Miejmy nadzieję na wygraną Holandii.
Mecze Holandia-Niemcy to taka nasza "Święta Wojna".
Forum > Tematy dowolne > Mistrzostwa Świata w Brazylii
Wysłane 2014-07-09 09:09
To już nie ta Brazylia co kiedyś. Tam zawsze dominowała technika, przebojowość, pomysłowość nad dyscypliną taktyczną. Tylko, że kiedyś mieli kilku wybitnych piłkarzy, a teraz co? Jeden Neymar i długo długo nic. Zaszli i tak daleko imo. Mieli dość słabą grupę jednak, prostą drabinkę, a do tego pomagali sędziowie i jakoś to szło.
Wysłane 2014-07-09 11:35
@Lasica Dokładnie, nie ta co kiedyś, nie mają polotu. Lansuje się na techników takich Oscarów i Hulków, a to zwykli, przereklamowani grajkowie. Neymar to koleś o dwie klasy lepszy od każdego z pozostałych kolegów z drużyny. IMHO nawet gdyby grał Silva to wynik nie byłby dużo lepszy, ot Niemcy dla tylu goli musieliby się bardziej napracować, albo zatrzymaliby się na 5 : 0. Brazylia nie miała wogóle pomysłu na grę i pierwszy zimnokrwisty zabójca, na którego wpadli podeptał ich marzenia.
@Straszny Nie zgodzę się z Tobą co do stylu gry Holandii. O ile defensywie jeszcze może podobnie, zwłaszcza jak gra De Jong - mister pressing, o tyle ofensywa opiera się na czymś innym - głównie na rajdach Robbena i wrzutach piłki przez Sneijdera (z Hiszpanią był to ten młody Blind) za plecy obrońców. Niemcy to tak jak napisałeś, dzielenie się piłką w tempie które mało która defensywa na świecie jest w stanie wytrzymać. Jeszcze jak wszystko Im wychodzi, a przeciwnik robi prezenty (Marcelo, Dante, Fernandinho i Lus Gustavo, zresztą w zasadzie cała defensywa) to może się na na każdym poziomie kończyć nawet dwycyfrówką.
Skład finału w zasadzie nie będzie miał znaczenia, jeśli Niemcy zagrają swoje to nieważne kto stanie naprzeciwko i tak będą bęcki.
Wysłane 2014-07-09 21:48
Aaaaaa nie róbmy sobie jaj Panowie....
Wyniki rzędu 1-7, czy 0-5 po pierwszej połowie to padają w starciu z takimi potęgami jak San Marino, Andora, a nie w półfinale Mistrzostw Świata, gdzie gospodarz gra u siebie i ma za plecami 60 tys kibiców. To czy by grał Neymar, czy Silva guzik by dało bo kadrze Brazylii nie grają rzemieślnicy, czy ogrodnicy, ale zawodnicy najlepszych klubów świata. Niemcy zagrali bardzo, ale to bardzo dojrzale. To jest solidna piłka oparta o graczy z Dortmundu i Bayernu. Brazylia wyglądała tak jakby myślała, że wszystkich ogra, słuchając całą noc pioseneczek i radując się do rana.
Wysłane 2014-07-09 22:32
No właśnie, wszyscy tylko Neymar Neymar, przez Neymara przegrali. Bullshit, przegrali bo zabrakło BARDZIEJ WARTOŚCIOWEGO ZAWODNIKA jakim jest THIAGO SILVA. Teraz wychodzi właśnie kto ogląda mecze, a kto czyta faktoidy i inne gazetki pseudo sportowe w których znają tylko jednego zawodnika :/
Wysłane 2014-07-09 22:49 , Edytowane 2014-07-09 23:03
Co z tego, że grają w reprezentacji czołowi gracze? Ile już było reprezentacji złożonych z wybitnych piłkarzy ale nie szło?
Moim zdaniem dziś to są rzemieślnicy w Brazylii bardziej na czołowe gwiazdy. Dodatkowo nie ma chemii, nie ma drużyny. Od początku turnieju grali dość przeciętnie. Nie przekonywali w żadnym meczu.
Nie wolno też z drugiej strony odbierać Niemcom, że zagrali wyjątkowo dobrze i wszystko im wpadało w tym meczu ( 9 strzałów celnych - 7 goli!!!). Jeden taki mecz w turnieju im wystarczy
Dla tych co uważają, że obecność Neymara nic by nie zmieniła niech zobaczą na taki Urugwaj np. Z Suarezem i bez. Widać różnicę?
Wysłane 2014-07-10 00:54 , Edytowane 2014-07-10 00:54
No przyznam, że Argentyna mnie zaskoczyła. Ciekawy będzie finał, bo mecz meczowi nie równy i nie wiadomo jak Niemcy będą wyglądać w następnym.
Wysłane 2014-07-10 08:16
Nie wierzyłem w to co widzę, poza Robbenem w ofensywnie nic a nawet i On grał nie na swoim zwykłym poziomie. Jeśli najlepszym zawodnikiem na boisku w szeregach pomarańczowych był obrońca Vlaar to już wiadomo, że ktoś inny bardziej zasłużył na awans.
