@xoot Od czego może tak pordzewieć zamek od maski? Przód ma tak nie do końca spasowany - zderzak po prawej stronie, maska też chyba nie przylega tak samo po obu stronach do błotników... trzeba by na żywo zobaczyć.
Forum > Tematy dowolne > Autko: zakup używki za ok. 10~12 tys. zł. = co brać? :?
Wysłane 2013-07-10 12:42
Wysłane 2013-07-10 12:45 , Edytowane 2013-07-10 12:49
@Maveriq, @raptor
Poszperałem po ofertach Fabii i kurcze... faktycznie nie wygląda to kolorowo, jeśli chodzi o ceny - rozsądnie wyglądające sztuki to tak od 14k się zaczynają. I tak zanalizowałem sobie, że ogólnie Fabia, to mogłoby być dobre autko, ale jako następny zakup - wtedy celowałbym w jakieś kombi z lepszym wyposażeniem, bo i jako rodzinne autko bym mógł wykorzystać i spokojnie zapakować narty, jak mnie najdzie ochota. A teraz zadowolę się czymś mniejszym i ew. tańszym.
@xoot
No nieźle te Leonki wyglądają... muszę zgłębić temat, bo chyba warto!
@Maveriq
Dzwoniłem do gostka od 306-tki... powiedział, że przy ostatniej wizycie na warsztacie wymienił wahacze. Autko kupił 4 lata temu i w tym czasie przejechał 40k.km. Wspomniał o rozrządzie, że ten wymieniany nie był, ale mechanik stwierdził, że "jeszcze da radę". No i wstępnie umówiłem się z nim na sobotę na oględziny... mam nadzieję, że namówię jakiegoś automaniaka, który pojedzie ze mną i fachowym okiem oceni stan techniczny tego pojazdu.
A apropos zawieszenia na które kazałeś mi zwrócić uwagę... oczywiście masz na myśli wykrzywienie kółek na zewnątrz, czyli "/" odnosi się do lewego kółka patrząc od tyłu, tak? I jak się do tej oceny mają nowe wahacze... nie utrudnią oceny? Bo chyba łożysk/czopów nie da się ocenić bez wizyty na kanale?
Wysłane 2013-07-10 13:05 , Edytowane 2013-07-10 13:14
@Yesusik Dobrze zrozumiałeś mój "rysunek" :)
Wahacze wymienił zapewne z przodu, bo z tyłu w tym modelu się wahacza w zasadzie nie wymienia.
Z przodu tez niezwykle rzadko, a z tyłu nie ma możliwości, żeby się uszkodził, nawet podczas wypadku.
Jeśli koło będzie krzywo stało, to jest to oręż do negocjacji ceny.
Podczas jazdy nie zdziw się, jak w ostrzejszym zakręcie tył samochodu wyda Ci się jakby elastyczny, lekko luźny - masz tam z tyłu pasywnie skrętne koła - kiedy samochód przechyla się dajmy na to w prawo (podczas skręcania w lewo), belka skrętna lekko ugina się skręcając kołem w prawo - odczuwalny efekt jest podobny do driftu - tak ma być i dzięki temu zdołasz pokonać ostrzejszy zakręt, niż samochodem bez tego rozwiązania nie umierając.
Edit: W ogóle masz tam sprytne zawieszenie z tyłu, bo jednocześnie wnosi frajdę do jazdy i jednocześnie jest komfortowe. Nie masz tam w ogóle sprężyn :) Tylko amortyzatory, które są zamontowane pod skosem i po jednym wzdłużnym wahaczu - prosto i efektywnie. Jeszcze bardziej cenią to zawieszenie na zachodzie, gdzie określa się je jako bezobsługowe - po niemieckich drogach jeździ się tym przez 300 tys. km bez dotykania.
Wysłane 2013-07-10 13:09
@YesusikTylne kółka w zajechanej belce są wykrzywione. Widać czasami na ulicy w zajechanych autach. Taką belkę wymienia się w całości po jakichś 150 tysiącach na złych drogach. Kosztuje ok. 900zł np. [LINK].
