@Netman A jechałeś kiedyś Citroenem CX?
Aktualne Audi A8 do felg nie dorasta.
Forum > Tematy dowolne > Autko: zakup używki za ok. 10~12 tys. zł. = co brać? :?
Wysłane 2013-08-07 22:35 , Edytowane 2013-08-07 22:36
Wysłane 2013-08-07 22:37 , Edytowane 2013-08-07 22:38
@Netman Nie mam na myśli samego faktu jeżdżenia klasykiem, a czystego komfortu oferowanego przez fotele, czy pracę zawieszenia, albo wspomagania kierownicy.
Wysłane 2013-08-07 22:44 , Edytowane 2013-08-07 22:46
@Maveriq
Jeździłem nie jednym starszym autem, w małych i w tych większych (w tym nawet busiki ).
Żadne nie nazwałbym komfortowym w porównaniu do swojego Golfa V z końca produkcji.
Ostatnio miałem okazję przejechać się Golfem VI prosto z salonu - po prostu mój się chowa w tle.
Z kolei można wyczytać na necie, że VII prześciga pod każdym względem VI
Technologia ciągle idzie do przodu.
Wysłane 2013-08-07 22:54 , Edytowane 2013-08-07 22:56
@Netman Powiadasz, że nie ma to jak komfort nowego, wybajerowanego auta?
Coś w tym stylu?
Wysłane 2013-08-07 22:56 , Edytowane 2013-08-07 22:57
@spider_co
Ja tylko mówię, że za komfort się płaci. Zawsze płaciło.
A ile on jest warty w przypadku samochodów, to już sprawa indywidualna.
Wysłane 2013-08-07 22:59 , Edytowane 2013-08-07 23:01
@Netman "Żadne nie nazwałbym komfortowym w porównaniu do swojego Golfa V z końca produkcji. "
I już wiem kto kupuje golfy
Znam bardziej komfortowe samochody niż golf V... Ale nie będziemy się teraz spierać który jest lepszy, tylko proszę nie mówić że jest to nie wiem jak komfortowy samochód. Co najwyżej wygodny...
@Maveriq Taki typ ludzi lubię najbardziej Walić ekonomię, liczy się fun
Też wolę jeździć 10 letnim samochodem ale móc założyć sobie do niego sportowe opony i przy nim pomodzić.
Wysłane 2013-08-07 23:01 , Edytowane 2013-08-07 23:04
@raptor
Przecież wiadomo, że chodzi mi o zestawienie cena/klasa/wiek/stan, a nie który z bliźniaczych aut jest lepsze. Albo, że VW lepszy od Audi, bo to przecież nie ten sam pułap.
Wysłane 2013-08-07 23:13 , Edytowane 2013-08-07 23:16
@raptor
Ostatnio jako pasażer jechałem dłuższą trasę w BMW E36. Niby taka luksusowa limuzyna - podziękuję z takim komfortem jak widziałem, ile kierowca wkładał wysiłku w jazdę.
Oczywiście stan auta wchodzi tutaj mocno w grę, a chyba nie trzeba mówić w jakim stanie u nas są takie bemki.
Pewnie zaraz sporo osób zacznie hejtować ten post.
Wysłane 2013-08-07 23:17
@Netman No to widzisz, opinie są różne, bo znam osobiście przypadek, w którym kobieta kupiła Golfa V z salonu i po 2 dniach wróciła z nim do salonu i zwróciła (nie było to łatwe, skończyło się w sądzie, ale się dało), bo samochód miał być według broszury komfortowy, a nie był w porównaniu do jej poprzedniego samochodu pod żadnym względem (Citroen Xantia I generacji) - porównaj sobie lata produkcji.
Zgodzę się z tym, że Golf V, czy VI jest bardziej komfortowy, niż Golf III
Wysłane 2013-08-07 23:19 , Edytowane 2013-08-07 23:23
@Netman e36 limuzyna ? Ogólnie Ci współczuje i to szczerze bo osobiście nie znoszę tego modelu i jest to jeden z niewielu samochód którym bym się wstydził jeździć...
Tylko tak prostując golf V a e36 to inne epoki a poza tym seria 3 nie jest tapczanowcem tylko samochodem dla kierowcy i ma dawać mu frajdę z jazdy, luksusu pod tyłkiem nie ma ale nie o to w tym chodzi.
Co do stanu e36 na drogach nic nie mów bo to najczęściej wieśniaczony i zburaczony samochód jaki widuje ale prawda jest taka że to jedyna tanie bmw na które stać kogoś kto o bmw marzy... Tylko problem się robi jak trzeba kpl. amorów wymienić, wahacze itp.
Wysłane 2013-08-07 23:23
@Maveriq
Z obserwacji ludzi wyciągam pewien wniosek.
Jeśli ktoś ciągle jeździł trupami, starymi autami, to odczuwa dyskomfort jak wsiądzie do porządnego auta. Rozchodzi się o zawieszenie. Stare auta (dobite) charakteryzują się strasznie miękkim. A to, że na zakrętach wypada, to już nieważne.
Wysłane 2013-08-07 23:25 , Edytowane 2013-08-07 23:28
@raptor
Współczujesz mi, że jechałem jako pasażer?
Oczywiście miałem na myśli komfort z prowadzenia, z jazdy.
Widzisz dobrze do czego zmierzam. Przecież dla większości osób takie BMW będzie dawać większą radość z jazdy niż mój golf.
