@straszny
Sam się dziwię że to napisałem, bo komunizm to zdecydowanie nie moja bajka, ale:

Kontenery z telewizorami czy smartwatchami nie obronią nikogo.

Mam nadzieję że obronią chociaż tak dziwną, jak w wykonaniu Łukaszenki niezależność Białorusi, bo Polska nie obroni nikogo. Europa też nie bardzo. Niestety.

@kotin
brzydko mówiąc Białoruś jest zbyt głęboko w strefie rażenia - nie ma sensu pchać wojska w otwarty płaski teren bez żadnego zabezpieczenia ze skrzydeł, samo społeczeństwo białoruskie jest bardzo mocno pod wpływem kultury ruskiej a nie łacińskiej... Jeśli mamy bronić dyktatora na Białorusi to siłą rzeczy trzeba też wprowadzić wojska NATO na Ukrainę i nasycić wojskiem państwa bałtyckie... jakby to powiedzieć ... chcesz umierać za Mińsk z dyktatorem Łukaszenką ? Trochę słabo, nie?

No tak się niestety składa, że nasza armia jest wirtualna, niezdolna do długotrwałej wojny, ale porównując z tym, co jest w tej chwili w Niemczech, to jesteśmy militarną potęgą, wiec nie mamy za bardzo co liczyć na większą pomic z tamtej strony, niż samoloty o wiekszych, niż nasze zdolnosciach przechwytujących.
Jeszcze byłoby spoko, gdyby było nas stać na utrzymanie dwusilnikowych mysliwców, to kupilibyśny sobie F-15X i niebo mielibyśmy kompletne. Wtedy brakowałoby tylko najważniekszego, czyli obrony przeciwlotniczej.
Najgorzej, że w jej kwestii nadal nie dzieje się nic, a zamiast tego zaczeły się niegocjacje na temat bezużytecznych (choć prawdopodobnie najlepszych w tej chwili na świecie) czołgów K2.
I tu dochodzimy do tego, czym Rosja straszy - bez obrony przeciwlotniczej jesteśmy w stanie sobie poradzić tylko krótkotrwale i generując potężne koszty, a w przypadku ataku nuklearnego (w przypadku Rosji głównie rakietowego), nie będzie nawet czasu uciekać.
Do tego generalicja... a o niej to nawet lepiej nie mówić.

@straszny   może to jest racja Chińczycy dopiero zaczynają się odbudowywać, ale też należny pamiętać że globalnie mogą już wpływać na losy świata gdyż każde wahniecie koniunkturalny ich gospodarki oddziałuj globalnie na ekonomię, jak na to nie patrzeć  co 5 mieszkaniec ziemi jest Chińczykiem.
Łagodnie ujmując, rąk do wojny im nie braknie.

@lami
dlatego Chiny są bardzo trudne do powalenia, ogromna masa zasobów ludzkich, jeszcze mocno oddanych, generalnie o wyraźnie nacjonalistycznym (i nawet trochę rasistowskim) charakterze. 

Ale tej masy nie mają kompletnie jak przenieść jakkolwiek daleko, wyżywić, zaopatrzyć w codzienną amunicję, broń, w sprzęt. To jest armia obronna a działa agresywne Chiny przejawiają tylko przy swoich granicach (tam gdzie jest zasięg ich bardzo licznych rakiet i możliwość wprowadzenia właśnie mas piechoty do walki.. za granicami tych zasięgów ich retoryka militarna od razu mięknie, bo są bezsilni).

A propos tego naszego machania szabelką to przypomniałem sobie taki dowcip z końca lat 80 XX w, gdy na pytanie kiedy dotrze do nas ta nowoczesna zachodnia technologia odpowiadano dowcipnie 10 minut po odpaleniu.
Patrzą co dzieje się z naszą armią w ostatnich latach wszelkie dywagacje o naszych zdolnościach bojowych są mocno wyolbrzymiane.

