Oraz potęga polskiej myśli technicznej. Poświęćcie chwilę uwagi, warto: https://www.youtube.com/watch?v=Zm9mU8PT2tM
i
Czołżek - genialne słowotwórstwo, ze swobodą dziecka. Chodzi o... a tam sami zaboczcie :)
https://www.youtube.com/watch?v=3jFpqyRPMq8
Forum > Tematy dowolne > Kącik tematów historycznych :)
Wysłane 2023-05-12 10:35 , Edytowane 2023-05-14 09:34
Wysłane 2023-05-17 14:55
Dobre.
Wysłane 2023-06-22 09:14 , Edytowane 2023-06-22 09:14
prof. Dudek założył kanał o historii https://www.youtube.com/watch?v=WbHuQUGqevQ
Wysłane 2023-06-23 11:10
@Cursed Widać różnicę jakości pomiędzy materiałami przygotowanymi przez amatorów i przez znawców tematu. Dzięki, zasubskrybowany
Wysłane 2023-09-21 16:58 , Edytowane 2023-09-21 16:58
prof. Marcin Piątkowski o historii i nie tylko
https://www.youtube.com/watch?v=Bne1C5-wPYM
Wysłane 2023-09-22 08:32
@Cursed
Generalnie na szczęście to prawda. Boję się jednak, że nie istnieją już przesłanki do dalszego takiego wzrostu. Zniesienie ograniczeń prawnych, dotyczących gospodarki, jakiego dokonał Wilczek, zostało odwrócone. Zgodnie ze światowym trendem przywrócono w Polsce nadmiar regulacji fiskalnych i prawnych, Małe firmy, nie mające stada prawników, nie mają szans, a założenie własnej firmy jest teraz dużo trudniejsze jak w 1989 roku. Rozmyte też zostały reformy Balcerowicza, dające nam wtedy duży impuls wzrostu.
Z innej beczki:
Podobny okres rozwoju i obfitości, może nawet większy, mieliśmy za czasów Kazimierza Wielkiego. To do nas do pracy, jeździli wówczas mieszkańcy Europy. Chłopscy synowie z Polski, widnieją w tym czasie w spisach studentów włoskich uniwersytetów, a kobiety masowo pisały wtedy książki. Co prawda głównie poradniki w formie kalendarzy z radami stosownymi do poszczególnych miesięcy, ale takie publikacje były wówczas popularne.
Wysłane 2024-04-19 14:38 , Edytowane 2024-07-03 13:50
Nie jest długie. Proszę dotrwajcie do końca jak dacie radę. Nie chodzi o podbijanie emocji, ale pamięć to rzecz ważna:
https://www.youtube.com/watch?v=drhiJ53-Xjo
EDIT
...a teraz coś niezwykłego. Napisałem to 04.05.2024 - nie wiedziałem tego wcześniej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Sikorski
EDIT 03,07,2024 Ocena generalicji polskiej w 1939 roku. Gorzka. https://www.youtube.com/watch?v=0ZjH8mYfZpo
Wysłane 2024-07-10 14:48
Przepraszam za post, pod postem. Nie piszę na ślepo jednego po drugim. Dodaję nowe treści do poprzednich, ale kiedyś trzeba utworzyć nową wiadomość. To dziś właśnie następuje. Dlaczego? Bo to ważne. Zasługuje na pojawienie się na początku strony. Wiem. Wszyscy pochodzicie od szlachty, ale ja nie. Mój dziadek był pierwszym pierworodnym synem swojego ojca, który nie został na gospodarstwie. Z długiego łańcucha chłopów, od XVIII wieku - pierwszym, który został urzędnikiem państwowym w w wolnej już Polsce. Dlatego ja się ciągle czuję chłopem z pochodzenia. Dlatego - bo sam bym lepiej tego nie ujął - pozwalam mówić Irytującemu Historykowi, o zapomnianej niemal historii Batalionów Chłopskich. Długie nie jest, śmiało oglądajcie :) https://youtu.be/T6bBp-ZuXiQ
Wysłane 2024-07-11 12:30
@maq2
Nie gniewaj się. Żart kiepski, przez użycie słowa "wszyscy". Ironia ta ma jednak pewne podstawy, bo jednak często się spotyka deklaracje pochodzenia ziemiańskiego. W świecie realnym odsetek szlachty w Polsce, w dużym przybliżeniu wynosił około 10%, licząc nawet szlachtę zagrodową, czy wywłaszczoną po Powstaniu Styczniowym. Podobno można zlecić badania genealogiczne swojej rodziny. Ja nie muszę, bo mam kuzynkę pasjonatkę historii rodziny. Dotarła w badaniach, (głownie chodzi o księgi parafialne), do XVIII wieku. Organizuje też zjazdy rodzinne. Są nawet lepsze od klasowych.
Wysłane 2024-07-13 09:51
Ciekawe losy B CH i w ogóle rola chłopstwa w Polszcze. Czy naprawdę wszędzie było tak źle ? Wydaje mi się, że nie o czym świadczy bogata kultura ludowa, muzyka regionalna, kuchnia itd. Pewnie były przypadki nędzy i wyzysku ale czy można generalnie określić los chłopstwa w Polsce jako gorszy niż w Europie ?