Cichy bohater dla mnie to Macherano. Jak On trzyma obronę, to jest niesamowite. Ciekawe czy nie ma poważniejszych konsekwencji tego Jego "wylogowania się na chwilę" w pierwszej połowie. No i Messi, On biegał... On naprawdę biegał, nawet w defensywie.
Finał? Aż się prosi o zwycięstwo Niemców, ale... Argentyna jest zbudowana i łatwo nie będzie. Messi wie o co idzie gra.
Wysłane 2014-07-10 11:17
Czytam wasze ostatnie wypowiedzi i trochę nie mogę w to uwierzyć...
Mecz wczoraj był fatalny. Z obu stron. Drużyny oddały ledwo kilka strzałów w stronę bramki, jakby żadna z ekip nie chciała wejść do finału. Mam nadzieję, że Niemcy w finale nie dostosują się do poziomu, który wczoraj zaprezentowała Argentyna, a po prostu zagrają jak ostatnio, wtedy puchar mają pewny jak rosół w niedzielę. Jedyny fajny zawodnik w meczu to Mascherano, który starał się napędzać akcje Albicelestes, ale nie miał odwagi aby uderzyć z dystansu. Poza tym najnudniejsze 120 minut, które oglądałem. Po prostu w mojej opinii totalna tragedia. Żadna z tych drużyn nie umywa się do poziomu Niemiec, który zaprezentowali przeciwko Canarinhos...
Właśnie, kwestia Brazylijczyków. Nie mam pojęcia, co się wydarzyło. Rozumiem, że wypada najważniejsze ogniwo obrony, kapitan zespołu. Ale nie rozumiem tego, że w związku z tym blok defensywny reprezentacji Brazylii gra mecz na poziomie JUNIORÓW, czyniąc katastrofalne błędy, ba wielbłądy. Wydarzyło się coś dziwnego...
Wysłane 2014-07-10 11:45 , Edytowane 2014-07-10 11:45
@Ignacek 9
Pamiętaj co Niemcy grali z Algierią. Z Brazylią weszli na wyżyny futbolu i przeszli do historii. Ale wcześniejsze mecze nie były takie super.
Wczoraj: szachy, pressing na swojej połowie +ledwo biegający Holendrzy. Robben chyba ani razu nie miał rajdu i tylko jeden sensowny strzał na bramkę.
Do tego, zawsze musiał o jeden krok za dużo zrobić lub o raz za dużo dotknąć piłki żey ją sobie ustawić. RvP nic nie grał. Sneijder ... szkoda gadać. Dla mnie, w druzynie Holandii grał SENSOWNIE tylko Dirk Kuijt - gość ma niespożyte siły, jets mega uniewersalny. Typowy stary typ piłkarza.
Argentyna? Nic specjalnego nie grali.
Finał? Wielka zagadka.
Ciekawszy może być mecz "o pietruszkę": Brazylia musi coś sensownego zrobić. Holendrzy dwa mecze po 120 minut i nie doszli do finału więc może im ten mecz wisieć.
Wysłane 2014-07-10 11:57
Jeśli wg Was Argentyna zagrała słabo w tym meczu to nie mam pytań. Piłka nożna to nie tylko strzelanie po 7 goli na mecz. Bardzo dobry i mądry mecz w wykonaniu Argentyny. Jakby poszli na wymianę ciosów myślę, że by ten mecz przegrali. Holandia została zupełnie zneutralizowana, Roben wyłączony. Oranje nie byli w stanie nawet w środku boiska spokojnie rozgrywać piłki. Świetny Perez, świetny Mascherano. Brawo Argentyna.
Ja rozumiem podnietę wynikiem 7:1, ale takie wyniki to są bardzo rzadkie wyjątki, bo w tej fazie dba się głównie o to by za szybko nie stracić bramki, by nie przegrać. W jednym meczu padło więcej bramek niż we wszystkich ćwierćfinałach, we wszystkich meczach 1/8 było tylko o jeden gol więcej. Na ziemie trzeba zejść.
Wysłane 2014-07-10 12:03
Jak dla mnie Argentyna zagrała swój najlepszy mecz na tych mistrzostwach i cieszę się, że to oni weszli do finału, bo zasłużyli. Holandia chyba nie wytrzymała kondycyjnie trudu całego turnieju.
Zgadzam się z Łasicą, każdy mecz jest inny. Niemcy z Algierią mieli duże szanse odpaść. Holandia wcześniej rozniosła Hiszpanów także w finale wszystko jest możliwe.
Wysłane 2014-07-10 13:46
Zastanawiam mnie jedno, czy Sabella jest aż tak kapitalnym taktykiem i motywatorem, ktory potrafi te indywidualności scalić, czy to sam zespół się tak mobilizuje. Patrzę na postępy tej drużyny - już na samym tym turnieju, żaden zespół nie gra z meczu na mecz lepiej, tylko Argentyna. Niemcy męczyli się z Algierią, o mało co nie potknęli na Ghanie a Argentyna spokojnie, z meczu na mecz lepiej z tyłu a z przodu przebudził się Higuain, jeszcze jak ocknie się Aguero i być może zagra Di Maryja (to jak to nazwisko wypowiadają nasi komentatorzy wzbudza śmiech mojej żony) to w finał może być zaskakujący.
Kto jest online: 1 użytkowników, 208 gości
maq2 ,