przedwczoraj w Niemczech padł ciekawy rekord
turbiny wiatrowe wyprodukowały pierwszy raz 51% całej energii zużywanej przez kraj.
do 2050 roku Niemcy nie zamierzają posiadać ani jednego nie-odnawialnego źródła energii elektrycznej w kraju (wyciszają i elektrownie węglowe i atomowe)
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2017-11-02 09:46 , Edytowane 2017-11-02 14:20
Wysłane 2017-11-02 12:23
@Straszny Pochodzę spod Zgorzelca i od bardzo dawna w tamtych okolicach po niemieckiej stronie Nysy Łużyckiej obecne są farmy wiatrowe. Pamiętam, że był nawet pomysł by po polskiej stronie też jedną na próbę postawić, bo skoro Niemcom się opłaca to czemu nam miałoby nie. Pomysł storpedowany został, o ile dobrze pamiętam, przez Energetykę (nie pamiętam jaka spółka wtedy to była) oraz lobby związane z pobliską elektrownią pod Bogatynią. Miałem wtedy dość rzetelne informacje, gdyż Ojciec pracował w Energetyce i o takich sprawach się mówiło. Dziwili się sami pracownicy, bo równolegle w jeleniogórskim istniało/istnieje kilka elektrowni wodnych i nacisk był właśnie na rozwój odnawialnych źródeł energii w tym kierunku a nie w kierunku farm wiatrowych. Acha, pamiętam jeszcze iż Ojciec w charakterze tajemnicy poliszynela wspomniał, że odpowiedź Energetyki była taka, że jeśli ktoś chce to niech sobie farmy wiatrowe stawia, ale nigdy od nich nie dostanie zezwolenia by taką energię "wpiąć w sieć". Oczywiście to takie tam wtrącenie.
Co do Niemiec to jednak wielkie WOW. To przecież kraj zużywający mnóstwo energii. Jestem pod wrażeniem. Ciekawe czy nasi jajogłowi odbiorą jakoś tę naukę. Skoro nie atom to może polecimy na wiatrakach? A nie, przepraszam... dla nas górnictwo to wciąż oczko w głowie rządzących.
Wysłane 2017-11-02 13:11
http://www.polsatnews.pl/wideo-program/gosc-wydarzen-dr-andrzej-olecho...
Dr Andrzej Olechowski nie ma problemu ze zrozumieniem tego że we wrześniu jest nadwyżka, a na koniec roku deficyt. W przeciwieństwie do 'normalnych osób prowadzących gospodarstwo'
Wysłane 2017-11-02 17:35
-ADSO- Z wiatrakami jest tak, że one produkują prąd kiedy jest wiatr a nie kiedy potrzeba prądu. Stąd od czasu do czasu zdarzają się sytuacje gdy spora produkcja chwilowa pokryje się z zapotrzebowaniem. Niestety nie można wygasić ot tak sobie innych elektrowni gdy rośnie siła wiatru. Stąd średnie wykorzystanie prądu z wiatraków to ok. 30% chociaż niektóre farmy w Anglii dochodzą do 60% co jest świetnym wynikiem.
Niemcy mają też problem z utylizacją starych turbin. Jest to potwornie kosztowne, bo płaty wykonane są z włókna szklanego i plastiku. Trzeba to pociąć diamentowym piłami i spalać. Kosztowne i niezbyt eko. Ale Niemcy nie są głupi, swoje stare turbiny odświeżają i opylają innym. Wychodzi taniej.
U nas też padły rekordy i z powodu silnego wiatru mieliśmy 22% pokrycia link.
Średnio w Europie ok. 10% energii idzie z farm wiatrakowych, w Polsce ok. 7.5% co przy naszych wiatrach jest świetnym wynikiem.
A niestety problemy są takie, że wiatraki bardzo zakłócają i zapychają sieć. Ich podłączenie powoduje mnóstwo problemów i wymaga sieci o nadmiarowej mocy. Problemy załatwiło by coś co pozwala na jej zmagazynowanie, ale przy dzisiejszej cenie i jakości akumulatorów..............
