@Lasica
to kresy.pl wymyśliły całą otoczkę. 

w rosyjskiej rządowej prasie regularnie pojawiają się artykuły np o masowym kanibaliźmie na Ukrainie albo o tym że tam rządzą polscy i amerykańscy najemnicy. Performance miał się z tego ponabijać. 

jakieś totalne nieporozumienie. Goście próbowali naśladować stylistykę Charliego Hebdo, ale jak widać nikt  tego, szczególnie u nas, nie załapał.

@straszny
Nie tylko kresy.pl, tu http://prawy.pl/z-kraju/8073-terroryzm-za-nasza-wschodnia-granica-jest... tekst o bardzo podobnej wymowie.

@pustelnik
ależ na pewno wszyscy to przekopiują. Tylko następuje tu nieporozumienie, bo w pewnym sensie stawiacie się w pozycji Arabów najeżdzających na Charlie Hebdo za nabijanie się z Koranu i Biblii. Więc wolno to robić czy nie wolno ? Gdzie jest granica wolności ekspresji wypowiedzi i dowcipu ?

Natomiast wydaje mi się że nie rozumiecie co artyści chcieli pokazać - oni chcieli wstrząsnąć opinią publiczną, nabijając się z tych strasznych historii jakie im się przypisuje, w sensie że nie oni czują się im winni. Sam performance uważam za kompletnie nietrafiony, wręcz obrzydliwy, i zupełnie nie pasujący stylistyką do europejskiej sfery kultury. Artyści wykazali się niezrozumieniem delikatności zagadnień, szczególnie związanych z Polską. Dla mnie najlepszym sposobem na potraktowanie rzeczy, która nie powinna mieć miejsca, to olanie tematu z góry na dół - czym większy publiczny ignor tym szybciej temat zanika. Gdybym był tam na miejscu, wyszedłbym na początku domagając się zwrotu kasy za bilet, i nikomu bym nie wspominał o tym.

za to polska prawica, zgodnie z dawną tradycją pieniactwa, zrobiła performance-om co mogła, żeby mieli gigantyczną reklamę, na zasadzie nie ważne co mówią, ważne że mówią.

@straszny
Bez twojego wytłumaczenia jakie było szersze tło całego zajścia, nie ogarnąłbym kontekstu i jestem za to wdzięczny. Sam perfomance dość dziwny, acz uwagę przykuli - kwestia czy chodziło im o przekaz czy zwrócenie na siebie uwagi. Bo zwrócili ją, za to ze zrozumieniem ciężko.

Ja się staram patrzeć na sztukę z dużego dystansu bo jej nie ogarniam (nowoczesnej). W Polsce zrobi się shitstorm po prawej stronie i większość ludzi nie ogarnie, a wręcz obierze w sposób przeciwny zamierzania artystów, wobec czego nie wiem czy warto było. Być może wyjdzie na to że jeszcze część rodaków ze stanu obojętnego co do sytuacji na wschodzie przejdzie do nastawienia negatywnego...

Koniec zmagań o lotnisko w Doniecku? - oblężone przez Rosjan, bronione wiele miesięcy lotnisko zostało właśnie z paru stron zaatakowane przez kombinowane siły pancerne armii ukraińskiej, połączone z bardzo mocną nawałą artyleryjską. Ukraińcy oczyścili region z ufortyfikowanych w regionie prororyjskich i rosyjskich jednostek.

http://www.bbc.com/news/world-europe-30874961

Operację udało się przeprowadzić z zaskoczenia, zarówno dla Putina jak i separatystów 

lotnisko jest o tyle ważne, że bez niego Donieck drastycznie traci na znaczeniu, a w raz z tym wartość całego regionu, gdyby miał się "wyrwać" z Ukrainy.

to czekamy na kontratak

Separatyści twierdzą że lotnisko ich, Ukraińcy identycznie. Trzeba poczekać parę dni to się dowiemy jak to właściwie wygląda. Do tego Ukraińcy podają że Rosjanie ściągnęli czołgi, artylerię samobieżną i nowych ludzi. Zielone ludziki szaleją, zabawa trwa. Ukraina ogłasza częściową mobilizację. Tu się nie ma co oszukiwać, tam trwa pełnoprawna wojna. Może na niewielkim obszarze ale ze wszystkimi jej konsekwencjami. Putinowi obecnie na rękę ta impreza, zachód nie ma koncepcji...

