AeroCool Templarius Imperator 750

Strona 1 - Wygląd 1

Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona, czyli templariuszy powstał około roku 1118 naszej ery, więc kawał historii mają ci zakonni wojownicy za sobą. Prócz niej, równie dużo zostawili po sobie tajemnic, a to znów nam kojarzyć się może z Panem Samochodzikiem, ale to już zupełnie inna historia... Ja z Templariuszem miałem swoje bliskie spotkanie trzeciego stopnia za sprawą firmy AeroCool, która zaproponowała mi do testów swój nowy model Templarius Imperator, o niemałej mocy 750W. Akurat do debiutującego GeForce GTX Titan, jak znalazł...
Nazwa serii to nie przypadek, bo już na białym opakowaniu powita nas poważny rycerz, mierzący w nas swoim stalowym mieczem. W skład tej serii wchodzą obudowy, laserowe myszy i podkładki, klawiatury oraz słuchawki, a wszystko to dedykowane dla graczy. Taki też jest właśnie oglądany dziś zasilacz, który ma dodać mocy naszym kartom graficznym i podkręconym procesorom, przy niezłej sprawności certyfikowanej odznaczeniem 80 PLUS SILVER.

Po drugiej stronie znajdziemy jego podstawowe parametry oraz ilościowe dane o liczbie wtyczek, które możemy wykorzystać w naszych podzespołach komputera.

Jak łatwo zauważymy, w tym egzemplarzu otrzymamy między innymi jedną, ale bardzo mocną linię +12V. To właśnie jest doceniany przez wielu użytkowników "powrót" do korzeni, który przez jakiś czas był w cieniu mody na wielo-liniowość. Przy połowie obciążenia zasilacza, producent obiecuje nam ponad 88% efektywności urządzenia, a przy pełnym stuprocentowym wykorzystaniu otrzymamy 87.5% efektywności poboru mocy z naszego gniazdka elektrycznego.

Kiedy otworzymy pudełko Templariusa, szybko się zorientujemy, że mamy do czynienia z modułowym zarządzaniem okablowaniem, co jest niewątpliwie kolejnym z plusów tego zasilacza. Samo urządzenie zabezpieczono w piankowych osłonach, a po ich zdjęciu porazi nas... Biel zakonnej szaty naszego "rycerza".

Owa biel to wyróżnik serii Templarius, bo takie są w większości barwy innych urządzeń o tej nazwie. Świetnie może pasować do białych obudów, ale i też nieźle będzie się prezentował w konfiguracjach z bocznym oknem, bo jego biel naprawdę podświadomie przyciąga wzrok. Być może jesteśmy bardziej przyzwyczajeni do czarnych i ciemnych tonacji tego typu urządzeń, ale nie wygląda to źle (stanowi tylko mały problem przy fotografowaniu, bo biel lubi oszukiwać automatykę kompaktowego aparatu).

Z bielą obudowy dobrze kontrastuje czarny grill wentylatora 140mm (również z białym wirnikiem i z podświetleniem LED, ale o tym trochę później), ozdobionym tarczą ze stylizowanym T, jako znak Templariuszy. Może normalnie tego nie widać w zmontowanym komputerze, jednak przy jego składaniu może to choć przez chwilę cieszyć.

Modularne okablowanie podłączamy do czarnego panelu z opisanymi gniazdami dla poszczególnych wiązek.