Wysłane 2017-11-02 17:58 , Edytowane 2017-11-02 18:07
@-ADSO-
Co do Niemiec to jednak wielkie WOW. To przecież kraj zużywający mnóstwo energii. Jestem pod wrażeniem. Ciekawe czy nasi jajogłowi odbiorą jakoś tę naukę. Skoro nie atom to może polecimy na wiatrakach? A nie, przepraszam... dla nas górnictwo to wciąż oczko w głowie rządzących.
w Polsce? Raczysz żartować. Unia Europejska kończy przygotowania do europejskiej wioski na księżycu w 2030 roku (bez nas), do budowania przemysłowej bazy do lotów na Marsa, planetoidy i dalej w głęboki kosmos bezpośrednio z księżyca a nie z planety. Do 2040-2050 roku w prawie całej EU bedą zbanowane samochody spalinowe, do okolic 2050-2060 zamknięte prawie wszystkie elektrownie węglowe i atomowe. A u nas? Jak zwykle, 50 lat zapóźnienia, lobby węglowe w tym kraju to potęga, nikt mu nie podskoczy. Polska będzie wydobywać i napędzać wszystko co się da węglem jak reszta Europy juz o nim zapomni.
widziałeś tą mapę?

jak chcesz żyć w zdrowym powietrzu to uciekaj z Polski, bo przecież myślenia ludzi tutaj nie zmieni się przed dekady jeszcze.
Wysłane 2017-11-02 18:14
a tu lista miast Unii Europejskiej o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu....
[LINK]
aż przykro patrzeć.
Wysłane 2017-11-02 18:21
Link . Hmmm To Niemcy są największymi trucicielami w EUROPIE link
w styczniu 2017 r. elektrownie węglowe w Niemczech wyprodukowały przeciętnie 17,3 GW, co jest najwyższym wskaźnikiem od lutego 2012 r
Zimą Niemcy dodają już do miksu energetycznego zamiast brunatnego, węgiel kamienny, bo zimą nie wyrabiają z dostarczaniem energii. link Ba, w końcu załatwili pozwolenie na elektrownie Datteln 4 link na węgiel kamienny która da 1050 megawatów.
Wiatraki ok. ale niestety one nie działają non stop.
Wysłane 2017-11-02 18:59 , Edytowane 2017-11-02 19:15
@1084
przecież dajesz linki do emisji CO2 a nie do benzo(a)pirenu.. znowu piszesz nie na temat.. CO2 podgrzewa atmosferę planety i rozkręca efekt cieplarniany, a nie jest trucizną rakotwórczą jak BaP
tylko w tym roku Niemcy zamierzaja wyłączyć 27 elektrowni węglowych a w 2050 bedą już nie mieć żadnej - ani węglowej ani atomowej. http://gieldaigospodarka.pl/index.php/2017/04/19/wegiel-umiera-w-europ...
jezu... za co
Wysłane 2017-11-02 19:27 , Edytowane 2017-11-02 19:28
straszny
tylko w tym roku Niemcy zamierzaja wyłączyć 27 elektrowni węglowych
Zamierzali wyłączyć od dawna bo są stare. Uniper miał już w 2011r zakończyć nową inwestycję, ale ekolodzy nie pozwalali.
Jednak po styczniu tego roku gdy gonili na granicy nagle dostali pozwolenie i będą kończyć inwestycję we 2018r. Masz tutaj link opisane. Jak na razie budują wiatraki a coraz więcej węgla i gazu im idzie. Proszę bardzo link.
Część ich elektrowni to straszne syfy i dlatego już dawno nie powinno ich być link
Nikt nie uwierzy, że można zachować bezpieczeństwo energetyczne kraju za pomocą wiatraków.
Poza tym, śmiem twierdzić, że akurat nasze elektrownie nie zanieczyszczają mocno powietrza. mamy świetne filtry i piece. To ludzie których nie stać na opał i ci którzy chcą się pozbyć śmieci najbardziej szkodzą. Zimą niema dosłownie w nocy miasteczka czy wsi w której nie było by czuć, że palą jakimiś płytami OSB plastikiem itp. Ludzie nie potrafią też prawidłowo palić i to jest u nas główna przyczyna smogu a nie elektrownie.
Wysłane 2017-11-02 20:01 , Edytowane 2017-11-02 20:16
@1084
Z wiatrakami jest tak, że one produkują prąd kiedy jest wiatr a nie kiedy potrzeba prądu.
Z tego względu stawia się na dywersyfikację źródeł w postaci paneli słonecznych, elektrowni wodnych i wiatraków.
Niemcy mają prawdziwy rozmach jeśli chodzi o turbiny wiatrowe
https://electrek.co/2017/11/02/worlds-tallest-wind-turbine-built-in-ge...
