Witam,

idą święta i szukam jakiejś konsoli dla 2 dzieciaków, ala PEGASUS (?):

wymagania:

- jakieś lepszej jakości PADY, aby nie rozsypały się po miesiącu gry przez dzieci..
- dużo gier, aby można było zagrać w 2 osoby [typu: Contra, Mario - w kółko w to graliśmy jak byłem mały..]
- gry już wbudowanych w konsolkę [oglądam czasem na YouTube kanał arhn.eu i z tego co wiem od groma jest pirackich wersji starych gier i nikt z tym nic nie robi ... ].
- możliwość podłączenia do nowego TV i żeby to grało i działało.

koszt około 200 PLN ?

Nie musi być to "jakieś nie wiadomo co", dzieci mają się tym trochę pobawić i tak się im pewnie za (pół roku?) totalnie znudzi, bo mają wszystko ...
Doradźcie mi coś może - jak ktoś ma z tym jakieś obeznanie ?

Pozdrawiam.

Duże wymagania, bardzo mały budżet. W tej cenie to jest jeden porządny pad, a Ty chcesz dwa i do tego konsolę z grami. 

W tych cenach są jakieś chińskie wynalazki, ale nie wiem czy są coś warte. 

Najprościej to postawić coś na Raspberry Pi i do tego kupić pady. Masz wiele konsol w jednej, możesz samemu wgrywać jakie chcesz platformy albo skorzystać z gotowych kompilacji z Arcade Punks. Wszystko to jednak raczej przekroczy znacząco budżet, chyba że zbudujesz coś na Raspberry Pi zero + dwa pady za 20-30zł.  Tutaj masz gotowy obraz z kilkunastoma systemami.

Najtaniej wyjdzie Ci podłączenie PC pod TV i skorzystanie z darmowych emulatorów.  Tutaj jakiś gotowy mały PC z wgranym Linuxem i kilkunastoma platformami.

Mnie na wiosnę tego roku naszło na retro gry. Nosiłem się z kupnem jakiegoś gotowego android boxa przerobionego na retro konsole.
Jednak stwierdziłem że wpierw sprawdzę czy to wg. ma sens. Mam starszego laptopa z którym jeżdżę na wakacje (żeby zrobić przelew, poszukać czegoś na necie) i wymyśliłem że spróbuje na nim. Kupiłem dwa najtańsze pady (Esperanza chyba) po 25zł i podłączyłem do lapka. Problem był w tym że niema na windowsa żądnych sensownych multi-emulatorów, są tylko OS przerobione z linuxa na retroplatforme. Dlatego zainstalowałem KODI, znalazłem repozytorium które łączy się z magazynem romów, emulatorów i po przebrnięciu przez ustawianie, mapowanie przycisków, miałem przenośną retro konsolkę. 
Niestety córka pograła z ojcem kilka wieczorów i.....to by było na tyle.
Więc sam pomysł retro gier jest spoko i działa to całkiem fajnie na odpowiednim sprzęcie.
Unikał bym tanich konsolek w postaci dongla dopinanego do HDMI telewizora. 
Poszukałbym coś takiego:  Retro konsolka 
Całkiem przyzwoity procek do takich rzeczy.

No ale najważniejsze pytanie czy dzieciaki podłapią takie gry, może się okazać że był to nietrafiony zakup. 

Dokładnie tak, jak pisze Fiero: czynnik "nostalgii" jest inny dla każdego pokolenia i może być tak, że dzieciaki odbiją się od starego Mario, czy Contry. 

Jest duża szansa, że się odbiją. Moje w sumie się odbiły. 
Najdłużej chyba z Dyna Blaster pograły na Amidze. 
Od wielkiego dzwonu  w Mario i Mario Carts na przenośnej konsolce zagrają, ale to jak już nie ma wyboru innego.

Raczej szukam jakiegoś gotowego produktu, bo to ma być na prezent..
[nie ukrywam: kupuję komuś coś takiego, żeby sam zobaczyć czy to jeszcze fajne (czy takie klony dają radę) i czy da się pograć jak za dawnych..]

@Fiero może być takie coś - dzięki. Po prostu myślałem, że takie konsolki to już tańsze są, ale jak warto to mogę dać i 300 PLN
Pół roku wytrzyma będzie git!

czynnik "nostalgii" jest inny dla każdego pokolenia i może być tak, że dzieciaki odbiją się od starego Mario, czy Contry.

Dużo zależy od tego co mieli rodzice. Jak młodzi są i zaczynali od szaraka - PS Classic; jak to była Amiga - TheA500Mini; jak chodzili na automaty - coś arcadowego z np. MAME; jakk Atari no to trudno tak aby wywołać nostalgię u starych na zasadzie "paczta Pjoter i Dżesiczka kurła, kiedyś to się grało a nie tera te wasze klikadełka". Bo szczerze jakbym miał np. kogoś wkręcać teraz w gry na PSX, którego totalnie nie znam to...no nie wyszłoby to.

Właśnie też szukam jakiegoś takiego gotowca.
Jakie w ogóle znaczenie ma wydajność komponentów, skoro cokolwiek by to nie było, będzie setki razy szybsze od tego, co było w Pegasusie?
Zależy mi na tym, żeby gry wyglądały tak samo, jak wtedy, a nie były jakimiś podobnymi przeróbkami.

@Maveriq
Wynika to najpewniej z faktu, że o ile gry to w znacznej mierze abandonware, to biosy (amigowe kickstarty np.) są chyba wciąż prawnie wątpliwe. Dlatego na demówkach od developerów systemów czy na innych Youtubach pokazywane są klony, podczas gdy w rzeczywistości...wszystko zależy od tego, co znajdziesz w necie. A znajdziesz w necie.

Gry od SEGA czy Nintendo to na pewno nie jest abandonware, podobnie jak od wielu innych wydawców z dawnych lat. Właścicielem  Amigowych kickstarterów jest Cloano. O legalności gier na takich wszystko w jednym komputerach/malinach można zapomnieć.