Wysłane 2013-08-07 23:26 , Edytowane 2013-08-07 23:34
@Netman Coś w tym może być W ten sposób jeszcze nie myślałem ale jak by chwilę się zastanowić to nie takie głupie
Dzidek idzie do salonu ma starego golfa z wybitym zawieszeniem pływa jak żaglowcem (no ale nie jeździ więcej niż 80km/h to nie wie co to wypadanie z zakrętu i jak wsiądzie do nowego to jak by do taczki wsiadł Nie dziwię się że oddał haha
Edit:
Współczuje jako pasażerowi jak i kierowcy bo co za przyjemność jechać samochodem w kiepskim stanie
W tym przypadku wybrał bym golfa zamiast e36 bez zastanowienia się. Lubie pewne marki ale napewno nie skazał bym się na męczarnie jakimś samochodem bo to jest powiedzmy bmw (sorki za edit źle przeczytałem)
Wysłane 2013-08-07 23:36 , Edytowane 2013-08-07 23:44
Ale o co panowie się "kłócić" ? Oczywiście są pewnie jakieś wyjątki, ale nowe auta oferują znacznie więcej od starych. Mają lepsze skrzynie biegów ( szczególnie wg. mnie super widać to w automatach ), lepsze właściwości jezdne, są bardziej dopasowane do klienta indywidualnego itp
Ja jak sobie pojeździłem autem o oponkach 225 z przodu i 255 z tyłu to po prostu się zakochałem. W połączeniu z super wygodnym wnętrzem i znakomitą skrzynią mamy fajną mieszankę Ja jestem wybredny dość. Coraz bardziej np klimatyzacja sama mi nie starcza. Wentylowane fotele to jest coś
Jeździłem sobie sporo BMW 5 na wiosnę i teraz każde auto klasę niżej i bez tego wyposażenie jest dla mnie no..hmmm....
Mam nadzieje że we wrześniu znów będę śmigał
A tak na boku.. Ja, jak i cała moja rodzina NIGDY nie mieliśmy problemów z nowymi autami. Pewnie gdzieś znajdzie się jakaś jednostka, która 1 na 3000 kupionych pojazdów miała jakieś "ale". A ile jest takich osób, które kupują auto z drugiej ręki? hm?
Wysłane 2013-08-07 23:39
@1084 Nowe? Jakie? Możesz podać model z ciekawości? I rocznik? Co to znaczy nowe? Czy to nowe w porównaniu do twojego nie znaczy 6-8 letnie? No i tak może tak się zdążyć. Ale będzie to promil aut no i w nowym aucie masz gwarancję. Znam mnóstwo osób posiadających nowe auta (w rodzince, masę osób w robocie, znajomych, kolegów i wielu sąsiadów). Jakoś nikt nie miał problemów z nowym autem. No chyba że po kilku latach eksploatacji wtedy zmieniali na nowe a niektórzy po 4-5 latach zmieniają zanim się zacznie coś dziać.
A poza tym to zdanie samo sobie przeczy:
Wiek niema tutaj nic do tego, liczy się stan, konstrukcja, sposób eksploatacji.Tak liczy się stan ale tego do końca nie ocenisz. Musiałbyś rozebrać auto/silnik na części pierwsze a tego nie zrobisz. Tak jak i sposobu eksploatacji poprzedniego właściciela który np nie wciskał sprzęgła (no lekko je nadusił) przejechał do kościoła 15tys km i ty na jeździe próbnej jedziesz i wydaje się że ok ale na pewno nie jest w stanie jak w nowym aucie.
Albo dwumasa w dieslu. Kup mi nie wiem nowego 308 i oddam ci go jak zrobię ze 100 czy 150 tyś km. Wtedy kup sobie nowego i zobaczysz w którym będziesz miał kolo dwu masowe do wymiany za powiedzmy kilka miesięcy.
@Maveriq Mieszkasz w Poznaniu? Albo pod Poznaniem? Jak nie to po co ci nitro? Co to znaczy wysokiej klasy sportowe opony? Możesz podać model i rozmiar?
Wysłane 2013-08-08 08:27
@raptor, @Netman
"Jeśli ktoś ciągle jeździł trupami, starymi autami, to odczuwa dyskomfort jak wsiądzie do porządnego auta. Rozchodzi się o zawieszenie. Stare auta (dobite) charakteryzują się strasznie miękkim. A to, że na zakrętach wypada, to już nieważne."
A zauważyliście, o jakim aucie napisał @Maveriq? Przecież zawieszenia z większości niemieckich aut (poza luksusowymi) nawet nie ma co przyrównywać do hydropneumatyki Citroena. Kto raz kupi auto z takim zawieszeniem, ten nawet nie zechce popatrzeć na inne auta (szczególnie twarde, niemieckie taczki).
Wysłane 2013-08-08 09:52 , Edytowane 2013-08-08 09:53
@spider_co tylko takim citoenem zabił bym się na pierwszym zakręcie Uwierz nie utrzymał byś się cytryną za niemieckim samochodem... No ale fakt jechało by się komfortowo. Taki jest problem starszych samochód, albo cechy sportowe albo limuzynowate. Chyba że się wyda 250 000zł na powiedzmy nową serie 5 i ma się różne tryby pracy zawieszenia itp. Bajka, i ogólnie jestem fanem tego typu rozwiązań bo jeśli chce jechać szybko zmieniam tryb na sport a jeśli jadę z kimś i mam pogawędkę wrzucam komfort i sobie płynę
Kto jest online: 0 użytkowników, 206 gości