Yamaha Deus Ex Machina - motocykl trochę inaczej ...

Człowiek zawsze marzył o lataniu, ale zrobienie licencji pilota i kupno samolotu, to raczej przyjemność dla niewielu. Pewną dozę wolności i uczucia lotu daje więc motocykl, który wraz z postępem nauki dość mocno ewoluował technicznie, ale w zasadzie zawsze było to silnik na dwóch kołach. Ale jak pokazuje firma Yamaha, w niedalekiej przyszłości uczucie lotu może nabrać bardziej dosłownego znaczenia. Wszystko to ma się stać za pomocą modelu Yamaha Deus Ex Machina, którego projektantem jest student akademii Art Center Pasadena o swojsko brzmiącym nazwisku Jake Loniak. Autor niewątpliwie zapatrzył się z ubiór bohatera gry Crysis, jeśli spojrzeć na tył tego bolidu. Pojazd wykonany jest z ultralekkich kompozytów a napędza go elektryczny silnik zasilany z dwóch akumulatorów (nano-phoshpate batteries - znane z aut hybrydowych) i systemów ultra-kondensatorów. Sterowanie motorem rozwiązano za pomocą 36 pneumatycznych "mięśni" (nawet hełm sterowny jest pneumatycznie). Oczywiście nad bezpieczeństwem kierowcy, czuwać ma wszechobecny komputer. Deus Ex Machina rozpędza się do prędkości 75 mil (około 120 km/h) a "setkę" osiąga w zaledwie 3 sekundy. Według projektantów mechaniki, 15 minutowe ładowanie akumulatorów miałoby wystarczać na godzinę jazdy.