Acer Aspir Revo czyli Nvidia ION w akcji

Strona 4 - Wpływ na otoczenie

Wpływ na otoczenie

Hałas
Prawdę mówiąc gdy po raz pierwszy włączyłem Revo to aż się przeraziłem – hałas wentylatora był koszmarny. Na szczęście tylko do początku ładowania systemu. Od tej pory Acer jest praktycznie niesłyszalny. Towarzyszy nam oczywiście lekki szum, ale jak na stacjonarny komputer praktycznie można go pominąć – nie jest to w końcu laptop, którego mamy przed sobą. Przy większym obciążeniu dzwięk narasta ale i tak jest o niebo lepiej niż w porównaniu z standardowym PCetem. W czasie testów Aspire leżał na moim komputerze (pod biurkiem – z 70cm od mych narządów słuchu) i nie słyszałem go – nawet w nocy, w kompletnej ciszy. Bardzo duży plus maszynki Acera.

Ciepło
Wytwarzanie ciepła w przypadku desktopa nie jest tak ważne – nie poparzymy się w końcu nim trzymając go na kolanach. Jako, że chłodzenie Revo jest ciche, a miejsca na odprowadzanie rozgrzanego powietrza nie ma za dużo to i nagrzewa się on bardziej niż standardowy desktop – przynajmniej jego obudowa. Szczególnie ciepła robi się w okolicach wylotu powietrza. Także góra i dół PCeta (niebieskie elementy) stają się po pewnym czasie ciepłe. Podczas obciążenia powietrze wydobywające się z wentylatorów jest gorące i nieprzyjemne dla odkrytych części ciała – na szczęście nie ma szans na kontakt.