Z ciekawostek. Trafiłem na dane jak cykl życia auta elektrycznego ma wpływ na środowisko w poszczególnych krajach oraz w porównaniu do Diesla. Statystyki niechlubnie opierają się na przykładzie, bez zaskoczenia, Polski. Pokazują emisję CO2, a trzeba pamiętać o innych gorszych środkach jakie wydzielają spalinowce pod naszymi nosami.
[LINK]
Wysłane 2017-11-02 20:05
no to fakt u nas największy syf to niska emisja. Rozpatrujemy szczęśliwych użytkowników węgla. Przynajmniej 40% Polaków pali w swoim kotle dolnego spalania według schematu:
1. rozpalić od dołu troszkę drewna i węgla
2. Jak się węgiel zajmie to zasypać pełno węgla.
3. otworzyć lekko lufcik na dole i zadowoleni.
Kolejne 30% jest dooomne z siebie bo mają kotły z nadmuchem gdzie też robią jak ci powyżej ale do tego odpalają wentylator który dmie na pełnych obrotach i wywiew im węgiel z kotła.
Pozostali są super szczęściarzami bo maja kotły z podajnikami i sterownikami które robią co trzeba same bez nadmiernej ingerencji użyszkodnika.
Wysłane 2017-11-02 20:16 , Edytowane 2017-11-02 20:39
@Netman
dokładnie, a to że Niemcy maja u siebie boom gospodarczy w skali która ich samych zaskoczyła to powód że do planowanej kasacji atomu i węgla, bedą jeszcze go używac, przecież to oczywiste. Ważne że nie trują środowiska a w Polsce jest to masowe.
my za 20 lat będziemy oglądać ich świat z rozdziawionymi gębami.
@1084
rozumiesz że to jest naturalne? Wyłączasz 10 elektrowni węglowych, włączasz 4 nowe, wyłączasz kolejne, włączasz dwa razy mniej... i tak do zakończenia używania węgla. Nie odpowiadaj, wiem po postach wyżej że nie ogarniasz
Wysłane 2017-11-02 20:24 , Edytowane 2017-11-02 20:29
Wracając jeszcze do dywersyfikacji i wspomnianych 50% energii z wiatru.
News z 2014 roku - Niemcy osiągnęli 50% energii z paneli słonecznych
[LINK]
News z maja - Niemcy osiągnęli sumarycznie 85% energii ze źródeł odnawialnych
[LINK]
Imho kolejnym krokiem będzie wspomaganie sieci poprzez ogromne magazyny energii, takie jakie robi Tesla np. w Australii oraz duży nacisk na prywatne źródła/magazyny energii aby częściowo odciąć się od sieci/odciążyć sieć.
Wysłane 2017-11-02 21:21
@dr_DEATH
OK jestem tym super szczęściarzem, choć może po prostu umiemy w rodzinie liczyć plus jak zakładaliśmy ekogroszek to nie mieliśmy dostępu do gazu ziemnego a olej/gaz dowożony to był koszmarek cenowy. Ale piec wysokoefektywny, groszek zawsze dobry, "firmowy" i o gwarantowanych wysokich parametrach...i teraz chcą nas postawić na równi z kopciuchami od brunatnego czy miału - no ja się nie zgadzam!
PS. ostatnio czytałem w gazecie że patrole SM zwiedzały sobie moje osiedle w poszukiwaniu takich właśnie trucicieli i kopciuchów. Efekt taki że jak kopcili tak kopcą dalej, nie wiem czy ktoś w ogóle te patrole widział (zresztą SM jest zła z definicji z czym sam też się zgadzam).
@Netman
Prywatne wytwórstwo, magazyny energii...spoko ale przez chore polskie prawo skazane są na porażkę, choćby przez słowa cytowane przez -ADSO- (jeśli ktoś chce to niech sobie farmy wiatrowe stawia, ale nigdy od nich nie dostanie zezwolenia by taką energię "wpiąć w sieć"). Do tego cała infrastruktura, akumulatory itp. są na tyle drogie że bez dotacji nie opłaca się to kompletnie w skali gospodarstwa domowego. Miniosiedla, wspólnoty itp. a zwłaszcza na poziomie projektowania i budowy - to już bardziej. Ale dla energetyki to i tak "brudna energia" za którą trzeba jeszcze zapłacić by móc ją oddać do sieci.