Lami, bo patrząc na relacje osób, które braly w ostatnich latach udziaĺ w manewrach inwidziały tę prowizorkę, czy na zasobożerność naszych zakładów zbrojeniowych może tak się wydawać.
Trzeba jednak pamiętać, że teraz wszyscy mają takie problemy.
Wszyscy. Łącznie z USA, z Rosją, czy Japonią. Turcy mają inne, bo z zasobami ludzkimi.
Nikogo teraz nie stać na wojnę, a w takiej sytuacji najczęściej wojny sa wszczynane przez tych, którzy na wojnę pieniędzy nie potrzebują, bo na niej zarabiają, jak USA, Rosja, czy Izrael albo w mniejszej części Niemcy i Włochy.
Teraz jestesmy w pierwszej 20stce rankingu Global Firepower (chyba) pomimo podstawowych braków.
Ludzie się smieją, że nie jesteśmy w stanie wyprodukować nowego czołgu, a okazuje się, że poza Koreańczykami nikt nie może. Niemcy nie poradzili sobie nawet do tej pory z wadami fabrycznymi kadłubów Leoparda II i zarzucili jego produkcję, a ile on ma lat?
Rosjanom tak idzie wprowadzanie do użytku osławionych T-14, że modernizują amunicję do T-72.

Edit: Cieszę sie chociaż, że powrócil temat Andersa, bo Niemcy zamrozili Pumę, a do tej pory nie rozumiałem, czemu z Andersa zrezygnowano, skoro zebrał bardzo dobre opinie po zamknietych próbach poligonowych i byłby dużo bardziej ekonomicznym rozwiązaniem, niż zakup MBT, którego pancerz ma dziś znikomą wartość.
Może też być pomocny w rozwiązaniu problemu obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu.

Edit 2: Belgia może będzie miała sztukę F-16 na sprzedaż do wyklepania ;)

F 16 prawie nówka.



@straszny

nie ma sensu pchać wojska w otwarty płaski teren bez żadnego zabezpieczenia ze skrzydeł...

...chcesz umierać za Mińsk z dyktatorem Łukaszenką ? Trochę słabo, nie?

Nic nie rozumiesz.
Błota pińskie do dziś są dobrą osłoną przed jakimś poważniejszym atakiem i w dodatku można z za nich atakować osobno skanalizowane nimi wojska, objeżdżające je od północy, lub południa, ale nie chcę tam od razu wysyłać naszej obrony terytorialnej.

Wolał bym gdyby opór stawił sam Łukaszenko, osłaniając nas przy okazji, ale ktoś musi go wzmocnić gospodarczo. Do tej pory zarabiał na odsprzedaży ruskiej ropy i na sprzedawaniu "białoruskich" jabłek z Polski mimo embarga. Teraz Putin odbiera mu tanią ropę i uszczelnia import z Białorusi, więc liczę na kapitał chiński już zaangażowany na Białorusi. Może pozwoli wytrzymać Łukaszence ekonomiczną presję Putina.

@kotin

Wolał bym gdyby opór stawił sam Łukaszenko, osłaniając nas przy okazji, ale ktoś musi go wzmocnić gospodarczo

 Ależ nie ma problemu z naszego punktu widzenia , przecież Łukaszenka to taki.... Ciepły człowiek

@lami
Nie jestem miłośnikiem Łukaszenki, ale bardziej od Łukaszenki boję się sytuacji, w której na wschód od nas mamy granicę z Rosją, a nie z chociaż teoretycznie niezależnym państwem. 

Było wiadomo ale...

[LINK]

@djluke
Pozwól na dwie refleksje, które wywołała wiadomość do której linkujesz, mimo że źródło nie cieszy się moim uznaniem. 
Są dwa podejścia do sterowania państwem:
1 Państwo prawa. Za życia jednego człowieka konsekwentne wprowadzenie prawa traktowanego serio, (nawet król go przestrzegał), pozwoliło Kazimierzowi Wielkiemu na danie wielkiej swobody obywatelom, (bo granice wyznaczało prawo, On nie musiał ręcznie wszystkiego kontrolować). Wyzwoliło to ogromną inicjatywę społeczną i zaufanie do władzy i dumę z kraju. Do Polski zaczęli zjeżdżać ludzie szukający pracy i lepszego życia z całej Europy, a społeczeństwo tak się wzbogaciło że niedługo potem pod Grunwaldem pokonaliśmy wojska najbogatszego do tej pory państwa w Europie. Wówczas uzbrojenie w Polsce kupowało się samemu, a o zwycięstwie decydowało również morale. Żyjący w państwie prawa, jakim wtedy była Polska, uznali że warto dać z siebie wszystko.

2 Państwo ręczne sterowane - jeden z przykładów dałeś wyżej. Ogranicza ludzką inicjatywę, bo prawo jest jasne i bardziej stałe i zazwyczaj bardziej sprawiedliwe, od pomysłów człowieków sterujących ręcznie, więc inicjatywa jest ograniczona do rządzącej kliki, co powoduje że ogromny potencjał pomysłów i inicjatywy społecznej, jest niewykorzystany. Przykładem skutków złamanych charakterów i złamanej inicjatywy, był stan gospodarki Polski za PRL, lub porównanie NRD i NRF, (dwóch państw niemieckich - socjalistycznego i normalnego - dopisek dla młodych). Zapóźnienie Polski właśnie z tego wynika, a teraz obecny rząd za często kieruje ręcznie, zamiast przepisami prawa. Może się to skończyć bardzo nieładnie.

