Siema,
Tak sobie myślę na temat aut i postanowiłem założyć temat w którym zbierane informacje odnośnie pewnych samochodów. Aktualnie jeżdżę BMW E46 320d ale zapewne za jakiś czas chciałbym je zmienić. W oko wpadła mi Mazda 6, Toyota Avensis i Peugeot 407 SW. Wszystkie byłyby w kombi. Macie jakieś doświadczenia z tymi autami? W ciągu roku robię 6kkm, więc dosyć mało. Też zastanawiam się czy benzyna czy diesel itp?
Forum > Tematy dowolne > Luźne przemyślenia o samochodach
Wysłane 2014-11-16 13:39
Wysłane 2014-11-16 14:05 , Edytowane 2014-11-16 14:07
@Frost
Kwestia czy interesują Cie nowe czy nie. Jeżeli używki to każda sztuka jest kompletnie inna i raczej ja bym patrzył na konkretny stan techniczny/wizualny. Toyota wydaje mi się najbardziej solidna z tych wszystkich. Robiąc średnio 500 kilometrów na miesiąc to nawet na diesle bym nie patrzył.
Ja natomiast szukam jakiegoś fajnego auta do zabawy i znaleźć nie mogę. Niby jest pełno ( focus st, megane rs, subaru sti, type r, toyota gt 86 itp ) ale aby kupić fajną zadbaną sztukę trzeba dać koło 80k zł Wszystkie jakieś koło 55-60 to istne trupy wyglancowane na sprzedaż.
Wysłane 2014-11-16 15:15
na wstępie odpuść sobie mazdę 6 technicznie bardzo dobrym samochód bez awaryjny ( tylko benzyna) ale obłędnie gniją
Wysłane 2014-11-16 17:11
No właśnie wiem. Problem nawet nowszej generacji... Avensis T25 też już tak dobry nie jest jak T22, a Peugeot? Tu podobno jest różnie i ma czasem kaprysy. Muszę kiedyś się karnąć każdym i zobaczyć, chociaż nie ukrywam, że raczej ciężko będzie przebić e46. Boję się, że problemem może być kwestia przestawienia się z diesla na benzynę, ale te nowe diesle z DPF/FAP to sami wiecie.
Wysłane 2014-11-16 17:20 , Edytowane 2014-11-16 17:23
@ Frost
Miałem/mam dwa nowe diesle, które przede wszystkim używałem w mieście i nie miałem/nie mam żadnych problemów. 2.2 od Hondy i teraz w Q5. No ale ja nie kupowałem nigdy używek, a sprzedaję po 5 latach średnio. O Mazdzie też słyszałem, że lakier jak i cała jego "konserwacja" jest do kitu.
Wg mnie jak robisz tyle kilometrów to zmiana jest bez sensu...
Wysłane 2014-11-16 17:24
Szwagier ma Avensisa 2004 albo 2006 i już nie mogę się doczekać aż go będzie zmieniał na coś innego.
Jeśli będę miał odpowiednie fundusze to takie coś będzie moje:
Jeździłem tym samochodem i jestem pod dużym wrażeniem. Trochę lat już ma, ale plastiki nie trzeszczą w środku cisza, wszystko działa jak należy, zawieszenie ciche i nie wytłuczone. Silnik benzyna. Co prawda konstruktorzy bryłą się nie popisali ale przeżyję to. Duży plus to jest fakt, że samochód ma przejrzystą i znaną mi historię.
Wysłane 2014-11-16 17:27
@Tony,
A Civica miałeś od nowości? Sprzedałeś go już? Piękny egzemplarz masz/miałeś.
Wysłane 2014-11-16 17:40
Nie no, ja szukam auta rocznikowo koło 2004-2006. Cudów nie ma. Też Avensisem jeździłem, miał 330kkm i w życiu bym mu tyle nie dał. Jednak silniki te mają poważną wadę konstrukcyjną. Pękające głowice. W firmie u nas w trzech padła właśnie ta nieszczęsna głowica.
Co do benzyny, musiałbym pojeździć takim dużym autem w benzynie, bo nie miałem okazji. Zawsze w dieslu i nigdy nie narzekałem. Boję się, że te silniki trzeba będzie kręcić wysoko a co za tym idzie spalanie będzie kręciło się wokół 10-11L/100km.
Wysłane 2014-11-16 17:44
A mój szwagr podobnym (tylko wersja po liftingu) zjeździł 5 lat od nowości i poza wymianą silnika na gwarancji były też częste problemy z elektronika i czujnikami oraz wadliwym nawiewem.
Najbardziej narzekał (jak większość userów tej generacji) na prowadzenie - typowo kanapowe, kiepskie trzymanie się drogi. Gdyby to jeszcze oferowało komfort jak C5, to bym mu to wybaczył.
No i ilość miejsca (z przodu!) na kolana nie powala.
Z wymienionych przez autora tematu samochodów dla takich przebiegów wybrałbym pewnie benzynowa Mazdę, o ile znajdzie się z idealnym lakierem i jeszcze nie zużytym wnętrzem.
Wysłane 2014-11-16 20:06
Też fakt panowie, dlatego temat nazwałem "luźne przemyślenia..." Póki co nie zmieniam. Kusi mnie, ale nie chciałbym się na minę wpakować, bo wiadomo jak jest z uczciwością niektórych rodaków. A tak z ciekawości zapytam jak się mają koszty utrzymania w porównaniu do e46. Ma ktoś może jakieś porównanie? Niestety ja musiałem przez 2 lata robić pompę VP44 + alternator + wahacze przód. Łącznie ponad 2,5k zł. Dużo, ale auto odwdzięcza się przyzwoitym spalaniem.
Wysłane 2014-11-16 21:03
Świerzbi Cię kasa, beemwicy dolega coś poważnego? Chcesz kupić 10 letnie auto, diesla; bez kosztów ukrytych moim zdaniem raczej ciężko trafić.
Kto jest online: 0 użytkowników, 236 gości