Sprawdź przełącznik świateł, kierunki, skoble w zamkach (czy jak pociągniesz do góry to nie wyskoczą), tylne lampy, czy na pewno dobrze kontaktują. Wiązkę przewodów w drzwiach kierowcy, czy nie przetarta i czy działa elektryka jeśli jest. To czy auto było garażowane poznasz po kierownicy. Materiał górnej części wyraźnie zmienia się pod wpływem UV. Jak jest pokrowiec można zajrzeć pod spód.
Rozrząd wymieniasz razem z wałkami i pompą wodną. Cały komplet do diesla (pasek, pompa, itd.) kosztuje 250zł. Nie słuchaj, że -Panie, jeszcze można jeździć, że cho cho. Tylko zmień, będziesz miał pewność i spokój na długo.
Autko kupił 4 lata temu i w tym czasie przejechał 40k.km
Załóż, że ma na przejechane przynajmniej 100000km więcej niż pokazuje licznik. Nie będziesz przynajmniej rozczarowany.

Kupujesz auto, jedziesz na przegląd. Idziesz do gościa i mówisz -Panie, nie znam się na autach, to mi się podoba, kup[uje dla żony, będzie jeździła tym z dwójką małych dzieci do szkoły i przedszkola, weź pan zobacz czy tym można bezpiecznie jeździć. Zapłacisz z 30-60zł, facet przeleci autko na maszynach, wyjdzie ci w jakim stanie są amorki, czy niema luzów, czy nie trzeba jakichś końcówek wymienić itp.
Wysłane 2013-07-10 13:23
@1084
Z tymi wiązkami już w poliftowych egzemplarzach nie ma problemu.
"Rozrząd wymieniasz razem z wałkami i pompą wodną."
Z wałkami? Nie z rolkami?
Wysłane 2013-07-10 13:39 , Edytowane 2013-07-10 13:50
@Yesusik Nie napalaj się jakoś szczególnie, rzadko trafia się dobre auto przy pierwszych oględzinach. Oczywiście życzę, by było dobrze.
Chętnie dałbym namiar na jakiegoś klubowego pewniaka, jednak na 3800 zarejestrowanych użytkowników forum 306Team w tej chwili żadne auto nie jest na sprzedaż.
Wysłane 2013-07-10 14:01
@Maveriq
Nie napalam się. Jakby się okazało, że to czy tamto nic poważniejszego jest do zrobienia, to jak sprzedający uwzględni to w cenie, to chyba jednak warto brać, no nie? - najwyżej pójdzie do mechanika, zrobi się ten rozrząd, zawieszenie i inne "duperele"... imho, ważne by bo doprowadzeniu samochodu do stanu używalności, na trasie mi nie stanęło przez kolejne kilkanaście miesięcy, bo właśnie na tyle czasu będę oscylował z jego używaniem. Później zmienię na coś większego/lepszego i raczej na dłuższy okres eksploatacji.
Wysłane 2013-07-10 14:09
@Yesusik Jeśli np. okaże się, że belka do regeneracji, albo coś elektrycznego nie działa, albo fotel jest gdzieś przetarty, to oczywiście - negocjacja ceny i bierz. Jeśli jednak np. silnik ma uszkodzoną uszczelkę pod głowicą, czy są jakieś dziwne ogniska rdzy... to ja bym sobie odpuścił.
Wysłane 2013-07-10 14:30
@Yesusik Mogę spróbować zorganizować jakieś wstępne jego oględziny przez naszego klubowicza...
Wysłane 2013-07-10 14:44 , Edytowane 2013-07-10 14:50
@Maveriq
Z jednej strony, fajnie by było... z drugiej strony, potem się okaże, że to jakaś igiełka i klubowicz dla siebie, albo znajomego, weźmie ta brykę!?
@raptor
Nie przyglądałem się jej jeszcze... na co powinienem patrzeć? Jaki rocznik, jaki silnik, żeby to miało sens?
Wysłane 2013-07-10 14:48
@Yesusik Powiem Ci tak... spora część klubowiczy to fanatycy z życiową dewizą "wolę pchać peżota, niż jeździć golfem" i raczej szukają czegoś z mocniejszymi silnikami ;)
Wysłane 2013-07-10 15:02
@Yesusik W klubie to standard, że oglądamy sobie wzajemnie samochody, jak ktoś chce kupić. Zapytam paru kolegów z okolicy, z samego Jaworzna również.
Kto jest online: 0 użytkowników, 335 gości