Swoją drogą na początku tego zamieszania nie spodziewałem się że to tak długo będzie się tlić. Spodziewałem się albo nagłego pożaru, albo wiadra wody, a tu kilka węgielków powoli się żarzy i czeka na wiatr ze wschodu by płomień zajaśniał. Jeszcze parę lat temu nikt się nie spodziewał że w Europie (może to bardzo mocno na granicy ale jednak kraje europejskie zamieszane) sytuacja zdestabilizuje się na takim tle. Terrorystów czy wstrząsów finansowych można było się spodziewać ale nie wojny konwencjonalnej na (małym) obszarze.

Mów za siebie, ja tam się spodziewałem.

Mnie dziwi, że USA/Europa jeszcze tego nie rozdmuchały, w końcu wojna najlepsza na umorzenie długów.

@pustelnik: to poczekaj jeszcze trochę, a zobaczysz ilu rzeczy się nie spodziewałeś nawet w samej Polsce. ;)

"Panorama" 3D na dworzec w Doniecku,.... :(

http://www.dermandar.com/p/atXaqB

Kurcze żal patrzeć. Dobrze że Rosja nie ma już Stalina. Putin zrobił wojnę niszczącą Ukrainę po części rękoma jej obywateli.
Stalin potrafił o wiele więcej: W wyborach do Reichstagu w 1932r.  LINK, NSDAP dostało 33,1%, Socjaliści 20,4% a KPD (komuniści) 16,9%. Stalin jednym ruchem - nie pozwalając komunistom niemieckim na sojusz z socjalistami, (a razem mieli jak widać większość), dał władzę Hitlerowi, a potem zagarnął co mógł w glorii zbawcy Europy. Na Putina się aż tak nie nabierają.

wczoraj świeżo ściągnięte z Rosji jednostki pancerne przeszły do kontrataku na lotnisko z trzech kierunków.... wygląda na to że niestety kilkuset osobowy batalion Azow, nawet wzmocniony nowymi czołgami, nie dał rady, wczoraj zginęła w obrotnie lotniska spora część stanu osobowego tej ochotniczej jednostki (zginęło ok 50-200 osób), Ukraińcy oddali teren. Obrona lotniska trwała 242 dni.

Moskale bliżej rozstrzygnięcia dla nich pozytywnego (przejęcia całego Doniecka).

Putler trzeci raz dokona niemożliwego - stworzy pseudo-państwo, które zablokuje prawdziwe odzyskanie niepodległości przez zdobywające wolność dawne kolonie.

Tak zrobili z Mołdawią, robiąc rosyjski przyczółek w Nadniestrzu, tak zrobili z Gruzją robiąc przyczółek w Abchazji, teraz robią tak z Doniecką Republiką Ludową.... 

taki kraj ma automatem sparaliżowane prace o wejściu do EU czy NATO, bo trudno wchodzić w struktury gwarantujące granice, jeśli granica jest płynna i podlega ciągłej kontestacji 

Wygląda na to że walki rozpoczęły się na dobre. Ruszyła ofensywa separatystów wspieranych przez wojska rosyjskie. Kolejnym calem pewnie będzie Mariupol. 

[LINK]

Zupełnie jakbym oglądał zdjęcia z czasów 2WŚ, nic się tam nie zmieniło. 

Na jakimś materiale ze szturmu na lotnisko w obecności kamer widać naszywki na mundurach "separatystycznych ochotników", ktoś się ogarnął że to rosyjska piechota morska...W ogóle jak się poszuka w sieci to prawdziwego Big Brothera zrobili z tego szturmu. Rosjan tak uwierała załoga lotniska że dziennikarz z kamerą i mikrofonem prawie z linii ognia relacjonował. Machina propagandowa ruszy, bo toć symboliczne zwycięstwo. Osiem miesięcy walk o taki mały skrawek terenu, zdobycz terytorialna prawie jak w Stalingradzie.
Ciekawi mnie jak daleko chce dojść Moskwa. Tylko rozłożenie się w rejonach przygranicznych czy jednak korytarz lądowy do Krymu.

Co by nie było Ukraina ma bohaterów narodowych - cyborgi z lotniska w Doniecku, choć jak mawiają "Dumny to kraj, który ma bohaterów... Biedny to kraj, który ich potrzebuje.", a potrzebować mogą jeszcze długo.

Pozostaje nam ze strachem patrzeć jak bezkarny może być jeden rząd wobec społeczności międzynarodowej. W sumie, nie tylko Rosja takie cyrki odwalała ostatnimi czasy ale to już poniekąd zależy od oceny pewnych konfliktów z początku XXI wieku.

wygląda na to że regularne wojska rosyjskie, w tym duże jednostki pancerne, których wcale to a wcale nie ma na Ukrainie, przechodzą na całym froncie do pełnej militarnej ofensywy... Ukraińcy twierdzą że od wczoraj atakowano ich ponad 150 razy, w tym przy użyciu ciężkiej artylerii, czołgów i rakiet.

