2012-03-20 23:27
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
9

Cooler Master Cosmos II - Kosmiczna obudowa...

Strona 2 - Wygląd 2

Przejdźmy teraz do góry. Tutaj też wszystko jest duże. Większą część "dachu" pokrywa siatka osłaniająca miejsce na trzy wentylatory 120mm (jeden otrzymamy w standardzie) oraz kolejna przesuwna brama, tym razem ukrywająca kilka sztuk przycisków funkcyjnych.




Wspomniane przyciski do złudzenia przypominają powierzchnie dotykowych sensorów, stosowanych choćby swojego czasu w sprzęcie HiFi, jednak w tym przypadku są to zgrabnie zaprojektowane, standardowe włączniki stykowe, badzo podobne do tych, jakie np. Motorola stosuje w swoich telefonach serii V.


Za ich pomocą możemy prócz włączenia komputera i funkcji Reset, sterować włączaniem i wyłączaniem poszczególnych wentylatorów podpiętych pod odpowiednie kable, których na prawdę sporo znajdziemy we wnętrzu obudowy.


O ile symbole wentylatorów świecą podczas pracy włączonych wentylatorów, to napisy już niestety nie są widoczne przy ściemnionym świetle. Mimo wszystko trzeba przyznać, że panel sterowania Cosmos'a wygląda bardzo estetycznie i efektownie.


Dla łatwego dostępu do czyszczenia śmigieł wentylatorów z kurzu, możemy szybko zdemontować siatkową osłonę.



Po obu stronach ścian bocznych producent zaprojektował otwory wentylacyjne (nieco większe z lewej strony, nieco mniejsze z prawej), zaopatrzone w drobną siateczkę, która wyłapie większe drobiny kurzu unoszące się w powietrzu. Już na pierwszy rzut oka widać, że pokrywy, a w zasadzie drzwi kryjące zawartość naszego komputera będą bardzo grube...



Ich grubość w najszerszym miejscu przekracza dwa centymetry! Wewnętrzną ich stronę wykonano z plastiku, zewnętrzną powłokę ze szczotkowanego aluminium, a w środku wygłuszono, by całość nie brzęczała podczas pracy PC-ta. Drzwi zawieszono na solidnych, metalowych zawiasach, z których łatwo je można zdemontować w razie potrzeby.



Zanim zajrzymy do środka, zobaczmy jeszcze spód i tył tej konstrukcji. Na spodzie miejsce na zasilacz otrzymało filtr przeciwpyłowy. Można go szybko i bez konieczności przestawiania obudowy wyciągnąć, oczyścić i z powrotem umieścić w uchwytach. "Nogi" obudowy, to również solidne rurowe, aluminiowe "płozy". Do ich spodniej części przykręcono cztery piankowo-gumowe stopki zapewniające zarówno zabezpieczenie przed niekontrolowanym przemieszczaniem się komputera, jak i absorpcję ewentualnych wibracji pracującej maszyny.



Tylna ściana mimo potężnych rozmiarów, wygląda dość standardowo, z tą różnicą, że otrzymamy tam aż dziesięć slotów dla kart rozszerzeń i trzy otwory na węże wodnego chłodzenia. Przewidziano również więcej miejsca dla zasilaczy dużych mocy (takich powyżej 1200W), które są zazwyczaj sporo dłuższe od niższych modeli. Taki nadmiar długości umieszczamy w specjalnej, metalowej osłonie na spodzie ściany.


Strona 2 z 5 <<<12345>>>