Wysłane 2017-11-02 21:44 , Edytowane 2017-11-02 21:46
@djluke
Prywatne wytwórstwo, magazyny energii...spoko ale przez chore polskie prawo skazane są na porażkę
Prawo się nie zmieni dopóki będą karmieni górnicy. W każdym cywilizowanym kraju zmienia się profesje i jedzie do przodu, chociażby samo OZE potrzebuje przeogromnej ilości rąk do pracy. A u nas górnicy są za przeproszeniem, świętymi krowami.
Z tego co pamiętam, jakiś czas temu były newsy o tym, że Polska szybko zbliża się do wymuszonych przez Unię wartości uzysku energii z OZE. Tempo było na tyle szybkie, że spełnilibyśmy wymagania UE przed czasem. Dla rządu nie spodobało się to i zmienił prawo na tyle, aby spowolnić rozwój energii odnawialnej

Do tego cała infrastruktura, akumulatory itp. są na tyle drogie że bez dotacji nie opłaca się to kompletnie w skali gospodarstwa domowego.
Ludzie na zachodzie nie myślą tylko portfelem. Mając wolną gotówkę są skłoni zainwestować w rozwiązania ekologiczne, tym bardziej jak się zwrócą po wielu latach. Patrz samochody elektryczne. Oprócz Tesli, która jest klasą samą sobie, ludzie kupują auta elektryczne, które nie mają żadnego uzasadnienia finansowego (przynajmniej na obecną chwilę).
Wysłane 2017-11-02 21:54 , Edytowane 2017-11-02 22:00
straszny
Wyłączasz 10 elektrowni węglowych, włączasz 4 nowe
No tak. O większej mocy. Niemcy wystraszyli się atomu i stąd do 2024 planują wyeliminowanie całkowite elektrowni atomowych. Węglowe będą zastępować oczywiście gazowymi. Wiatraków też stawiają, ale niestety. Plany planami a zobaczymy co z tego będzie.

Na razie tak kształtuje się wzrost cent za prąd w Niemczech.

Netman Tak w praktyce wygląda dywersyfikacja w Niemczech w miesiącach zimowych.

Kolor jasnoniebieski wskazuje produkcję lądowych farm wiatrowych, ciemnoniebieski - wiatrowych farm morskich, a żółty - energię ze słońca. Reszta produkcji pochodziła w zasadzie wyłącznie z "konwencjonalnych", tj. nie uzależnionych od pogody źródeł energii.
Niestety, panele, turbiny itd. mogą bardzo pomóc, ale nie ucieknie się przynajmniej na razie od innych źródeł energii.
Wysłane 2017-11-02 21:59 , Edytowane 2017-11-02 22:00
@Netman
wyjąłeś mi to z ust, dokładnie
w tej chwili koncerny weglowo-energetyczne robią tak niewiarygodnie dużo problemów z podłączeniem czegokolwiek odnawialnego do ich sieci elektrycznych w Polsce że to jest idiotyczne próbować. Nawet myślałem o dokupieniu drugiej działki sobie, bo mam świetnie nasłonecznione miejsce o genialnej ekspozycji wręcz, i postawieniu farmy fotowoltaika+wiatraki, ale na etapie papierów po prostu zwątpiłem - ten kraj jest skazany na bycie zadupiem, przez gigantyczną biuirokrację, zacofanie myślenia, całkowity brak odwagi w reformowaniu kształtu energetyki państwa.
Wysłane 2017-11-02 22:00 , Edytowane 2017-11-02 22:09
@1084
Germany produced record 35 percent of power from renewables in first half – This is not a 15 minute, or weekend number (that number is 85%). This is for the first six months of 2017 – with 6% growth from 2016.
[LINK]
Niemcy obecnie produkują 35% energii odnawialnej. Wzrost 6% w stosunku do poprzedniego roku oraz wszystko wskazuje na dalszą ekspansję OZE. Jak dla mnie takie liczby są rewelacyjne. A mowa jest o 6 pierwszych miesiącach roku, więc uśredniony wynik pogodowy.
Wysłane 2017-11-02 22:01 , Edytowane 2017-11-02 22:05
@Netman
własnie googlam jak ogromne inwestycje Niemcy teraz robią w przemysł budowy gigantycznych akumulatorów. Chcą postawić cos w stylu Giga-Factory Muska, i na magazynowaniu energii oprzeć prąd z OZE.
Koporacja nazywa się Terra E, i ma błogosławieństwo rządu Merkel na największą inwestycję w magazyny energii w Europie.
Kto jest online: 0 użytkowników, 155 gości