@kotin

 Za życia jednego człowieka konsekwentne wprowadzenie prawa traktowanego serio, (nawet król go przestrzegał), pozwoliło Kazimierzowi Wielkiemu

ale przed zgwałceniem Klary Zach czy po ?

@straszny
Obraz jaki przedstawiłem jest bardzo skrótowy, ale w sprawach państwowych - prawdziwy i prawidłowy. Na prawdę warto go burzyć? Bo teraz jesteśmy na najlepszej drodze do zagmatwania obrazu sytuacji w tysiącu dywagacji, które pewne ważne meritum zakryją bezpowrotnie. O to Ci chodzi?

EDIT 

@kotin
w tym akurat wypadku akurat się drażnię  przepraaaaszam :D , Kazimierz zdaje się że miał ogromne szczęście do doradców, którzy zorganizowali państwo na nowo, bo nijak nie wierzę że to był dojmujący wpływ jego osoby.  Faktycznie było tak że państwo wtedy bardzo ustabilizowało się prawnie i społecznie, a normy prawne były bardzo przestrzegane. Faktycznie ludzie nabrali zaufania do władzy centralnej i króla. Faktycznie zaczęliśmy kwitnąć wtedy, ale nie tylko my - podobny proces ożywienia gospodarczego, budowy miast i transformacji fortyfikacji ziemno-drewnianych w murowane przeszedł wtedy cały region Europy Środkowej.

Co nie zmienia faktu że delikatnie mówiąc Kazimierz aniołkiem to nie był ani trochę. Specjalnie odważny też raczej nie był ;)  Nigdy za nim nie przepadałem, a oficjalną historię ucieczki z pola bitwy pod Płowcami uważam za spreparowaną, bo nie można było wprost powiedzieć co się stało (to trochę jak z Klarą zresztą).

A teraz mamy Jarosława Wielkiego, który za pośrednictwem swoich namiestników steruje ręcznie Państwem. Idąc za głosem ludu zmieniane są zasady i reguły. Ponownie na sztandarach widnieje hasło 'Kto nie jest z nami jest przeciwko nam".

Nie ma żadnego Jarosława Wielkiego. Jest po po prostu większość pokrzywdzona przez układy, pruskie, ruskie, szwabskie, wewnętrzne. PISowi udało się tą mieszaną, niejednorodną większość zagospodarować. 

@cichy
ten sam problem przechodzą wszystkie społeczeństwa, w okresie dynamicznego wzrostu zaczynają się uwypuklać różnice ekonomiczne i narasta poczucie niesprawiedliwości społecznej i odrzucenia. Partie populistyczne, które znajdą sposób na przekonywujące dotarcie do takich ludzi, robią szybkie kariery, bo mowa jednak o sporej części całego społeczeństwa.  Tak zbudował sobie poparcie Lepper, tak zbudował sobie nowe poparcie PiS, przeobrażając się z lekko konserwatywno-liberalnej partii "Porozumienie Centrum" w populistycznie nastawione PiS.

Z tym że kraje nieźle zarządzane, jak Niemcy, przechodzą przez to suchą nogą.
A kraje beznadziejnie zarządzane mają problem.

@Cursed  powoli kolego , końcówka lat 60  XX w cała zachodnia Europa przechodziła chorobę tzw. skręt lewicowy. Potężne zamieszki zamachy przeszły przez całą cała zachodnią część kontynentu, co też przeważyło o zmianie kursu z liberalnego i kapitalistycznego na bardziej socjalny - prospołeczny. W samych Niemczech zachodnich czyli RFN  powstała skrajnie lewicowe ugrupowanie Frakcja Czerwonej Armii (zwana też Grupą Baader-Meinhoflewicowa) , której ikonami byli Andreas Baade i Urlike Meinhof, zresztą ich proces był jednym z bardziej spektakularnych wydarzeń transmitowanych i nawet obficie komentowanych w naszym kraju. Ten okres przełomu lat 60 i 70 obnażył słabości systemu państw położonych na zachód od żelaznej kurtyny co bardzo skrupulatnie wykorzystywała nasza rodzima propaganda.