Ciekawe że wszyscy Ci, którzy są odpowiedzialni za udział WP w inwazji amerykańskiej na Irak i Afganistan teraz tak krzyczą z powodu słów Dudy.

Duda nic takiego nie powiedział. Nie wiem jak jest to przedstawiane, ale bez jaj...

Widzieliście?

[LINK]

Zupełnie jak Kozacy zaporoscy.

Ludzie wojnę zobaczyli i zdziwieni są... Każda armia ma swój regulamin zabijania (zasady otwierania ognia itd) i w każdej armii spotkacie żandarmerię wojskową. Przestępstwa przyfrontowe są czymś, może nie naturalnym ale powszechnym. Czy to była wojna z przed lat dwóch tysięcy, dwustu czy dwudziestu żołnierze są tylko ludźmi.

Wyobraźcie sobie bycie w boju przez naście dni - was chcą zabić, wy zabijacie i nagle człowiek, który polował na was przez ileś tam dni (bo miał taki rozkaz albo czuł się w obowiązku) wpada w wasze ręce. On pozabijał wam kolegów, wykańczał psychicznie, a teraz jest waszych rękach bezbronny. Tylko siła władzy dowódcy(dyscyplina, którą jest w stanie utrzymać) i drzemiące człowieczeństwo decyduje o tym czy zostanie on potraktowany po ludzku czy padnie ofiarą znęcania się w ten czy inny sposób. Tu jeszcze dochodzi kulturowy aspekt podejścia do jeńca (np. jak to wyglądało w Wielkiej Brytanii i Japonii w trakcie II WŚ) ale to by wydłużało i tak rozległy wywód. Na filmie mamy Rosjan/Ukraińców więc i nasze oczekiwania są nieco inne(w sensie niższe, a nadal budzi zdziwienie).

Na Ukrainie mamy z jednej strony partyzantów, dla których cel uświęca środki, a z drugiej armie z kiepskim morale (same zapisy że przełożeni musieli oszukiwać podwładnych co do misji jaka im przypadła o tym świadczy), czego tu się można spodziewać. Separatystom zależy na zasianiu terroru wśród wojsk Ukraińskich, żeby dodatkowo morale obniżyć. Niezależnie od faktycznej liczby ofiar, tego co się stało z żołnierzami przedstawionymi na filmie, psychologiczny efekt jest potworny. Że film zawiera propagandę jest oczywiste ale pokazuje potencjalnym ukraińskim jeńcom co się z nimi stanie jak wpadną w ręce wroga. Generalnie może mieć to dla regularnej armii ukraińskiej dwa następstwa - albo (zgodnie z intencjami autorów filmu) morale spadnie i nie będą chcieli walczyć albo przeciwnie - walka do ostatniej kropli krwi, byle nie wpaść w łapy wroga. Pamiętajcie że japońscy żołnierze z obawy przed niewolą (przypomnijcie sobie jak traktowali amerykańskich jeńców i że spodziewali się gorszego traktowania) trwali w dżungli przez lata albo rzucali się do samobójczych ataków.

Jedna bardzo ważna sprawa - w żaden sposób nie popieram i nie akceptuję tego co zostało uwiecznione, mnie po prostu nie dziwi że takie nagranie powstało, o wielu, bardziej drastycznych akcjach nie będzie wiedział nikt poza sprawcami (bo ofiary zapewne zginą). Ktoś spuścił demony wojny ze smyczy i teraz to oglądamy. Wojna pokazuje najgorsze ludzkie instynkty, które zasługują na potępienie, niezależnie kto, z kim i dlaczego się bije.
Toć z literatury znacie co się stało z Kmicicem gdy zniszczył kolubrynę, jak momentalnie odmieniła się jego sytuacja, po wejściu do akcji Kiemliczów oraz jak się skończył ten (krótki) wątek. Że teraz mamy konwencje, umowy, że nie wolno jeńcom krzywdy robić - wojna to czas w którym zazwyczaj panuje prawo dżungli, gdy często ślepa i bezsensowna przemoc przejmuje władzę nad ludźmi. 

Na koniec detal, niby oczywisty i oby się nigdy nie przydał. Jeśli kiedykolwiek przyszło by wam się poddawać to w im większej grupie tym bezpieczniej. Jeden jeniec potrzebuje jednego pilnującego, pięciu w sumie też, a kto w zamęcie walki będzie wnikał czy pojedynczy jeniec naprawdę uciekał. Jedna kula jest tańsza od utrzymywania człowieka do końca konfliktu.

generalnie nic nowego jak już kolega pustelnik zauważył. osobiście uważam, że i tak nie jest najgorzej. w Syrii mają gorzej pod każdym względem.