Wysłane 2024-07-13 21:16 , Edytowane 2024-07-13 21:28
@cichy
To potężny temat. Na książkę. W kosmicznym skrócie Kazimierz Wielki małpując twórczo prawo niemieckie, ustalił równowagę sił w społeczeństwie. Chłopi mieli ziemię na własność. Płacili niewielkie opłaty rycerzowi, właścicielowi wsi. Nie byli jego własnością. Synów sołtysów, najbogatszych we wsiach, spotykamy często na włoskich uniwersytetach. Dlatego Kazimierz Wielki założył uniwersytet w Krakowie, zwany potem Uniwersytetem Jagiellońskim. Gdy umiera bezpotomnie, władzę po nim przejmuje, za cenę przywilejów udzielonych szlachcie, Ludwik Andegaweński. Jego córka Jadwiga została ostatnim dziedzicznym królem Polski. Nikt nie negował jej prawa do tronu, chociaż elita polityczna kraju, zrobiła wiele, aby wyszła za Jagiełłę. Jagiellonowie, a potem królowie Polski różnego pochodzenia, byli już wybierani przez szlachtę. W zamian za prawo włożenia korony, stopniowo psuli prawo ustanowione przez Kazimierza Wielkiego. Chłopom narzucano coraz większy wymiar pańszczyzny. Większości z nich odebrano ziemię i nawet wolność osobistą. Wolno było ich sprzedawać jak inwentarz. Tuż przed rozbiorami wymiar pańszczyzny wynosił 12 dni w tygodniu, więc tata i mama chłopskiej rodziny, mogli pomagać dziadkom i dzieciom tylko w niedzielę. Utrzymywali się z małego ogródka, z kradzieży w lesie, czasem jakiegoś zwierzątka. W XVIII wieku armie przestały być ochotnicze i zawodowe. Zastąpiły je armie z poboru. Większość polskich chłopów była za mała wzrostem, za słaba, chorowita, żeby utrzymać karabin. Nie byli też już świadomi, do kogo strzelać i po co. Armie urosły z kilkudziesięciu, do kilkuset tysięcy żołnierzy. Tylko nie w Polsce. Nieliczni już właściciele chłopskich gospodarstw, poszli za Kościuszką jako kosynierzy...
Przez okres zaborów, nie poprawiło się. Wreszcie Pan Bóg zlitował się. W czasie Powstania Styczniowego, car Rosji zgłupiał i na złość polskiej szlachcie oddał ziemię i wolność osobistą polskim chłopom. W tym czasie na szlachtę spadła ogromna trauma. Podobni zwierzętom chłopi, dobijali i grabili szlacheckich synów na pobojowiskach powstania z butów i zakrwawionych koszul. Coś pękło w szlachcie. Zobaczyli ogrom swojej głupoty i niesprawiedliwości. Zaczęła się najpiękniejsza w Europie akcja. Dziś nazwalibyśmy ją przejawem społeczeństwa obywatelskiego, wtedy nazywano ją pracą organiczną, lub pracą u podstaw. Robotnicy pańszczyźniani nie mieli wiedzy rolniczej. Nie umieli nawet odkładać pieniędzy na zasiew. Zbankrutowali by na tych swoich świeżych gospodarstwach, ale szlachta uczyła ich agronomii, kalendarza, czytać, pisać, historii Polski...
W okresie od 1863 roku, do 1920 roku, chłopi odbudowali świadomość. Wystarczyło pracy u podstaw w trzech pokoleniach. Karabiny skierowali nie na swoich byłych panów, ale na czerwoną hołotę. Byli już Polakami. Niemcy i Czerwona Rosja, wybili nam niedługo potem, elity intelektualne narodu. To widać do dziś niestety, ale nie wybito wraz z nimi, wszystkiego co nam przekazali. Część. Drobną część zachowaliśmy. No i mówimy cały czas po polsku, a to wcale nie było pewne.
Wysłane 2024-07-13 22:39
Do tego co napisał kotin chciałbym dodać, że to jednak od zaborców chłopi uzyskali polepszenie swego losu.
"Generalnie państwo austriackie brało już od 1772 r. w obronę chłopów galicyjskich przed szlachtą polską. Świadczyły o tym interwencyjne zarządzenia gubernatora Galicji (np. zakaz świadczeń pańszczyźnianych w niedziele), a potem samych cesarzy. Do tych ostatnich należał m.in. patent znoszący obowiązek świadczenia przez chłopów dalekich podwód (1775) oraz ustawa znosząca niewolę poddańczą chłopów z 1782 r. czyli liczne ograniczenia wolności osobistej chłopów. Chłopi przestali być własnością posesorów dóbr, stając się poddanymi cesarskimi (z wyłączeniem tzw. chłopów plebańskich). Mogli też swobodnie oddawać swych synów na naukę rzemiosła, co w przypadku Lipnika miało spore znaczenie. Zniesione zostały uciążliwe stróże. Chłopi otrzymali opiekę prawną ze strony państwa austriackiego." Lipnik pod zaborem Austryjackim 1772-1918 s.133
Kamil Janicki poświęcił temu książkę. W trakcie czytania - polecam.
Można też skrótowo poznawać temat.
Wysłane 2024-07-16 10:23
@kruser
Do tego co napisałeś, trzeba w takim razie dodać upartą walkę ekonomiczną w zaborze pruskim. Z biegiem czasu ich politycy wydawali tam, coraz bardziej polakożercze przepisy. (Takim wrogim nam politykiem był na przykład sam Bismarck, z innej strony twórca systemu emerytalnego). Na przykład Polak mógł sprzedać Niemcowi ziemię, dom, gospodarstwo, firmę, ale nie mógł ich kupić od Niemca. Miało to docelowo, zubożyć Polaków. Dlatego w zaborze pruskim wytworzył się system solidarności społecznej wśród Polaków. W razie ekonomicznych kłopotów któregoś, następowała natychmiastowa akcja pomocy, aby tylko majątek nie wpadł bezpowrotnie w ręce niemieckie. Mało kto o tym wie w innych rejonach Polski, a rzecz jest warta uwagi.
Kto jest online: 2 użytkowników, 429 gości
BartekW , filodendron ,