@straszny, a jaki arystokrata w XVIII/XIX wieku nie miał kochanek i bękartów? Korwin jest tu wcieleniem konserwatyzmu :) Tak czy siak mi tam wisi kto coś robi prywatnie. Serio. Oddzielam jedno od drugiego.
Dwa nie wiem o co chodzi z Wiplerem. Mam wrażenie, że człowiek ten w ciągu 1,5 roku dla idei zrobił więcej niż Marusik przez ostatnie 30 lat. A przynajmniej przeciętny Polak więcej o tym usłyszał, co w demokracji wyjdzie na jedno. I tak zrobił to przez pewne kompromisy - np. start z PiSu, ale po owocach ich poznacie...
Tak więc, rozłam w partii rzeczywiście bardziej mi wygląda na to, kto ma obsadzić listy wyborcze (szczególnie po zapewnieniach na początku, że Korwin wróci na prezesa po wyborach). A te dzieci były tylko dobrym pretekstem.
Wracając do Korwina. Jest niestety mega niekonsekwentny i niestety naiwny. Raz, że niby popiera monarchię, a KNP zrobił tak, że dało się go spokojnie odwołać. Trzeba było od razu robić partię wodzowską z takim statutem i już.
Dwa, cytując go "Gdyby wybory mogły coś zmienić już dawno byłyby zakazane", więc liczyłbym że zorganizuje porządne bojówki i w przypadku dobrej koniunktury zrobi po prostu odpowiedni pucz - idealna sytuacja była w pierwszych dniach po katastrofie smoleńskiej. Ale on się woli bawić w te plebiscyty. Cóż szkoda.