste.... K jest dlatego że naturalne kolory chemiczne CMY powinny dać idealny czarny, ale go nie dają. Więc jest potrzebna dodatkowa farba do tzw konturowania, podkreślania ciemnych miejsc i kontrastu (no i oczywiście do tekstu drukowanego samym K).
A jak dochodzi farba czarna, to w łeb biorą wszelkie proste wyliczenia bo nie ma jak jej prosto uwzględnić.
Wysłane 2013-05-10 00:00 , Edytowane 2013-05-10 00:01
@koradon
ee ? jak na czarnym? Papier jest czarny? Kolory subtraktywne właśnie nakłada się na białe podłoże, odwortnie od występujących w naturze palet addytywnych, jak RGB :)
Kto jest online: 0 użytkowników, 230 gości